Mimo iz mam dziewczynę - raz w tygodniu odwiedzam kobietę z roksy :)

I często lepiej się z nią czuję niż dziewczyną - bo na mnie dłużej zna. Czy to normalne, że - wulgarnie mówiąc- "dziwka" jest dla mnie kimś więcej niż moja dziewczyna?

pewnie daje ci to czego dziewczyna nie daje ?! to nie żona , no ale układ jakby nie fer

nie odwiedzasz jej dlatego ze ona cie dłuzej zna odwiedzasz ją z zupelnie innego powodu I CHOCBY SKAŁY SRAŁY - wciskanie banałów samemu sobie jest żałosne

Problem z tym że my nawet czasami nie uprawiamy sexu...tylko siedzimy i gadamy. Albo razem gotujemy.

zależy czego oczekujesz od związku , jeśli tylko sexu to po co ci dziewczyna , która go nie lubi ?

wlasnie:D chodzi do niej bo tam tylko przyjemnosc...ruchanko itd a dziewczyna ma wymagania rozne i są problemy jak w kazdym zwiazku, trzeba cos dac, cos poswiecic....a na spotkaniach z ta laska z roksy czy kurwa nie wiem skad w ogole co to ta roksy a chuj z tym w kazdym razie na spotkaniach z nia jedybie bierzesz... xxx j.w. takie kity to sobie jedynie mozesz wciskac ...

... autorze jestes cieniak..

facet chodzacy na latwizne ,nie jest nic wart

on liczy na to ze ta seksbomba sie w nim zakocha :) ;) i zrezygnuje dla niego z zarabiania kasy... marzyciel,cwaniak...

Do tg zarazisz ją HPV i twoja dziewczyna będzie mieć raka szyjki macicy

Dać wam zyeby złotą szuflę za odkopanie tematu sprzed ponad 2 lat

po drugie i tak wszyscy wiedzą że na roksie zostały same wieśniary i tirówki najlepsza jest teraz w polsce erisa.pl