Boję się samolotów. Chcę polecieć do Krakowa, co myślicie??

za 2miesiace lece do dwa tygodnie do Japonii. Strasznie sie boje...chce przeleciec sie gdzies blizej, np z warszawy do krakowa i zobaczyc jak to jest...co myslicie? :D ps to nie żart, serio pytam,nigdy nie leciałam

powiem tak, jak ma nadjeść twój dzień to nadejdzie, czy będziesz w samolocie, w samochodzie, w pociągu czy będziesz czekał/a na autobu i w przystanek wjedzie samochód. Mam na frequent flier 80 godzin, jak nie trudno sie domyślac wszystkie starty i lądowania były OK. jedynie start w Emraerze 145 w czasie ostrej burzy był hardkorowy, a tak poza tym incydenci to wszystko git. Nie pykaj tylko leć do tej Jaonii

a byłam przerażona na sam widok samolotu. Wolałam 3 dni tłuc się samochodem niż skorzystać z tego środka lokomocji. Niestety, do Argentyny nie dało się samochodem, przez 3 dni poprzedzające lot miałam rozwolnienie objawy najcięższych chorób. Wyjścia jednak nie było, muszę lecieć. Jakoś udało mi się przeżyć ten lot, powrót był już mniej stresujący, a teraz nie wyobrażam sobie inaczej podróżować.

dobry pomysł. Tez sie bałam jak leciałam do londynu, musiałam napic sie setke wodki i wziac leki uspokajajace :O:D