Farmaceuta wydał zły lek a ja go podałam dziecku.

W czwartek pediatra wypisała córce Plataginis ( http://www.doz.pl/leki/p1973-Sirupus_Plantaginis ) . Poszłam do apteki. Farmaceuta powiedział, że nie ma tego ale ma zamiennik. "To jest to samo". Ok wzięłam "to samo"czyli Plantagen ( http://www.doz.pl/leki/p1013-Plantagen ). Dodam, że wiedział, że dla dziecka bo kupowałam jeszcze (z tej samej pokazanej mu kartki od lekarza) Rutinaceę oraz Tantum Verde (podkreślając,że to dla dziecka). Byłam też z dzieckiem. Moja córka po 2 dniach podoawania tego stała się nerwowa, w nocy płacze jak niemowlę (ma 2,5 roku). Gorączki nie ma. I zerkam na tą ulotkę a tam ". Nie stosować u dzieci poniżej 6 roku życia ze względu na zawartość alkoholu.". Nosz kurwa mać! Na tym wypisanym przez pediatrę nie ma takiej informacji. Mogą małe dzieci go brać. I co teraz? Myślicie, że mogło to zaszkodzić córce?

A dzwoniłaś do lekarza?

Zadzwoń do lekarza i przedstaw sytuacje. Na odległość nie powiemy Ci czy zaszkodziło dziecku. Jednakże farmaceuta chyba wie co robi.

sirupus plantaginis tez zawiera alkohol Preparat zawiera ok. 2% (V/V) etanolu. Dawka 2,5ml zawiera 0,04g etanolu, dawka 5ml zawiera 0,08g etanolu, dawka 10ml zawiera 0,16g etanolu. Preparat może powodować szkodliwe działanie przy uszkodzeniu wątroby, alkoholizmie, padaczce, przy chorobach umysłowych, a także u kobiet w ciąży i dzieci. Stosowanie preparatu zgodnie z zaleconym dawkowaniem nie powoduje u dorosłego człowieka przekroczenia poziomu fizjologicznego alkoholu we krwi tj. 0,2?.

myślimy ze jestes głupia matka która swoim dzieciom poba kazde gowno byle go zareklamowal ktoś kto nasi bialy fartuszek

farmaceuta dała Ci DOKŁADNIE TO SAMO

autorko napewno po 1 niezwlocznie udaj sie pediatry skonsultowac to z nim , a pozniej po wizycie wybierz sie do tej apteki i pogadaj z tym farmaceuta , co on na to , jak sie odnosi do tej sprawy , za taka sprawe jezeli to jest rzeczywiscie szkodliwe dla dziecka to moze stracic robote , a to od Ciebie zalezy jakie konsekwencje z tego wyciagniesz ..pogadaj z pediatra byc moze ta ilosc alko , ktora jest zawarta w tym leku nie jest szkodliwa, a ulotka nie jest adekwatna bo tak jak na wielu lekach jest napisane - nie stosowac w ciazy , a jednak sie stosuje .. aczkolwiek ta sprawe przede wszystkim przedyskutuj z pediatra . Niemniej jednak do apteki tez bym sie wybrala chocby po to aby uswiadomic aptekarza o bledzie , bo kiedys komus moze krzywde wyrzadzic swoja niekompetentnoscia - jezeli rzeczywiscie to braki w wiedzy , bo moze byc i tak , ze pediatra powie , ze rzeczywiscie mozna uzywac tego leku jako zamiennik nawet u malego dziecka .

Tak, tylko, że Plantaginis zawiera 2% etanolu a ten Plantagen...60%. Do lekarza nie dzwoniłam bo dziś jest sobota a to lekarz z przychodni. Trolom idiotom dziękuję i środkowym palcem pozdrawiam.

mp -> z ulotki : Plantaginis - Zawartość etanolu: (nie większa niż 1,54%). Plantagen - (etanol 60%, 1:2,0-2,5)

jesli to to samo to mamy rewelacyjnych lekarzy w tym kraju: bezmozgich i na uslugach przemyslu farmaceutycznego :O

jezus maria!!! etanolu o stężeniu 60% zawiera 2% miałyście chemię kiedykolwiek???

etanol może byc użyty w różnym stężeniu w zależności od potrzeby 96,95,70,60% tutaj został uzyty 60% w ilości 2,0 na 100,0 całego syrpu przecież gdyby ten syrop miał 60% alkoholu to byś wyczuła a dziecku by poparzyło buźkę

Nie podawaj go więcej dziecku, skoro ma obj. niepożądane i tyle.

Nie stosować u dzieci poniżej 6 roku życia ze względu na zawartość alkoholu.---- ---------TAKIEJ WZMIANKI JESZCZE NIE CZYTALAM NA ZADNEJ ULOTCE:D:D:D i nawet jakbys podala dziecko by spalo jak reks a nie plakalo:O

każda matka normalna zanim poda dziecku lek czyta ulotke, tak na wszelki wypadek.

To jest to samo tylko inaczej zapisane .

m.p. po prostu mamusi wydaje się że jest mądrzejsza od farmaceuty po studiach ale jak widać jej to nie wyszło :D

Co za durna baba, przecież to to samo, ten drugi lek też ma ok. 2% zawartości etanolu 60%...:o Mam nadzieję, że nie polazłaś awanturowac się w aptece, chociaż jak polazłaś to moze i lepiej, bo najesz się wstydu. Ty w ogóle chodziłaś do szkoły? Że takie tępaki są matkami, wstyd.

Co za durna baba, przecież to to samo, ten drugi lek też ma ok. 2% zawartości etanolu 60%...:o Mam nadzieję, że nie polazłaś awanturowac się w aptece, chociaż jak polazłaś to moze i lepiej, bo najesz się wstydu. Ty w ogóle chodziłaś do szkoły? Że takie tępaki są matkami, wstyd.

że takie kretynki się jeszcze rozmnażają :O

Wystarczyło żeby ten pustak wziął krople na język od razy by wiedziała że to nie 60% , ale nie ma zakazu posiadania dzieci przez pustaki więc wszystko w normie :)

autorka dała popis swojej inteligencji ;)

Dziecko może być rozdraznione bo jest przeziebione.czuję dyskomfort to logiczne,że nie tryska humorem...

a pierwszy syrop należy podawać od 3-go roku życia, więc lekarz też źle przepisał ;-)

nooo to mamy te wykszalcone osoby... ktore "studiuja" 2 razy w tygodniu, zaplaca ...a 5 dostana, bo nauczyciel ma dobry humor :O tak jak moja kuzynka. sama opowiadala, ze nauczyciel stawial dobre oceny...bo uczniowe przynosili mu ciasteczka, robili kawke...I tak samo u innych nauczycieli. A ona jest teraz wielka farmaceutka. ( bedac w ciazy sie zapisala, z czego rok jej prawie nie bylo)...Ale bo placila..to teraz ma papierek, ze jest farmaceutka. I potem mamy efekty jak tu...

15:50 2 razy w tyg. to nie studia, tylko technikum twoja kuzynka nie jest farmaceutką, tylko technikiem farmaceutycznym co najwyżej farmaceuta to wg ustawy magister farmacji

a co to wgl- co to za lek? jakis cudowny specyfik na co to wgl

do tej z 15:50 nie ma zaocznej farmacji, sama jesteś niedouczona, nie masz pojęcia o tym, ze aby być farmaceuta trzeba studiować dziennie. Zabłysłaś:D jak neon nad burdelem:O

no to kochana musze ci powiedziec, ze malo wiesz i sie mylisz, studiowala zaocznie dwa lata.

16:35 nie buzuj sie, bo ci zylka peknie.