Chyba przegiąłem...?

Spotykałem się z dziewczyną, po pół roku był pierwszy sex, było miło ale mamy całkiem inne wymagania więc nie do końca czułem się spełniony. Lubię ostrzejszą zabawę, ona zaś wszystko robi tak delikatnie i sama oczekuje tego samego. Rozmawialiśmy jeszcze zanim zaczęliśmy współżyć o tym co nas kręci i wiem, że bała się cokolwiek zacząć właśnie z tego powodu. Myślałem, że jakoś to będzie i powoli wkręcę ją w to wszystko, powoli wdrażałem moje "zachcianki" nie protestowała specjalnie więc byłem coraz bardziej zadowolony z sexu. W zeszłym tygodniu poszedłem na całość, było ostro, było trzymanie za włosy, ostre pchnięcia, lekkie wyzwiska, związałem jej nadgarstki, byłem jej "Panem" spełniała moje rozkazy, powiedziałem jej, że gdy tylko stwierdzi, że coś nie tak ma mnie poinformować a przestane, nie zrobiła tego i po wszystkim powiedziała, że nie było źle. Zapytałem czy będzie w stanie to powtórzyć powiedziała, że tak. Bylem mega szczęśliwy do czasu, teraz mnie unika i nie ma chęci się ze mną spotkać, nie wiem jak to rozumieć, czy myślicie, że przegiąłem i nie mam już co liczyć na więcej??

Trudno powiedzieć... może próbuje oswoić się z sytuacją. Nie panikuj :P czas pokaże :)

może chodziło o ten anal na siłę i klamerki? może faktycznie nieco przegiąłem, ale mówiła, że było fajnie. tylko czemu mówiła to przez łzy?

z ostatniej chwili: zginął osobnik strzelający bumerangiem z procy. Nieszczęsliwie sie złozyło iz zagadał sie w momencie gdy bumerang wracał. Ciezkie obrażenia ciała w wyniku uderzenia bumeranga spowodowały zgon na miejscu

Ten od klamerek to podszyw. Niczego takiego nie bylo, zadawanie bólu mnie nie kręci...

Ten od klamerek to podszyw. Niczego takiego nie było, nie lubię zadawać bólu.

Jeżeli nie masz Audi R8 i prywatnego helikoptera to jesteś skończony, koleś!

poinformować? miała smsa wysłać czy jak ?

Ktoś się jeszcze wypowie, może ktoś miał podobną sytuację?

Poinformować = powiedzieć podczas sexu, takie to trudne aby zrozumieć o co mi chodzi?

up

k

ja osobiście jestem zasmucony, że nie orientujesz się , kiedy dziewczyna jest podniecona a kiedy nie , to bardzo smutne :o

Orientować się orientuję i wiem, że była podniecona tylko teraz to jej dziwne zachowanie zdołowało mnie zupełnie i zbiło z tropu, już nie jestem pewny czy aby rzeczywiście było jej tak dobrze.

dupek jesteś i tyle w temacie

Dlaczego niby dupek? Możesz rozwinąć swoją wypowiedź?

Zhana ma rację. Z całego twojego postu przebija egocentryzm na maksa. To, że ty byłeś coraz bardziej zadowolony z seksu, nie znaczy, że tak samo czuła twoja partnerka. Po prostu ostry seks ją nie kręci i dała sobie w końcu z tobą spokój.

Może macie rację, tylko czy to tak trudno powiedzieć stop? Przecież nie jestem jakimś nachalnym chamem i gdyby tylko dała mi znak, że nie ma ochoty na te rzeczy dałbym spokój, myślałem, że się wkręciła jednak w to wszystko i będzie dobrze a tu masz, zamiast porozmawiać to po prostu mnie teraz zbywa ;(

Owszem, mogło jej być trudno powiedzieć stop. Albo kłamała mówiąc, że "nie było tak źle" . (Zresztą, jak dziewczyna mówi o seksie, że nie było tak żle, to powinieneś się domyślić, że dobrze raczej też nie było).

Jestem zdania, że o takich sprawach powinno się mówić otwarcie swojemu partnerowi, inaczej marne szanse na stworzenie czegoś w czym obojgu nam będzie dobrze. Pytając ją o to jak było oczekiwałem prawdziwej odpowiedzi abym wiedział co dalej robić, znamy się tyle czasu i myślałem, że szczerość jest na porządku dziennym a wyszedłem jak mi powiedzieliście na egoistycznego dupka tylko przez to, że nie powiedziała otwarcie co o tym sądzi. :(

Pokajaj sie, obiecaj że wiecej nie bedziesz i może Ci wybaczy :D

Ale w jakim celu? Związek z kimś, kto ma zupełnie odmienne upodobania w łóżku na dłuższą metę nie ma sensu. Jeżeli jego nie kręci łagodny seks, a ją nie podnieca ostry, to zawsze ktoś będzie z seksu niezadowolony.

Ale w jakim celu? Związek z kimś, kto ma inne upodobania w łóżku nie ma na dłuższą metę sensu. Jeżeli nie kręci łagodny seks, a ją nie podnieca ostry, to zawsze ktoś będzie z seksu niezadowolony.

eee tam , facet nie widzi czy dziewczyna jest nakręcona czy nie ? czy jej się podobało czy nie? , czy doszła czy nie? na tym to polega ,żeby ją tak nakręcić ,żeby sama chciała rozmoowa ,o seksie się nie rozmawia, co znaczy: miała powiedzieć to, bym przerwał ?, to chyba widać, czy komuś się coś podoba