Po ilu latach bycia razem lub po jakim zdarzeniu wasze kobiety

straciły ogólnie ochotę na sex. U mnie a jesteśmy razem około 16 lat, to teraz to stwierdzam, że momentem równi pochyłej było po urodzenie dziecka jakieś sześć lat temu. Z mojej żony która była wulkanem miłości zrobił się zimny sopel. Czy jest w tym jakaś przewidywalność, powtarzalność ? jak u was to wygląda ?

my 5 lat po slubie, jest dziecko i seks tez jest. ale slyszalem ze czesto po ciazy wlasnie kobieta traci ochote na seks, nie moze sie do tego zmusic, a powod jest jeden, czesto nieuswiadomiony- z Toba dziecko juz ma. chcialaby teraz z kims innym ale nasza kultura, moralnosc zabrania.

niestety jest takowa prawidłowość.:)

aha, znamy sie 7 lat

pewnie cale obowiazki zwiazane z dzieckiem spadly na zone, pewnie budzila sie kilka razy w nocy, zeby karmic, miala na glowie waznijsze sprawy niz seks. A maz pewno nie pomagal, tylko wymagal. No to jej sie odechciało. Tak to bywa zwykle, a potem facet mówi, ze ma oziebla zone, przelaczajac kanaly w tv, gdy owa oziebla zona jedna noga buja dziecko, druga wlacza odkurzacz, a rece ma zajete mieszaniem obiadu na kuchni ;-)

do tego dochodzi kluczowa kwestia: kobieta ma ochote, gdy czuje sie adorowana, gdy czuje, ze facet jej pozada, ale nie w sposob zwierzecy; typpowy polski mąż to kanapowiec, z dziura w skarpecie i uwazajacy, ze mu sie należy.

zona ma teraz wiecej obowiazkow niz tylko opieka nad tobą;) jest rownież matką. zakładając ze nie ma kogos na boku i niczego jej w związku nie brakuje( tu czas na pomyslenie nad sobą :P ) moze tez miec dośc rutyny jako takiej.a szukanie zmian moze sie skonczyc roznie;) moze też po prostu zaczynac myśleć jak o osobie mało altrakcyjnej, starzejącej się itd. może też mieć problemy hormonalne albo depresję. przyczyn moze byc wiele, ale jeśli partnerzy sa dla siebie atrakkcyjni pod względem nie tylko fizycznym ( to niestety szybko mija ) to i seks do poznych lat jest udany. aczkolwiek nie zawsze tak częsty jak w młodości, kiedy tzreba się było postarać zeby móc go uprawiać, kombinowac wolny pokój czy wyjazd sam na sam...teraz macie siebie na wyciagniecie reki;)

nic z tych rzeczy, ważę tyle samo, pracuję tam gdzie pracowałem, trenuję jak trenowałem, rozmawialiśmy na ten temat, powodem nie jest znudzenie mną lecz generalnie brakiem ochoty na sex. Żona jest zdrowa zrobiła badania, dawniej kochaliśmy się codziennie teraz góra dwa razy w miesiącu. Pogodziłem się z tym ale jestem ciekaw czy więcej osób tak ma.

Do trzeciego roku mieliśmy stałą opiekunkę, teraz dziewczynę do pomocy kiedy tylko chcemy, mamy jedno dziecko chodzi do przedszkola, oboje pracujemy, w domu obowiązki nie są żadnym problemem dzielimy się nimi, więc co ? chyba tylko taka natura niektórych kobiet że po porodzie to hamuje

adorować trza :D

ja zanim dzieci urodziłam to powiedzmy miałam tam jakieś chęci do sexu , ale po masakra. Normalnie odganiałam się jak od natrętnej muchy. Rozstaliśmy się:( No kuźwa nic na to nie poradzę!

Urodziłam córkę mając 27lat, a po skończeniu 30stki dopiero mi się włączyła ochota na seks! :-P

ja słyszałam,nie doświadczyłam :) że jak kobieta ma już dziecko to przestaje mieć ochotę na seks bo po prostu boi sie kolejnej ciąży (zakładając że nie chce już mieć dzieci) ta obawa jest silniejsza niż ochota na seks.

a ja od jakiegos zcasu nei mam ochoty na seks bo po prostu meza nie kocham. wpadlismy, pobralismy sie ( kiedys tak wypadało ), pozniej urodzilo sie drugie dziecko i poki dzieci były małe to było zajęcie non stop, sporo obowiazków wiec jakos to sie wszystko kupy trzymalo;) dzieci podrosły, wiecej czasu dla siebie, na myslenie, na zobaczenie swiata wokół;) sporo kobiet po 30 tak ma. dopiero wtedy tak naprawde maja czas dla siebie . i czasem okazuje sie ze chca czegoś innego, mają jakiś pomysl na siebie i swoje zycie, i nie mogą tego realizować nie ze wzgledu np na niepełnosprawnosc, dzieci, brak finansów tylko ze względu na męża . Bo jest dobrym ale prostym człowiekiem i NIE ROZUMIE pewnych rzeczy . Nie czuje potrzeby rozwoju,ma jakby czarno-białe poglądy a jego prawda jest "najmojsza";) wiec najpierw przestaje sie rozmawiać a potem kochać. Jak sie psychicznie i emocjonalnie ludzie od siebie odsuwaja to i bliskosci fizycznej się nie szuka - i nie mówie tu o rozładowaniu napięcia seksualnego ( na to są sposoby :P ) tylko o BLISKOŚCI . U kobiet ona jest baardzo potrzebna do miłosci fizycznej .Amen.

ochote na seks zaczelam tracic w chwili, gdy moj maz przestal o siebie dbac... zaczal pierdziec, bekac i dlubac w nosie przy mnie... a jak do tego nasze stosunki zaczely wygladac tak, ze on od razu przechodzil do rzeczy a za 3 min bylo po wszystkim, to juz wogole mi seks zbrzydl totalnie.

U mnie po urodzeniu dziecka też spadła ochota na seks, ale nie miało to związku z byciem oziębłą ani niczym podobnym, tylko spowodowane było ciągłym zmęczeniem. Jeśli któryś facet nie potrafi tego zrozumieć, albo kobieta która nie ma dzieci proszę sobie wyobrazić że przez całą dobę łazicie po górach bardzo trudnymi trasami, w upale, bez dluższego odpoczynku, jedzenia ani picia, a potem śpicie w dzień nie śpicie bo macie inne obowiązki a w nocy śpicie 4 razy po godzinie z półtoragodzinnymi przerwami na karmienie i usypianie dziecka...i tak przez 3 miesiące :) wtedy na pewno łatwiej przyjdzie wam sobie wyobrazić że ktoś nie moze mieć ochoty na seks zwyczajnie z przemęczenia pomimo że to niby wy ciężko pracujecie a ta osoba cały czas nic tylko siedzi w domu z dzieckiem. No ale to może być powodem myslę że nie wiecej niż pół roku, potem zapewne kobieta ma uraz do męża/faceta że miał do niej ciągłe pretensje...