Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LIVVVIA

na ile dni gotujecie ZUPĘ??

Polecane posty

Gość gerwgerg
na dwa dni i jemy najczęściej bez zmian, w te dwa dni pod rząd - żal by mi było tylko na jeden dzień, bo drugiego dnia jest smaczniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
zupę gotuję najczęściej na 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khgcyt
na pół roku a co będę przy garach stała !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Pewnie, że na 2-3 dni, większość zup zyskuje na smaku po odgrzaniu. Poza tym mi nie przeszkadza jedzenie nawet 3 dni pod rząd tego samego, jak smaczne to czemu nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gotuje zawsze wielki gar
zamrazam zupe, wlasciewie wszytko zamrazam co w tym dziewnego?? lubie gotowac, ale nie lubie sobie komlikwac zycia. zawsze w zamrazalce mam kilka zup, jakies mieso i warzywa, zeby jak weoce pozno z pracy dzieci i maz mogli cos szybko przygotowac do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gotuje zawsze wielki gar
wy codziennie robicie obiad z dwoch dan i jeszcze ciepla kolacje? ciasto albo jakis deser tez codziennie robicie?? jak wy sie wyrabiacie z praca domem gotowanie itd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh wy głupie
mrozone powoduje że zatrzymany jest proces psucia i namnażania bakterii ale struktura warzy i ich wartość jest nie do poznania. Je się mało wartościowe ścierwo. Jak mam możliwość jeść świeże to jem świeże a warzywa i owoce częsciej świeże, surowe natomiast nienawidze mrozić i jeżeli już to robię to tylko z mięsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grymaśnica
Na 2 dni, czasem na 3. Przechowuję w lodowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gotuje zawsze wielki gar
ze jak?? zawsze mi sie wydawalo, ze mrozenie najlepije ze wszytdkich metod konserwacji zachowuje witaminy i skladniki mineralne. a tu prosze, dzieki kafe wyprowadzilyscie mnie z bledu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej nie lubię w ogóle mrożonego jedzenia, ale są dwa wyjątki: mrożę i to poporcjowaną zupę krem w dyni (bo dynia dostępna raz w roku) i mrożę warzywa z ogrodu typu marchewka, fasolki, groszki, pietruszka, seler itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×