przyjme

przyjme ubranka od 52 cm w góre dla mojej córeczki... moga byc schodzone beda po domu ale takie lepsze tez sie przydadza...z góry dziekuje

nie nazywaj mojego dziecka bachorem - jesli masz swoje to swoje mozesz sobie tak nazywac. nie kazdy planuje i nie kazdego pozniej na to stac, a ty nie musisz w ten sposob pisac - moglas zachowac dla siebie te uwage. moj maz ciezko pracuje by nas wykarmic, ubrac i aby starczylo dla dziecka ale nie zawsze starcza, dlatego dalam ten post bo moze znajdzie sie ktos mniej bezczelny niz ty i pomoze.

Będę bliżej marca w Krakowie na kilka dni to mogę ci wziąć swoje ubranka po córce. Podałabym ci miejsce tranzytowe gdzie byś podeszła i podałabym ci rzeczy.

A tak z ciekawości , z jakiej części Krakowa jesteś?

z góry dziekuje :) prosze pisac na e-mail asianh1992@interia.pl to umowimy sie. jeszcze raz dziekuje

Że musisz prosić?

z góry dziekuje. prosze pisac na e-mail asianh1992@interia.pl ja jestem z Nowej Huty

Też jestem rodem z NH więc będzie łatwo :). Napiszę jeszcze dziś .

jestem osoba ktora dziekuje za okazana dobroc. i nie uwazam ze sie prosze kogos o pomoc. poprostu jesli ktos ma dobre serce to pomoze. a jak nie to bedzie mial cie w du**** i jeszcze pocisnie

Ppp

Jestem z tarnowa ale mąż w krk pracuje więc mogłabym ci coś dać. ale chciałabym wiedzieć jaka jest sytuacja,bo pomagam różnym osobom i jeśli bardziej potrzebujesz to dam tobie.

szkoda a ja wszystkie powyrzucałam

mieszkamy z mezem i córka katem u jego mamy, o pracuje ale nie zarabia kroci, mama cos pomoze ale tez za wiele nie da bo sama nie ma. ja mam tylko ich, moja rodzina sie ode mnie odwrocila. jest ciezko, ubranka jakies tam mamy dla malej dostalam troche od kolezanki ale ona tez na dniach bedzie rodzic wiec musze jej zwrocic bo tak sie umawialysmy. wiem ze sa osoby ktorym jest o wiele gorzej niz my dlatego prosze sie zastaowic i jesli jest ktos kto bardziej potrzebuje to dac jemu,

Może sprawdź na różnych stronach gdzie sprzedaje się używane ubrania.. Często są tam zakładki pt. 'oddam' gdzie ludzie chcą pomóc innym potrzebującym i chętnie oddają swoje rzeczy za darmo.. Mam nadzieję, że wkrótce sytuacja się Wam poprawi :) Życzę zdrówka dla maleństwa :)

A kiedy rodzisz?

:p

No to nie jest jeszcze najgorzej. mam nadzieję,że dziewczyny coś wam dadzą,bo ja oddaję rzeczy dziewczynie która jest wdową i drugiej której się urodziły 3jaczki. w każdym razie powodzenia!

a byłaś w opiece?

oddaj dziecko do adopcji, problem z głowy, pamiętaj, ze to Ty decydujesz o istnieniu dziecka , potem ono będzie prosiło o chleb, matko polko:)

Jak ktoś chce dać to niech daje a nie pyta jaka sytuacja bo to sprawa autorki . Ona pyta czy ktoś ma zbędne ubranka a jak nie to nie.

asiakrk a kiedy rodzisz???teraz zimą ???

szanowny tyłek do pracy.... Ja też mieszkam w Krakowie i ciężko pracuję na moich dwoje dzieci. A ty piszesz... "mąż ciężko pracuje", a Ty dlaczego nie pracujesz tylko żebszesz??

Dajesz? Ofiarowujesz coś? Nie ? To zwiń ryja bo jak w niczym nie pomagasz to przynajmniej nie okazuj że jesteś niedorozwinięta umysłowo. Niektórym brakuje całą wieczność by dostać się do nieba (to sa mądre słowa mojej babci).

Jak ma pracować kretynko skoro opiekuje się nowonarodzonym malcem? Pojebuska.

a co cię obchodzi życie innych ? Odbierze ci autorka od ust? Z twojego portfela? Co ty tak pouczasz wielka damo? Naucz się najpierw ortografii i odmiany czasownika żebrać.

złośliwe suczydła

odpowiadam na pytanie kiedy rodze... moja coreczka jest juz na swiecie ma 5 miesiecy i ejst wczesniakiem. a jesli chodzi o to czy mam isc do pracy to chetnie bym poszla ale ktos musi z dzieckiem jezdzic po lekarzach poniewaz dziecko mialo wylew...

nie chrzancie mi tutaj o nieplanowanych ciazach, ja mam 28 lat i jakos umialam sie zabezpieczac, jak ktos rozklada nogi i nie mysli to tak potem jest. szkoda mi tylko tego dziecka a was NIE

a w opiece owsze bylam ale za wiele to mi nie pomogli niestety... dostalam niewielki zasilek ale nie wystarcza na caly miesiac... nie karmie jej piersia tylko kupuje specjalne mleko dla niej ktore kosztuje dosc sporo i starcza na kilka dni

prosilam o ubranka a nie o komentowanie mojego zycia. moje dziecko ma ojca jest nim moj maz wiec nie jest pol sierota.