Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annnnna bollllejjj

Jestem materialistką, jak pozbyć się tej wady ? :(

Polecane posty

Gość annnnna bollllejjj

Zamiast BYĆ, zyje by MIEĆ :O i nie ciagne kasy od mojego faceta...sama zarabiam i wydaje ze swoich na mase niepotrzebnych rzeczy, glownie ubrania bizuteria i elektronika, 3/4 z tego nie jest mi potrzebne do zycia, ostatnio kupiłam na spólke z tatą samochod, uparłam sie ze to musi byc BMW i teraz mi zal kasy, tata nim jezdzi a ja nadal autobusem albo taksowkami :O nie potrafie jak moja kolezanka spakowac sie w jeden plecak i jechac na wakacje na miesiąc :( gdy gdzies wyjezdzam zamiast cieszyc sie tym mysle o zdjeciach, w co sie ubrac, co kupic na pamiatki, no masakra jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu nie masz wyższej warstwy. Widzisz, duchowości (wszak "być" do tej sfery należy), jako dodatkowego wymiaru w życiu nie można nabyć. Ona się przydarza. Niektórzy się z jej potrzebą rodzą. Ty podchodzisz do tej kwestii mechanistycznie (nabyć lub wytrenować). Daj spokój. (W końcu piszesz o odpuszczaniu zachcianek) Jeśli swoimi zachciankami nie obciążasz partnerów jesteś o.k., i nie musisz się zmieniać na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×