on się nie stara :( jak to zmienić?

Przez pracę i studia mój chłopak ma czas dla mnie tylko raz w tygodniu i to wieczorem. Teraz będzie nam jeszcze ciężej. Gdybyśmy zamieszkali razem to by to nam ułatwiło sprawę bo siłą rzeczy widzielibyśmy się codziennie, ale z drugiej strony czy to nie zaszkodziłoby naszemu związkowi? Już teraz czuję się jak podana na tacy, grzecznie czekam na koniec tygodnia żeby się z nim zobaczyć, film, seks i koniec. Jeśli wyprowadzę się ze swojego mieszkania do np akademika i nie będziemy mieli możliwości się seksić tylko jakoś kreatywniej spędzać czas to coś się zmieni? Źle się czuję z tym wszystkim. Kocham go, ale co zrobić żeby było lepiej? POMÓŻCIE!