DZIECKO,A WESELE ?!

Witam,właśnie debatuje o tym z mamą i chłopakiem.W czerwcu mamy wesele znajomego/przyjaciela.Oczekuję nas na nim.Jednak mamy problem,i tu pytanie.Otóż ,nasze dziecko w maju skonczy rok,a wesele odbedzię się u rodziny mojego faceta ,ponad 300 kilometrów od Krakowa.Nie mieliśmy okazji jechać tam po jej narodzinach,stąd obawy jak córeczka zareaguje na nowe twarze,owszem wzięła bym ją na wesele i przyjęcie,a co później jakbyśmy chcieli wrócić,nowe miejsce ,jak obudzi sie a nas nie zastanie ? Zastanawiam się,czy nie lepiej było by ją zostawić na jeden dzień w Krakowie u nas z babcią i dziadkiem ?

dziewczyno, zostaw dziecko pod opieka kogos bliskiego, idz na wesele i dobrze sie baw- uwierz mi, dziecko przezyje bez Ciebie jedna noc

albo zostawcie dziecko z kimś albo w ogole nie jedzcie, nie wyobrazam sobie wesela z takim maluchem. co wy z tego będziecie miec??

lepiej z babcia i dziadkiem, wesele to nie jest impreza na ktora powinno zabierac sie roczne dziecko

No pewnie żę ją zostaw jak masz taką możliwość .Impreza z dzieckiem to żadna impreza,a później jak ją gdzieś w obce miejsce odstawisz będziesz się tylko denerwować

Tak też uważam,że dla mojego spokoju,i dla niej przede wszystkim żeby czuła się bezpiecznie będzie lepiej.

bo nic nie pobawisz sie wesele nie jest dla dzieci bo marudza w dodatku takie małe

które traktują dziecko jak narośl na plecach! a po co ci na wesleu dzieciak??? zeby sie zmeczyl podroza? zeby go narazac na stresy? czy zeby sobie z wami pobalowal? jak nie masz zkim zostawic to siedz na dupie w domu. wesele z dzieckiem, tez mi wymyslila hahahhaa

Uważam ,że dla mojego spokoju,jak i dla niej a przede wszystkim bezpieczeństwa będzie lepiej jak zostanie w gronie osób jej dobrze znanych.

roczniak na weselu? pojebało cie??

Powiem ci jak będzie-zmęczy się odstawisz ją-nie wiem z kim tam zostanie ale będziesz co 5 minut dzwonić czy wszystko ok. Jak by ich dobrze znała to jak najbardziej ale tak to bym zostawiła bo masz taka możliwość.

Pewnie ze zostaw mala z dziadkami. Z dzieckiem siee nie pobawicie bo zacznie marudzic, spac, a w dodatku inne miejsce i moze sie wystraszyc takiego zamieszania jakie towarzyszy przyjeciu weselnemu.

Ja miałam dwóch roczniaków na swoim weselu, ale obaj zostali odstawieni do domu pod opiekę kogoś innego, wczesnym wieczorem. Sama swojego też wezmę, będzie miał 2,5 roku- dlatego że po prostu ciocia chce żeby był na ślubie i weselu. Wiadomo że jeśli mu nie będzie to pasowało, to wróci do domu. Tak wygląda większość wesel w rodzinie, małe dzieci są na ślubie i pierwszej części uroczystości, potem wracają. Zabranie dziecka jest ok. jeśli macie tam kogoś kto wraca wcześniej do domu, trzeźwy, i zajmie się waszym dzieckiem. Jeśli masz zamiar z nim siedzieć całą noc albo kończyć wcześniej, nie napić się i wracać z małą, to zupełnie bez sensu. Piszesz że to ślub kolegi, więc raczej nie będzie cioci/babci pod ręką, ja bym doradzała zostawienie dziecka w Krakowie.

Brat mojego męża był na naszym weselu z synkiem, wtedy półrocznym, mały był wyjątkowo spokojny i grzeczny, udostępniliśmy im jeden z wynajętych pokoi w hotelu do przewijania, bo po prostu mały spał w wózku na sali :). No ale troszkę inna sprawa, że on przyjechali ponad 500 km już tydzień przed i mieszkali u mamy męża..