ale fajne laski dzisiaj widziałem

miałem zlecenie w jednym klubie w łodzi, zaczynali się przygotowywać do otwarcia. normalnie lachon na lachonie i lachonem poganiał, wszystkie fajne włącznie z właścicielką.

zamiast tylko patrzeć trzeba było próbować do której zagadać może byś dostał numer telefonu...

chciałem na siebie zwrócić uwagę i zrobiłem striptease. wszystkie uciekły, chyba z wrażenia.

przypominam że ja tam byłem w pracy.

to co ze w pracy , trza było zagadac i sie umówic

Tylko słaby człowiek jest podatny na wdzięki kobiet

to co ze w pracy? duzo ludzi sie w pracy poznaje

wyrywać mogą ci co mają do tego kwalifikacje

"to co ze w pracy? duzo ludzi sie w pracy poznaje" 123 no i ja też wielu ludzi w pracy "poznałem". ale jakoś nic nie "wyrwałem". nie wydaje mi się że powinienem się za to brać przychodząc na zlecenie do obcych mi ludzi. nawet sobie nie wyobrażam jak taka akcja miała by wyglądać.

Ja też byłem na mieście i kilka bardzo fajnych było, ale blondynki.

masz racje NIE wolno zagadywać do obcych kobiet ..nunu

"a ty czytałeś może taką książkę 'the manipulated man'" nie 123 "masz racje NIE wolno zagadywać do obcych kobiet ..nunu" co znaczy "zagadywać"? ja z nimi normalnie rozmawiałem, przecież tam miałem robotę do zrobienia. nie rozumiem o co wam chodzi.

poza tym powiedzmy sobie szczerze, to były naprawdę fajne laski w wieku tak 20-25 lat i prawie 40 letni prawik to się raczej nie powinien wygłupiać próbując je podrywać.

A co to za nowy klub w Łodzi? ;)

" i prawie 40 letni prawik to się raczej nie powinien wygłupiać próbując je podrywać" ­ ja też jestem już stara i się nie przejmuję. ­ poza tym masz dopiero 38 lat ;)

naprawdę co oni odwalają z tą kafeterią to słów brak.

a wiecie, co jest najlepsze? że moja 10-letnia chrześnica też ma już "byłego" :D ­ wprawdzie związek polegał na pisaniu sobie karteczek na lekcjach, no ale był! :D ­ ja taki pierwszy "karteczkowy" związek to dopiero w gimnazjum miałam. ale te dzieci szybko dojrzewają teraz.

Ja mam 31 i wiem że nie ma co marzyć a co dopiero 38 lat

"26 lat to jeszcze nie taka stara." ­ w tym roku skończę 27. ale nie zamierzam szukać faceta, przynajmniej przez następny rok. ­ zmarnować sobie życie z chłopem to zawsze zdążę, nie ma pośpiechu.

na pocieszenie wam powiem że jednak chyba wyjazd do francji w tym roku wypali :D na narty.

99.7

będę na nartach skakał na piwo.

moje posty się ukazują od razu, ale nie widzę postów innych dopóki sam czegoś nie napiszę. wtedy wskakuje mój (jako ostatni) i jednocześnie kilka nad nim których wcześniej nie było widać.

off ja mam tak samo. swój widzę, ale innych nie :o ­ zimno mi.

i znowu to samo?

Yaha ky hai?

"ja u fryzjera byłem. ściąłem się na krótko." 123 no zajebisty news :D

"a tak w ogóle to dlaczego wy nic o sobie nie opowiadacie? " ­ o mnie to już wszyscy wszystko wiedzą. niestety. ­ właśnie sobie frytki robię, taką miałam ochotę, że nie wytrzymałam :D

a teraz nie widzę swojego postu :O pewnie pojawi się jak wrzucę ten.

ja pewnie znowu będę siedzieć do rana i książkę czytać. w nocy jest fajny klimat do czytania.