Jak oceniacie kobiety bez prawa jazdy?

popyyyych

kobiety pragną równouprawnienia, a same się dyskryminują mówiąc, że facet musi mieć prawo jazdy, ale one godzą się z powszechną opinią, że kobieta nie musi mieć :D

Jazda na deskorolce jest trudniejsza od jazdy samochodem.

j

Wiem ze nie dalabym rady, nie chce nikomu odebrac zycia I swojego zniszczyc...

Ale przeciez kobieta, ktora nie ma prawa jazdy z powodow ideologicznych ("kobieta nie musi miec") - sama siebie pozbawia wielu mozliwosci np na zdobycie pracy, czy po prostu jazde autem. Sama sobie szkodzi i utrudnia zycie. Bez sensu. Prawo jazdy jest dla Ciebie, a nie dla mnie. A co jesli kobieta jest singielka? Tez ja bedzie chlopak wozil?

Ja mam ciotkę przemistrza: 30 lat temu zrobiła prawko i nigdy w życiu nie jechała autem, nie licząc egzaminu. Ale ma i się tym każdemu chwali :D Co więcej, dokłada do OC mężowi swoje zniżki za lata bezszkodowej jazdy...

Maciek: kobietę singielkę wozi autobus :)

dfd

@karol: albo taksowkarz;)

;;

@karol: moja babcia tez w sumie chyba nie jezdzila, ale auto po dziadku stalo w garazu i nie chciala dac ojcu mojemu jak jeszcze nie mial, bo mowila ze to jej auto i bedzie nim jezdzic;)

Ale fakt faktem, że od auta się tyje. Wszędzie się wozi dupsko, zamiast na piechotę podybać dla zdrowia! :(

;;

ff

@karol: ja dzis bylem na piechote w Starym Browarze, pomimo sniegu;)

chcesz mieć prawko robisz, nie chcesz nie robisz - proste. A to jak postrzegają CIe inni nie powinno CIę obchodzić. Prawko ułatwia życie, ale nie jest obowiązkowe.

kobieta bez prawka to kobieta uzależniona od innych, przeważnie od facetów

niesamodzielne ciagle będą od kogoś zależne (pewnie nie tylko w tej kwestii) nie uznaję też tłumaczeń - ja się nie nadaję na kierowcę - to tłumaczenie dla leniwców i tchórzy kurwa, ludzie niepełnosprawni prowadzą auta - a tutaj taka zdrowa dziunia twierdz z przejęciem że się nie nadaje nikt kto pierwszy raz wsiadał do auta nie potrafił jeździć. To kwestia długiej praktyki i nauki, także po kursie. Trzęsie mnei jak słyszę takie malkontenctwo. A już jak ktoś mówi że kobieta nie musi mieć prawka bo jest kobietą, to mam ochotę trzasnąć w pysk. Nikt nie musi - ale jak nie ma, to jest w jakiś sposób upośledzony społecznie.

Nie wyobrażam sobie nie mieć prawa jazdy :o ale jak ktoś nie chce, niech nie robi

oceniam jako osoby: Jak widzę niektóre przedstawicielki płci pięknej za kierownicą, to raczej przyznam "zdrowej dziuni, która twierdzi z przejęciem że się nie nadaje" rację... Jak nie potrafi ogarnąć, jak działa dvd, to może niech tym bardziej nie bierze się za bardziej skomplikowaną maszynę jak samochód... :-O

dwsssc

ff

popych

@karol: wg mnie powinny byc trudniejsze egzaminy (nie chodzi mi o plac) w terenie, w roznych warunkach amtosferycznych, w nocy itp. Oraz prawo od 21 lat. Oraz okresowe badania lekarskie np co 5 lat.

If

popych

ff

Maciek: Ale weź pod uwagę, że często na egzaminie nie są testowane umiejętności faktyczne na drogach, tylko humor egzaminatora... Więc jak dodasz jeszcze trudniejszy egz. praktyczny, to po ile razy będzie się zdawać? 20? 30? jak już teraz 10 to czasem norma?

ff