Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapetlona_w_malzenstwie

ciagle sie psuje miedzy nami

Polecane posty

czasem mam ochote swojemu mezowi nawciskac ale teraz juz wiem ze nie tedy droga, mowie mo wtedy ze tez go kocham a pozniej jak ochloniemy rozmawiamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
ogolnie to jest tak,ze sa dni kiedy jest naprawde bardzo fajnym facetem ,mezem i ojcem (ojcem to kazdego dnia jest fajnym, bo czesto sie bawi z corcia, kameruje ja, uczy ja roznych rzeczy itd), ale czasem to ma takie fochy i mam go dosyc. Jak np wypije troche z kumplami (raz na jakis czas- ostatnio w ub roku na spotkaniu pracowym0 to potem kocha mnie najbardziej na swiecie. podobno mowia ze co sie mowi po pijanemu to sie myali po trzezwemu, ale nie wiem, czy mam sie tego trzymac, czy rzeczywiscie ma mnie w dupie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinien odczuwać Twoje rozczarowanie na własnej skórze. Jeżeli Ty będziesz dla niego zawsze kochana i miła bez względu na to jaki on jest dla Ciebie to wierz mi że sytuacja nigdy się nie zmieni, bo on nie zauważy takiej potrzeby. Jego humory i zły nastrój muszą stać się uciążliwe także dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, tak samo się zachowuję mój chłopak, tylko ze jeszcze spi ze mną, a sex rzadko, ale teksty ma te same nie mamy slubu ani dziecka, dltego coraz częściej myśle czy to ma sens, skoro ma to tak wyglądać jak u Cibie, a mogę zapytać o jego znak zodiaku? wodnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle piszesz że mąż mówi ze mi duszno w pokoju....jest jakis powód dal którego łózecczko dziecka jest w sypialni..nie kumam co to za problem żeby stało w innym pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
no wlasnie byla taka sytuacja, ze w srode on wrocil zdenerwowany z pracy, bo sporo stal w korkach w drodze powrotnej, wiec obrazony na caly swiat, zamknal sie w pokoju i zaczal cos czytac w necie. No wiec ja nie skomentowalam tego, ale za to nastepnego dnia jak on wrocil z pracy juz w duzo lepszym humorze i pewnie mial nadzieje ze ja bede skakac pod sufit, to ja spokojnym tonem oswiadczylam ze wychodze na zakuy do galerii (i wrocilam po 2,5 godz). no to wtedy juz nie byl zbytnio zadowolony, bo spodziewal sie, ze ja bede w euforii ze wzgledu na to, ze on ma dobry humor. a tu zonk - mial nadzieje, ze cos razem porobimy a ja zrobilam tak jak on - zpstawilam go z dzieckiem samego a sama wyszlam. Ale to chyba niewiele dało bo w ten dzien sie wyniosl do innego pokoju spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
jego znak zodiaku to blizniak, ja jestem wodnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ze ty zaczniesz fochy stroic tym bardziej nie pomoze, jak mowie facetowi trzeba podstepem pokazac jego bledy, ja np wiem ze moj maz ma za wzor tescia i bardzo liczy sie z jego zdaniem dlatego poprosilam tesciow o pomoc, ale sama musialam tez sie zmienic bo jak to zawsze jest wina lezy po srodku tylko trzeba umiec znalezc ten srodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
no karmie jeszcze dziecko w nocy i nie wiem, ale wydaje mi sie, ze takie malenstwo - to naturalne, ze spi z nami w pokoju. Myslalam, ze tak do 9 miesiecy bedzie spac w tym samym pokoju co my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak przeczytałam pierwzy post
i fragment rozmowy, jaką z nim próbowałaś przeprowadzić, to szlag mnie trafił... :O Nie dziwię się Twojemu mężowi, że ma Ciebie dość i że go drażnisz oraz że traktuje Cię, jak sama piszesz, jak debila, jeżeli za każdym razem rozmawiasz z nim w taki sposób i w tym tonie. Czy on ma 15 lat, żeby żona gadała do niego, jak wychowawczyni na lekcji wychowania do życia w rodzinie? On prawdopodobnie myśli podobnie do Ciebie, że Ty masz go za debila, który nie wie co to jest małżeństwo i nie wie jak się żoną zająć w łóżku. Wszystko mu chcesz dyktować i narzucasz swoje poglądy na przykład na małżeństwo i jeszcze się nasuwa odpowiedź: dobrze mamo. Za bardzo go zamęczasz i prawdopodobnie zrobiłaś z igły, już w tym momencie widły, a on ma Cię dość. Zajmij się sobą, a daj trochę spokoju temu facetowi. Dobrze, niektórzy piszą, niech on od nowa poczuje się jak zdobywa i niech zobaczy w Tobie kobietę. Przestań się starać tak na siłę. Jak nie chce, to nie. A Ty się wylaszcz w wolnej chwili i zajmuj sobą, a on niech gra, niech za Tobą zatęskni, ale niech widzi, że nie zajmujesz się tylko dzieckiem, ale także sobą i ten wolny czas moglibyście spędzić razem i masz kiedy być tylko dla niego. Może zazdrosny o dzieciaka? Takie jest moje zdanie na podstawie tego, co napisałaś, a czy może być pomocne,to tylko Ty wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakbys w ten dzien zostala z nim, spedzilibyscie milo czas a np do galerii poszla nastepnego dnia, a to ze maz sie zamyka chce odreagowac, lepiej chyba ze chce odreagowac np przy kompie, ksiazce niz na tobie i dziecku, kazdy ma w swoim zyciu gorsze dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóe bliżniaki to istne wulkany seksulane, aż sie dziwię, ze taki jest, może nie dbasz o siebie... a może ma inna, bo u nich to nagminne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko..takie cos jak napisałas mozesz robić ale nie w odwecie,bo jak zaczniecie robic na złość jeden drugiemu to nic z tego nie będzie.każdy ma zły dzień i ma prawo odreagować..skoro na drugi dzień miał dobru humor to trzeba było powiedzieć ze cieszysz z jego pozytywnego nastroju i wykorzystac to zeby zrobic cos wspólnie i miło zakończyć dzień.natomiast wyjść do galeri mogłas w dzień nastepny..a tak wynikiem tego ze zrobiłas mu na złosć było to ze wyniósł sie spac gdzie indziej i do niczego to nie doprowadziło.Owszem zabawa w kotka i myszke i w gonienie króliczka jest dobrym sposobem ale trzeba to robic z głową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_poduszka
dlaczego z nim nie porozmawiasz powaznie?? ze cie to boli?? ze nie masz zamiaru skakac po sufit jak wraca z pracy??? Ty lko szczera rozmowa moze wam pomoc. U nas bylo podobnie, ja całą ciąże lezałam w domu- maz pracował. Jak wracał ok 16 do domu to juz na niego czekałam zebysmy cos razem robili. Jak sie mała urodziła to bylo tak samo, tylko czekałam az wroci i troche sie malą zajmie. W nocy wstawał małą przebierał, bardzo duzo mi pomagał. I wiem ze to ze sie klocilismy to byla moja wina bo wiecznie wszsytkiego sie czepaiłam, bo wiecznie o wszsytko mialam pretensje. a to ze siedze calymi w domu, a to ze nie moge sie ruszyc za bardzo ( mailam ciezki poród i komplikacje po porodzie )o to ze nie moge schudnąć i ze wygladac jak wieloryb ;))o wszsytko mialam do meza pretensje. Nawet o to ze jak szlismy do porodu i robił mi zdjęcie to powiedział ze wygladam slicznie- jak po porodzie zobaczyłam to zdjecie to sie az poplakałam eheheheheheh ( przytyłam prawie 30 kg w ciąży :). Wiesz juz nigd nie bedzie tak jak przed porodem, teraz jest was 3 !! i to musi zrozumiec twoj mąż !! mi jakos to przeszo wszystko, i jakos zaczeło sie ukladac, ale wiem ze jakby maz sie stawiał albo zachowywał tak jak twoj to dawno bysmy byli po rozwodzi a to nie chyba o to chodzi. prawda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz mi tez powiedzial jak przeprowadzalismy "kryzysowe rozmowy" ze czul sie jak taki idiota i czlowiek jest do niczego i jest bezuzyteczny i to go zamknelo w sobie. teraz jak to facet wiele razy robi cos co mnie sie nie podoba ale mowie mu to tak ze on to odbiera jako cos milego i tym go motywuje. pol roku temu mial byc rozwod a jak obydwoje zmienilismy nastawienie to co drugi dzien kwiatka dostaje od meza. pamietaj on jest glowa ale ty szyja i w zaleznosci jak ty bedziesz krecic glowa bedzie chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koliberek
do koliberek. czytam twojego posta o oczom nie wierze. Ile tymasz lat?dzwonisz do tesciow zeby meza wzieli w obroty,bo wam sie nie uklada? Jak ten czlowiek musial sie poczuc? Zaloze sie,ze odejdzie od ciebie kiedys,tak jak go traktujesz,jak jakiegos psa,gowniarza. moze to twoja wina byla? zal mi faceta...ma niedojzala zone a do tego taka sucz co dzwoni do tesciow,naskarzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co z tego ze karmisz a co to za problem wstac i isc nakarmic dziecko i wrócić,nie ma żadnej reguły ze dziecko od tam któregos miesiaca moze spac w innym pokoju,jeśli to jedyny problem to przenies dziecko do innego pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 26 lat i przepraszam ci bardzo ale nie znasz sytuacji, doszlo do tego ze maz podniosl na mnie reke, a mi ze zalezy na malzenstwie zadzwonilam do tesciow i powiedzialam co zrobil ich syn, zreszta z tesciami mam dobry kontakt i tesc mi powiedzial ze gdybym mu nie powiedziala ze jego syn takie cos zrobil mialby do mnie zal bo on sie czuje odpowiedzialny za wychowanie swojego syna. i tylko dzieki temu ze tesc mi pomogl nasze malzenstwo przetrwalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
dbam o siebie, wiadomo, ze jeszcze nie mam figury sprzed ciazy, ale zostaly mi na razie jeszcze 3 kg do zrzucenia - cwicze 4 razy w tygodniu - staram sie wrocic do formy. Jestem umyta, uczesana, pomalowane rzesy, perfumy. wiec chyba normalnie jak na siedzenie w domu na macierzynskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koliberek
do autorki: przestan byc w koncu tylko matka i matka,badz tez zona! przeciez twoj maz widzi,ze ty sie tylkodzieckiem zajmujesz. spac zniemowlakiem jeszcze go zmuszasz. Sypialnia to miejsce dla rodzicow,dzieci juz takie duzejaktwoje nie maja tam czego szukac. po prostu meza miejsce zastapilas dzieckiem i on to widzi,czuje. moja rada:dzieciaka przenies do pokoju,ty wiecej wychodz gdzies sama,zebys podniosla swoje JA,zrob cos z wlosami,zmien styl ubierania a automatycznie maz zacznie cie dostrzegac jako atrakcyjna,pewna siebie kobiete. nie mozesz wymusic od niego zainteresowania swoja osoba,sama musisz to zrobic jak zalezy ci na tym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koliberek
do koliberek-nie wysilaj sie,nie odpisuj mi,bo ja cie i tak nie bede czytac. jestes jak dla mnie jakims ulomem. bym sie pod ziemie zapadla napuszczajac tesciow na mojego meza! Pewnie jeszcze pol rodziny i cale stado kolezanek wiedzialo o twoim problemie malzenskim. kocham takie laski jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapetlona_w_malzenstwie
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia2361
a co zazdroscisz ze koliberek otrzymal pomoc od rodziny??, dobrze zrobila nie poszla z tym do obcych tylko do rodzicow meza ktorzy go znaja, zal mi osob ktore nie chca pomoc a ublizaja innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla twojej wiadomosci dzisiaj maz mi jest wdzieczny za to ze zwrocilam sie o pomoc do jego rodzicow bo jak on sam twierdzi otworzyli mu oczy na pewne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po chiolere
ci bylo malzenstwo:O w dzisiejszych czasach?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×