Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktos wie??

Jak sie zyje w Szwajcarii?

Polecane posty

Ja mieszkam w Zurychu od 30 miesięcy. Przyjechałam jako au pair. Faktycznie zaczelam zarabiać dopiero rok temu jako niania. Kraj jest rajem na ziemi jednak mi sie juz chyba powoli znudziło :( Tęskni mi sie za Anglia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jeszcze ktos cos dopisze
mieszka ktos w CH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam od lat w Bazylei
Piekny kraj, doskonale zorganizowanz, jednak sporo kontroli, nakazow i zakazow. Trzeba sie do niektorzch rzeczy przyzwyczaic. Wysokie zarobki , ceny jeszcze wyzsze :-D Stosunkowo niska przestepczosc (choc juz teraz nie jestem pewna, kolejna kolezanka w firmie zostala okradziona, tzn obrobiono jej mieszkanie) Sluzby publiczne dzialaja,niesamowicie wysokie koszty ubezpieczenia zdrowotnego i rachunki. Ogolnie-b fajnie jesli sie ma dobra prace, jesli minimalna, trzeba bardzo oszczedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos tu jest z ch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatan555
Podbijam temat gdyż w październiku lecę na rozmowę o pracę do Zurichu. Ciekawy jestem bardzo tego miasta i kraju. No zobaczymy, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara
Ja wlasnie przebywam w Szwajcarii, dokladnie w CERN. Wlasciwie to pracuje w Szwajcarii (CERN lezy okrakiem w CH i Francji), ale mieszkam juz po stronie francuskiej. Zostalam oddelegowana ze swojego miejsca pracy, teraz na 4 miesiace, ale w zeszlym 2013 r. przebywalam tu (i mieszkalam) przez 8 miesiecy. Ogolnie wszystko, co powiedziano wczesniej, sie zgadza. Ceny wysokie, ale zarobki jeszcze wyzsze. Najmniejszego sensu nie ma przeliczanie cen na zlotowki. Tu po prostu ceny sa proporcjonalne do zarobkow, ale da sie spokojnie utrzymac. Dlatego zupelnie nie rozumiem takze narzekania tego calego inzyniera na ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara
Ogolnie jest to swietne miejsce do zycia, i gdybym miala taki wybor, NIGDY nie wrocilabym juz do Polski. I to ie tylko na zarobki i zwiazana z tym jakosc zycia. Przede wszystkim panuje tu inna mentalnosc. Ludzie sa bardzo porzadni, praworzadni i bardzo mile nastawieni w stosunku do innych. Ja mieszkam niedaleko Genewy, przy granicy francuskiej - norma wiec tutaj jest jezyk francuski. Panie w sklepach usmiechniete obsluguja klientow, nierzadko z nimi zartujac. Ludzie spotkani na ulicach (obcy) mowia ci bonjour, gdy kolo nich przechodzisz, i jest to norma! Raz parkowalam tylem na ulicy (tzw. koperta - zawsze mam z nia problem), nieopodal przechodzacy pan z pieskiem zatrzymal sie i z usmiechem nakierowywal mnie dlonmi i gestami, zeby udalo mi sie latwiej zaparkowac. Po prostu ludzie sa mili i usmiechnieci, niezobowiazujaco. Inna mentalnosc po prostu. Jest tu niesamowicie czysto - ulice sa porzadne, porzadne oznakowanie, wszystko swietnie widoczne, kolo szkol ograniczenia do 40 km/h, pasy, znaki poziome i pionowe, a dodatkowo norma jest Pani w zoltym kubraku i lizakiem stojaca przy kazdym przejsciu i blokujaca ruch, gdy przechodzi dziecko czy rodzina. Przy przejsciu nalezy OBOWIAZKOWO sie zatrzymac, jesli tylko zbliza sie do niego pieszy. Ludzie tutaj sa tego nauczeni, nikt nie trabi, nie krzyczy, piesi przechodza spokojnym krokiem, nierzadko dziekujac kierowcy za zatrzymanie sie. Pelna kultura. Nawet wole tego nie porownywac z naszym krajem. Inna sytuacja - jade prawym pasem, ktory niedlugo sie skonczy. Na lewym pasie kolumna samochodow, daje kierunkowskaz, w lusterku widze samodzod na lewym pasie blisko mnie, no to, dzikus z Polski, nie wjezdzam na lewy pas, bo sie boje stluczki itp. Okazalo sie ze kierowca caly czas czekal, zebym pas zmienila, ale ja sie tego obawialam, ze na nim wymusze. W koncu, kiedy juz moj pas sie skonczyl, kierowc na lewym ZATRZYMAL SIE (sic), a za nim cala kolumnada, zebym mogla spokojnie zmienic pas! WYobrazcie sobie taka zyczliwosc w Polsce. Niekiedy, kiedy chcesz zmienic pas, ale na drugim pasie kierowca jedzie prawie na rowni z toba, to zwolni (!), zostanie z tylu, zebys ty mogl wskoczyc na jego pas. W kwestii jazdy samochodem, to tam jest spokoj i rozrywka, a nie, jak to u nas, traktowanie samochodu jak przedluzenie wlasnego penisa. O czystosci mowila. Pogoda zblizona do Polski, acz wydaje sie ze zimy sa lagodniejsze (nie ma takich opadow sniegu jakw Polsce, a jak sa, to ruch zablokowany :), za to lata goretsze. Duzo zieleni, czyste powietrze i jasne slonce. Tu gdzie mieszkam, pogoda latwo przewidywalana - zazwyczaj slonecznie, czesto, gdy nadejdzie deszcz, napada, i znowu sie rozpogadza. Czeste sa tecze, z powodu szybkiej zmiany aury - deszcz, slonce, deszcz, slonce. Rzadko kiedy chmury wisza dlugo tak jak w Polsce, i nic z nich nie moze napadac. Dlatego pogode oceniam na duzy plus. Malo szarosci, kolory nasycone, przejrzyste powietrze. Oczywiscie mowie glownie o lecie. Deszcz tutaj jest tak czysty, ze prawie nie myje samochodu, bo nie musze. W Krakowie, po deszczu moje auto bylo nakropkowane brudnym czyms co tego deszczu pozostalo. Tu po deszcze auto mi sie blyszczy, az ludzie pytaja "Mylas auto?" - Tak, w deszczu mi sie umylo" - odpowadam. Raz w ciagu calego pobytu w zeszlym roku (8 miesiecy), udalo mi sie pod Migrosem spotkac zebraka, tzn, osobe zebrajaca o pieniadze, choc nie wygladala jak zebrak na naszych ulicach, zbyt porzadnie :) Ludzie tutaj nie donosza - oni po prostu sa praworzadni i oczekuja tego od innych. I slusznie, dzieki temu tutaj rzeczywiscie jest porzadek. Np. parkuje sie tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Jesli zaparkujesz poza linia, ryzykujesz wizyte policji. I ta powinno byc! Jesli nie ma miejsc na parkingu, szuaksz go gdzie indziej, albo czekasz, az miejsce sie zwolni (sama tak robilam wiele razy - i zyje!). Rzeczywiscie jest tu bezpiecznie - przestepczosc jest niska, bo nie ma powodu, zeby wystepowala, - ludziom po prostu dobrze sie tutaj zyje. Ludzie sa bardzo tolerancyjni, nawet przesadnie. Jak dla mnie, zbyt duzo tu muzulmanow... :( I pewnie z ich powodu przestepczosc wzrosnie... Raz kolega wzial z ulicy, jak mu sie wydawalo, niepotrzebne opony. Nikt nie patrzyl na niego krzywo ani nie wyszedl z piesciami, wiec pomyslam, ze wszystko OK. Blad. Natychmiast nadeszla policja zaalarmowana telefonem - wylegitymowano go i poinstruowano, ze nie mozna brac rzeczy z ulicy tak po prostu - co jest sensowne, nawet jesli nie ma wlasciciela. Puscili go wolno i powiedzieli, ze oni nic mu nie zrobia, chyba ze wlasciciel opon wniesie oskarzenie... Prawo i porzadek. Tutaj kazdy sasiad tego pilnuje i wymaga tego od innych. Czy to jest donoszenie? To tak jakby "doniesc" ze ktos wlasnie wlamuje sie do sklepu... Ogolnie rzecz biorac - Szwajcaria to swietne miejsce do zycia NA POZIOMIE - w kazdym tego slowa znaczeniu. Pozdrawiam z deszczowej jak na razie Szwajcarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciara, tylko dlaczego taki kraj wpuszcza do siebie muzulmanow i sponsoruje im zycie? Przeciez oni nie pracuja, tylko sie rozmnazaja jak kroliki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara
Bo Szwajcarzy sa bardzo tolerancyjni. W Genewie niedaleko Jet d'Eau (fontanna genewska) widzialam dwohc panow trzymajacych sie pod reke. Nikt nawet krzywo na nich nie popatrzyl. Mnostwo billboardow, nawet w malych miescinach typu Meyrin, gloszacych tolerancje i pelna asymilacje (zdjecia murzynow, arabow itp.). Niestety. A to ze araby mnoza sie jak kroliki to niestety prawda. Zazwyczaj gdy widzisz babke w chuscie, to ze zgraja dzieci. Obawiam sie tacy imigranci zaczna psuc ten kraj, a pozniej go zawlaszcza (vide Francja czy Niemcy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyje sie przede wszytskim spokojnie, ludzie sa bardzo uczciwi. Ceny sa wysokie, ale jakosc tez. Wiekszosc ludzi kupuje produkty regionalne. Nawet ja wolowina szwajcarska jest po 60 CHF a niemiecka po 35 chf to kupia ta szwajcarska. Wymogi na produkcje i uboj zwierzat sa bardzo wysokie, a to kosztuje. Tak samo wyrzywa czy owoce. Szwajcarskie sa duzo drozsze niz importowane. Zazwyczaj widac, ze tansze produkty kupuja obcokrajowcy. Generalnie szwajcarzy sa bardzo oszczedni. Kupuja produkty drogie ale dobrej jakosci. Nie kupuja byle czego, zeby tylko miec. Wiadomo, ze to generalizowanie, ale tak jest. W srodkach lokomocji jest bardzo czysto, mimo, ze nie ma zakazu spozywania alkoholu. Czesto w tramwaju widac ludzi pijacych piwo. Nie widac brudnych samochodow, nawet ja musze z tym walczyc, bo nieraz mi sie nie chce do myjni jechac, ale facet moj mnie upomina albo sam bierze i jedzie jak mi sie nie chce. Jego samochod mimo, ze garazowany to myje raz w tygodniu. Ludzie w urzedach, sklepach bardzo przyjazni i pomocni. W pracy bardzo punktualni i szczerzy, nie ma obgadywania za plecami, negatwynych komentarzy. Wogole sa pracoholikami. Jeszcze nigd y nie slyszalam tutaj od kogos, ze nie ma na cos ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w CH już 46 lat, przyjechałam mając 23 lata, teraz pisałabym blog, niestety informatyka jeszcze nie istniała w owych czasach. Pracowalam w federacji związków zawodowych pracodawców Szwajcarii Romańskiej, firmie bardzo "szwajcarskiej", konserwatywno-prawicowej i doskonale znam ten kraj. Po przyjeżdzie w 1969 roku byłam oczarowana tym małym krajem, z biegiem lat mój entuzjazm, zachwyt bardzo wypłowiał. Niezupełnie się zgadzam z tym idyllycznym opisem Szwajcarii uczciwej, przyjaznej, porządnej. Okradziono mi mieszkanie w 2005 roku, straty 35 tys. frs.... (Mieszkam w dobrej dzielnicy Genewy, Malagnou), córce ukradziono 2 razy drogi rower, w dziale spożywczym Manor ukradziono mi portmonetkę + karty kredytowe i nawet w domowej wspólnej pralni też znikają np produkty do prania. Nikt nie wspomina o tym, że szpitale psychiatryczne są przepełnione, koszty przeznaczone na leczenie całej populacji to 21 miliardów Frs. rocznie, ten rodzaj statystyk nie interesuje młodych i zdrowych. W 2012 roku kupiłam mieszkanie na Cyprze i tam jest teraz mój raj na ziemi, bez mandatów za złe parkowanie, badż przekroczenie szybkości o 2 km. Nie zamykam mieszkania na cztery spusty i mam słońce 340 dni w roku! Pracujcie w Szwajcarii i na starość wyjeżdzajcie z tego kraju do słoneczych krajów, klimat przynajmniej w Genewie jest beznadziejny, stratusy przez 6 miesięcy, potem deszczowa wiosna i lato w kratkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się tam je? Jakie jest danie typowo szwajcarskie, przysmak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ziecia w szwajcari nie ma dnia źebym nie płakala przez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stop Euroislam
A po ch... komus elektronika ja sie pytam, jesli wybuchnie wojna religijna lub cokolwiek zakluci pokoj narodow to te kraje, w których gospodarka żywnościowa wyglada najlepiej, poradza sobie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po ch... komus elektronika ja sie pytam, jesli wybuchnie wojna religijna lub cokolwiek zakluci pokoj narodow to te kraje, w których gospodarka żywnościowa wyglada najlepiej, poradza sobie najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop Euroislam
A po ch.. komu elektronika ja sie pytam, jesli wybuchnie wojna religijna lub cokolwiek zakluci pokoj narodow to te kraje, w których gospodarka żywnościowa wyglada najlepiej, poradza sobie najlepiej. Jesli nie wiecieco sie dzieje to na ut wpiszcie nazwe jakiegos kraju +slowo "uchodzy", media alternatywne mowia prawde co sie dzieje, jak np.Szwecja upada pod ciężarem uchodźców i tych złych muzułmanów...i co,ze bogaty kraj, napewno nie w zywnosc.każdy musi zbierać swojmagazyn na czarna godzine, bo panstwo nie potrafi zadbac o obuwateli w aktualnej sytuacji a wrecz antyrasistowska reputacja kraju jest wazniejsza niz zycie obywateli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oh przepraszam, 2 razy dodalam ten post,ale przynajmniej cos dodalam w drugim:-P Tak więc uciekam ze Szwecji do Szwajcarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej mam pytanie może ktoś wie czy można w Szwajcarii znaleźć pracę jako spawacz, czy znacie kogoś kto pracuje w tym zawodzie i czy sobie chwali???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezy
Polska Noc Zurych 16.04.2016 Poznaj nowych znajomych na Polskiej Imprezie w Zurychu ... Zapraszamy www.imprezy.ch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norwegia und USA and UK i Szwajcaria są obleśne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinggaaa1
Ja ma pytanko z innej beczki trochę. Czym najlepiej podróżować do Szwajcarii? Niby samolot OK ale te widoki wjeżdzając do Szwajcarii są pewne przepiękne. Dlatego tak się zastanawiam nad podróżą autokarem. Widziałem, że linię Ecolines które są na prawdę na fajnym poziomie jeżdzą do Zurychu. Co myślicie o takim pomyśle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz sobie zobaczyć ofertę firmy www.sprintbus.eu, jeździłem z nimi do Niemiec i chyba mają też kursy do Szwajcarii, sprawdź sobie na stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkalam z rodzina w Szwajcarii z rodzina jak chodzilsm jeszcze do Liceum. Bardzo dobrze wspominam i z checia bym sie tam wyprowadzila z mezem ale ciezko tam znalesc prace korespondencyjnie, a bez niej nie da rady sie tam wyprowadzic. Przynajmniej tak bylo kiedys. Moze cos sie zmienilo. Szwajcaria troche zbiedniala. jak bylam tam jeszcze kilka lat temu to widac bylo zwiekszenie biedy i bezrobocia w miescie. Tak samo we Wloszech. Bardzo drogie jedzenie a tez zalezy od tego co sie kupuje bo niektore produkty sa tansze niz w Polsce. Szczeg duze przeceny ubran zwlaszcza jesienne. Duzy spokoj i duzy porzadek. Duze kary np za zasmiecanie. Nie wolno nawet wejsc na trawnik. Wszystko bardzo zadbane. Mojej matce tAm sie nudzilo i uwazals, ze szwajcarzy sa zbyt sztywni ale mi sie to akurat podobalo. Wielu muzulmanow i tolerancja rasowa oraz odnosnie ubioru. Mozesz chodzic w samym staniku albo w przezroczystej bluzce bez i nikt na ciebie nie zwroci uwagi. Zadowoleni starsi mieszkancy chodzacy na spacerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Szwajcarii i z czystej sumieniem mogę stwierdzić ze Szwajcarzy to bardzo zamknięty w sobie naród nawet dodam ze rasistowski. Nie polecam samemu wymigrowac do tego kraju dlatego ze bardzo cieżko tu o znajomych zwłaszcza Szwajcarów. Kraj piękny i drogi a ludzie po głębszym poznaniu to fałszywe i wredne bydło bez manier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Szwajcarii sąsiad na sąsiada donosi i zwłaszcza w małych miasteczkach są rozsiewane ploty. Ludzie to skąpi materialiści. Nawet małżeństwo z jedna lodówka ma wyznaczone swoje Polki i jedzenie. Ty sobie a ja sobie. Na pozór mili uśmiechnięci i przyjaźni. A kiedy sie odwrócisz to to tak cię obsmaruja ze szok. Porządny i ułożony kraj-mit. Zastanawia mnie jedno dlaczego szpitale psychiatryczne są przepełnione .... Na koniec dodam ze jeśli Szwajcaria to tylko fan uska bądź włoska cześć. Niemiecka zdecydowanie chłodna i nieprzyjazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byleniePolak
Czy to nie jest przypadkiem tak, że ludziom porządnym i uczciwym żyje się w Szwajcarii dobrze, a leniom i anarchistom kradną rowery i dają mandaty? Szwajcar donosi na sąsiada do administracji? ja "donosiłem" 20 razy (bo sąsiad nie chciał rozmawiać), zgodnie z przepisami, a administracja i tak nic nie robi, bo uważa, że nie ma podstaw prawnych, a wysiłek się nie opłaca. Codziennie widzę w Polsce 100 naruszeń prawa i przepisów, i nikt nic nie chce z tym zrobić. No tu w Polsce to jest dopiero fajnie, wracajcie. A ja chętnie, nie dla zarobku, tylko dla zdrowia psychicznego, wyjadę do Szawajcarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmala
Chętnie pomogę w znalezieniu pracy w Szwajcarii / okolice Zurichu, przy produkcji. Jedynym warunkiem jest posiadanie pozwolenia na pobyt i pracę. Zarobki 3950Chf miesiecznie. Zainteresowanych proszę o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat w CH
Kraj donosicieli i prostych rolników, wywyższają się nad innymi nacjami, nie potrafią jeździć samochodami, całe bogactwo zawdzięczają praniu brudnych pieniędzy po 2 wojnie światowej, w latach 80 na potęgę firmy farmaceutyczne kradły patent ponieważ nie mieli do tego czasu prawa patentowego, od lat 70 kobiety mają prawo głosu. Ogólnie bardzo hermetyczne towarzystwo, ogólnie nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×