co najgorszego uslyszalyscie od swoich ex?

Ja, ze jestem gowniara, ze najchetniej zmieszalby mnie z gownem, i ze nie zasluguje na nic, a juz na pewno nie na szacunek, i zebym sie odpierdolila. Jestem w szoku, czlowiek ktory jeszcze niedawno mowil mi "kocham cie".

Usłyszałem, że jestem jej 20 facetem i dodatkowo będąc w związku że mną zdradzała mnie z innymi

ze nie chce miec ze mna nic wspolnego

1. Ze wolal by sie spuszczac do kanalu niz mnie dotknac 2. Ze jednak nie kochal mnie tak bardzo, jak mu sie wydawalo

że juz patrzec na mnie juz nie moze...Wstałąm, spakowalam rzeczy i wyszlam a on za mną, chcial zalagodzic sprawe a na koniec przeprosil i sie poplakal. Wytrwalismy w zwiazku jeszcze niecały rok i koniec. Wtedy przezywalam dramat, dzis wiem, ze to bylo najlepsze co mogl dla mnie zrobic, on jest toksyczny!!!!!!

Ze nie potrafie mowic zdaniami :-/ ze mama wszystko za mnie robi :-/

że mnie nie kocha

Ech... Któreś z Was przerobi rozwód,to zobaczycie że te wszystkie teksty powyżej bledną przy tym :O

mam nadzieje ze nie przerobie rozwodu ten tekst o spuszczaniu kanalu przebil nawet mojego ex ;O

W zasadzie zaden eks nie powiedzial mi nic strasznego i przykrego.

1. Że dziecko które kocham jak swoje nie jest moim dzieckiem. 2. Że ojcem " naszego" dziecka jest jakiś dres z osiedla.

o wielkiej niedojrzałości,i dla mnie były to bardzo bolesne słowa. ale to co mojej koleżance wykrzyczał mąż,który ją zdradził z starą paskudną rurą,to już przekroczenie wszystkiego co mozna sobie wyobrazić mają dziecko,ona jest śliczna,miła,był jej pierwszym mężczyzną,a on najintymniejsze sprawy wyciągnął,zwyzywał matkę swojego dziecka od najgorszych i porównywał ze swoją starą lafiryndą ,,,i po 4latach ona mu to wybaczyła,nie sa razem,ale mu wybaczyła.. dodam-ze po tym wszystkim leczyłą się u psychiatry,więc-trzeba w zyciu byc odpowiedzialnym za swe słowa i za siebie

ze mnie zrobil idiotke i wariatke przed swoimi znajomymi i rodzina.

....

zrobić wariatkę:O TYLKO ze akurat ja mam taką pozycję ,poważanie i w ogóle,ze sam wyszedł na szajbusa wszystko tylko potwierdza to,ze bardzo mu na mnie zależy,ale nigdy się do tego nie przyzna nie walczy się tak zajadle z kimś kogo się olewa

ze go nie pociągam fizycznie i ze podczas seksu wyobrazał sobie kogoś innego bo inaczej by mu nawet nie stanął, że jestem za gruba i mam małe cycki. W sumie mogłam się tego po nim spodziewać bo wiecznie siedział wpatrzony w porno. Dodam, że ważę 52kg przy 167 a rozmiar stanika 70C teraz mam uraz i chyba już się nigdy z nikim nie zwiążę bo boję się, że znowu będę dla kogoś odpychająca. Interesują się mną faceci ale boję się, że jak zobaczą mnie nago to przestanę się im podobać. Tamta świnia zryła mi psychę :(

.........

hdfg, masz zajebiste wymiary, dziewczyno!! mam ten sam rozmiar miseczki co Ty wiec wiem co mowie, to nie sa male piersi, duze moze tez nie, ale jesli ktos wymaga balonow rodem z porno to moze dawac takie teksty. widzicie, faceta ocenia sie po tym jak konczy, goscie bez klasy.

Dla mnie najgorsze nie były wyzwiska, tylko jak usłyszałam, że mnie bardzo kocha i że jestem kobietą jego życia, oraz że nigdy innej tak nie pokocha jak mnie....To tylko zwiększyło wyrzuty sumienia, że odchodzę :(

faket, widzisz według Ciebie moje wymiary mogą Ci się wydawać ok, ale uwierz, że po takich słowach już się chyba nie da wrócić do normalności i w pełni siebie zaakceptować

Że jestem tłustą świnią, że brzydzi się mnie, że podczas seksu miał odruchy wymiotne, że koledzy się z niego śmiali. To prawda, byłam gruba pod koniec naszego związku, ale on mówił mi że taka mu sie podobał, dopiero na rozstanie powiedział te rzeczy.

"jak usłyszałam, że mnie bardzo kocha i że jestem kobietą jego życia, oraz że nigdy innej tak nie pokocha jak mnie" Nie podniecaj się tak. Ja to słyszałam od co najmniej 5 facetów. Oni po prostu tak mówią kobietom. A potem bardzo szybko znajdują sobie kolejne.

hdfg - ale po co tym masz się sugerować opinią jakiegoś wieśniaka ?? Czasami mam wrażenie, że to właśnie rodzice od dziecka budują Nam samoocenę. Widzisz ja jak byłam mała to byłam pulchniutkim balonikiem z rudymi włosami i okularami, a moja mama każdego dnia powtarzała mi że jestem piękna, mimo iż w przedszkolu codziennie słyszałam jak się naśmiewali ze mnie. Później bardzo schudłam i się wyrobiłam na bardzo ładną dziewczynę, a mama dalej powtarzała, że jestem jej najpiękniejszą księżniczką, wpoiła mi bardzo dużo szacunku do własnej osoby i wytworzyła bardzo silny i stabilny system wartości. Także w chwili obecnej, kiedy przytyło mi się kilka kilogramów, dalej uważam, że jestem piękna, a mogę to tylko poprawić własnym wysiłkiem. Ty też powinnaś uważać, że jesteś piękna, a Twój były to wieśniak i bardzo dobrze, że się od niego uwolniłaś.

f

Nie podniecam się, pytanie było co najgorsze i właśnie to było dla mnie najgorsze. Co do znajdowania szybko kogoś innego, to może Ty masz takie doświadczenia. W moim przypadku nie znalazł innej już trzy lata więc.....

moj powiedzial ze zwiazek ze mna byl hujowy.A bylismy ze soba ponad 6 lat.

rozmażona, wybacz ale się nie zgodzę. Uważam, że nasze dzieciństwo nie ma aż takiego wpływu na postrzeganie siebie w przyszłości. W dzieciństwie zawsze wszyscy się mną zachwycali, pewnie duży wpływ miało to, że w moim otoczeniu byli praktycznie sami chłopcy a do tego byłam najmłodsza. Moi rodzice ubierali mnie w śliczne ciuszki, układali włoski itd i wyglądałam jak mała laleczka. Wszyscy się mną zachwycali i przez cały czas słyszałam komplementy na swój temat. Kiedy trochę podrosłam i zaczęłam się sama ubierać nadal miałam duże powodzenie, tak samo w wieku nastoletnim itd, jednak im byłam starsza tym zaczęłam mieć większe kompleksy. Teraz mam 25lat i jestem kłębkiem niedoskonałości a posiadanie faceta chyba jeszcze bardziej pogłębia ten fakt.

ale z chamami byliście :D Mój tylko po spytaniu potwierdził że jego obecna dziewczyna jest dużo lepsza ode mnie.

mi powiedział, że najlepiej by było gdybym nie żyła..to najgorsze co mógł powiedzieć facet, który dzień wcześniej mówił "kocham Cię"..

-- ze nie dotknalby mnie kijem nawet jakbym stala nago kolo niego i chciala sie kochac:( ...... -- zebym skoczyla albo utopila sie dla dobra narodu :(....... -- zebym sie od niego odpierdooolila ..... -- zebym possala mu pale - tak na do widzenia