Była dziewczyna z którą mam dziecko.Alimenty.Problem.

Uwierz mi, jakbys wyjechal za granice to dopiero by sobie zazyczyla. Znam kogos kto placi 700zl co miesiac alimentow, i wiadomom ze kupuje prezenty zabawki itd itd. Ale mimo tego ze poazuwyal w polsce w sadzie papiery ze nie zarabia az tak duzo zbey go bylo stac i jakie ma koszty zwiazane z zyciem za granica, ich to nie interesuje. POlskie myslenie jest jednao, za granica mieszkaja milinerzy ktorzy nic eni robia tylko kase pakuja do workow. smiech na sali. Nie wiem co ci poradzic w takije sytuacji, bo ta twoje eks leniwa locha, przyzwyczaila sie do dobrobytu waszym kosztem i jej celem w zyciu jest zeby cibei zgnoic za to ze ich zostawiles. :/ wspolczuje. zbieraj leiej na prawnika.

sąd nie jest palcem robiony, nie będą go obchodzić jakieś wjazdy za granicę, mogł wygrać wycieczkę w audiotele i hoy wszystkim do tego, sąd patrzy na oficjalne zarobki których dowody trzeba dostarczyć , żadne wyjazdy ani zarobki partnerek nie są brane pod uwage, sąd to nie przekupka na targu .

Moim zdaniem nic nie wskóra, płacisz 600 zł alimentów oraz dodatkowo; komitet, j.Angielski.Sąd wezmie to pod uwagę.Masz swoja rodzinę i nie musisz utrzymywać rodziny byłej dziewczyny. Wszystkie rachunki, kwity zachowaj dla siebie i do wglądu Sądu. (skseruj) Perfidna dziwa i tyle.Nie martw się:D Będąc na Twoim miejscu wystąpiłbym o obniżenie alimentów.Gwarantuję że wygrasz.

Sąd powinien uwzględnić (i z całą pewnością uwzględni - jeśli to wyraźnie zaznaczysz), że sytuacja materialna twojej obecnej rodziny jest lepsza ze względu na to, że żona podjęła pracę. A podjęła ją dlatego, żeby waszej wspólnej córce żyło się lepiej. Jeżeli twoja była jest zdrowa, to na rozprawie poinformuj sąd o tym, że nie pracuje, a mogłaby, gdyby chciała mieć wyższy poziom życia. Koniec, Kropka.

Autorze, nie znam sie na alimentach ani nie mam takiej sytuacji jak TY, ale na chłopski rozum, była nie ma prawa wnioskować o podwyżkę alimentów, bo Twoja obecna poszla do pracy. Dochody Twojej zony są jej dochodami. Tym samym śmieszna jest podstawa argumentu, która wysuwa Twoja była, bezzasadna. Na Twoim miejscu spokojnie powiedzialabym jej to co powyzej Ci napisałam i podkresliła fakt, ze Ty sam mozesz wystąpić o obniżkę alimentów ( rzecz jasna tego nie zrobisz ) i prawdopodobieństwo, ze sad przychyli sie do Twojej prośby jest spore. Mozesz jej zasugerować, że oczekujesz kolejnego dziecka ( tylko zasugerować ) i możliwe ze bedziesz chciał wystapic o obnizkę alimentów na dajmy na to o 100 zł az do ukończenia przez Twoja pierwsza córke ilus lat. Ona w sumie Ciebie podjudza teraz, i ma słabe argumenty z czego nie zdaje sobie w ogle sprawy.

Autorze, nie znam sie na alimentach ani nie mam takiej sytuacji jak TY, ale na chłopski rozum, była nie ma prawa wnioskować o podwyżkę alimentów, bo Twoja obecna poszla do pracy. Dochody Twojej zony są jej dochodami. Tym samym śmieszna jest podstawa argumentu, która wysuwa Twoja była, bezzasadna. Na Twoim miejscu spokojnie powiedzialabym jej to co powyzej Ci napisałam i podkresliła fakt, ze Ty sam mozesz wystąpić o obniżkę alimentów ( rzecz jasna tego nie zrobisz ) i prawdopodobieństwo, ze sad przychyli sie do Twojej prośby jest spore. Mozesz jej zasugerować, że oczekujesz kolejnego dziecka ( tylko zasugerować ) i możliwe ze bedziesz chciał wystapic o obnizkę alimentów na dajmy na to o 100 zł az do ukończenia przez Twoja pierwsza córke ilus lat. Ona w sumie Ciebie podjudza teraz, i ma słabe argumenty z czego nie zdaje sobie w ogle sprawy.

Nie no już nie przeginajmy w drugą stronę to co płaci niech płaci. Widać że normalny i odpowiedzialny facet a nie jak wielu wymigujących się

do podniesienia alimentów w Twojej sytuacji; jeżeli jeszcze raz była Cię postraszy to powiedz jej, że chciałeś z nią porozmawiać o obniżeniu i że zastanawiasz się nad stosownym wnioskiem. Może to ją uspokoi. Zbieraj wszystkie paragony, faktury za kursy, paragony za ubrania... z tego co piszesz to Ciebie córka kosztuje sporo więcej niż te 600 uśredniając w skali np. roku. Wątpię, że Twoja była też potrafiłaby udowodnić wydatki na córkę w takiej kwocie. Też mam 10-letnią córkę i jej utrzymanie nie kosztuje więcej niż 1200 miesięcznie, więc 600 zł to moim zdaniem uczciwa kwota. A jeżeli brakuje to może była powinna zacząć zarabiać. Znam przypadek, gdzie była ciągnie na dziecko i siebie, chociaż jest z drugim facetem i dobrze im się powodzi ;-( nie rozumiem takich pazernych kobiet bez honoru ;-(

twoja byla to jedna z tych wielu szmat. to twoja zona ma zapierdalac na nia czy wasza corke?ona pracuje by jej dzieci i tobie zylo sie lepiej..ja bym na twoim miejscu zlozyla o obnizke..koniecznie..byla mojego kiedy sie rozwodzili zazadala 800 i on sie zgodzil(wszystko dla dziecka), dzieciak mial 3,5 roku treraz ma 8 lat i poleciala do sadu o podwyzke na 1200 bo 800 wg niej nawet w najnizszym stopniu nie pokrywa podstawowych usprawiedliwionych potrzeb..masakra, sama za to raz pracuje raz nie, do roboty 2 lewe rece, zarabiajac ostatnio od 300-600 zl utrzymywala 2 telefony(rachunki za nie miesieczne 100-250zl) zawsze wystrojona, wlosy zrobiona, solarium zaliczone a dzieciak w lachach z secondhandu i zabawkach ze sklepu wszystko po 4 zl..sedzina ja wysmiala i odrzucila w calosci, jej mina bezcenna;D nam urodzilo sie dziuecko i w odwecie dostanie pozew o obnizke..na 500 zl.

i nawet jak sad nie obnizy to nerwy sciera bedzie miala zszargane..ale sama zaczela..;D

jak zona poszla do pracy to jejst jej sprawa i jej praca i choćby zarabiala miliony to zarabia na siebie i na swoje dziecko a nie na alimenty dla cudzego dziecka. nic ci nie mogą podwyższyć, tylko twoje zarobki sie liczą a nie twojej żony , tak samo jak zarobki męża twojej bylej nikogo nie obchodzą i nie ma on obowiązku utrzymywania twojego dziecka, placisz, robisz dziecku prezenty , wiec jesli dawno ci nie podwyższyli alimentow to mozesz troche więcej placic ale tylko na miare swoich dochodów. a twoja byla niech sie puknie w czolo zanim takie glupoty zacznie wymyslac i mowic

.

Przy kolejnym dziecku alimenty na 1 core bedaniejsze. Ale to chyba 10-15 % mniej. Nie mozesz obmizycalimentow a roznice dawac corce? Albo odkladac na,konto.? Ty 600+600 ex =1200 sporo troche...

Skoro ona dziecka utrzymać nie potrafi to zabierz jej je i zażądaj tych alimentów i całej reszty opłat które dajesz Ty. Dopiero jej mina zrzednie

Żal żal żal że takie szmaty po świecie chodzą, winno się je sterylizować i dzieci mieć nie powinny bo taka patologia wychowa kolejne pokolenie patologii

.

Zgadzam się z przedmówcami.Teraz dla odmiany złóż pozew do Sądu o obniżenie alimentów.Jeżeli zamierzasz mieć następne dziecko w tym związku wówczas natychmiast składasz pozew do Sądu i automatycznie płacisz mniej alimentów.Sąd przychyli się na pewno! Z tego co piszesz widzę że cwana rura, chce "doić" Ciebie i Twoja rodzinę! Nie powinieneś wpuszczać jej do domu żeby jak najmniej miała wiadomości o Tobie i rodzinie!Pozdrawiam

@Danper zdziwilbys sie jakie w polsce sady sa zajebiste. i jak patrza na fakty. Nie mowilem o wycieczce za granice ale na wyjazd zarobkowy. Ich nie interesuja fkaty pni myslaa ze za ganica masz miliony i koniec. Zadne dokumenty nie sa dla nich dobre, wszytko kwestionuja, pomagalem komus przez takie sprawy przechodzic. To jedna wielka mafia. Ex robil/robila wszytko zeby tylko zbierac lewe zaswiadczenia o wydatkach an dziecko a prawde mowiac bylo tka jak ktos napisal wyzej , dziecko to byl tylko wabik na pieniadze. Ex sobie smigala/la na wkacjae z nawy partnerem/ka i rozpuszczali kase na lewo i prawo, a ten ktos za granica ledwo cignal koniec z koncem. Ksiazke mozna napisac, mam nadziej, ze ta Polske ktos nie bawe mrozjebie w droby mak. POlska to kurwa.

Witam mam problem place na córkę Alimety 300 zł obecnie nie pracuje była poszła o podwyżkę alimentów. Obecne utrzymuje się że świadczeń rehabilitacyjnych i nie stać mnie na podwyżkę 700 zł alimentów dostaje 1500 zł z tego utrzymuje dom czyli wynajem 500 + media do tego kredyt 530 zł jak by było tego mało mam nowy związek z narzeczoną jest w ciąży co mam zrobić sam ledwo co daje rade