Kolezanka zabiega o kontakt ze mna

Jakis czas temu zmienilem prace. W tej poprzedniej byla pewna mezatka, z ktora mialem dobry kontakt. Spotykalismy sie od czasu do czasu na piwku, byly rozmowy, czuly dotyk, pocalunki, ale nie poszlismy do lozka. Ma dziecko, wiec... Jakos nie bralem pod uwage, ze nasza znajomosc przetrwa, napisze wiecej - nie sadzilem, ze ona bedzie zabiegac o kontakt ze mna, jak odejde z pracy. Byl taki okres, ze chcialem wypelnic swoj czas nowa praca, wiec zaniedbalem relacje z kolezanka. Zreszta niczego jej nie obiecywalem. Ona nawet nie zrazala sie tym, ze nie odbieralem od niej telefonow, nie odpisywalem na sms'y, czy maile, unikalem spotkan z nia. Teraz to juz sam nie wiem co o tym wszystkim myslec. Zapytalem ja nawet jak widzi nasza relacje. Postawila sie w roli mojej kolezanki. Ponoc nie chce utracic ze mna kontaktu. Co tu jest grane?