nieudana koloryzacja

Cześć! Moim naturalnym kolorem jest ciemny blond. Zafarbowałam go kiedyś brązem i farbowałam ok. roku (szamponetkami). Potem postanowiłam stać się blondynką. Zeszłam do poziomu 10.0 farbowałąm popielatym blondem Loreala (sklepowa). Później zechciałam przyciemnić nieco włosy farbą, ale zamówiona farba okazała się pechowa (wysłali mi ciepły odcień farby, a ja nie spojrzałam na odcień) i wyszedł brudno-rudy blond. Niezrażona próbowałam sama przyciemniać, wyszłam z rudego do brudnego blondu. Potem oddałam się w ręce fryzjerki, która nałożyła mi farbę Yellow 8.31 na popielate włosy i wyszedł blond z rudo-żółtym refleksem :( Zaprosiła mnie na poprawkę ( a ja głupia poszłam) i nałożyła mi yellow 6.0 na sam czubek (który po poprzednim farbowaniu i tak był ciemniejszy). W efekcie odrost złapał na b. ciemny blond (od spodu włosy są miejscami czarne)6.0 z pomarańczowym refleksem, a dół z farby 8.31 się trochę wypłukał i mam teraz idealny blondzik 7.0. Nie wiem co z czubem zrobić, może rozjaśnić, bo są to zdrowe, wcześniej nie rozjaśniane tyle razy włosy? Błagam o pomoc, przez głupotę tej fryzjerki spadła mi samoocena, czuję się beznadziejnie. Póki co płukam włosy płukanką zJoanny, żeby mi zniknęły reflesy.

Można rozjaśnić czemu nie ale wyjdą Ci na początku żółte włosy więc nie wiem jak w tym się będziesz czuła z biegiem umyć bd coraz to lepsze ale nie ma gwarancji na to że będą takie same jak i tamta reszta , cóż warto próbować :)