Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szcęśliwa przyszła mama z PCO

Partner wychowywany bez ojca - bedzie tata.

Polecane posty

Gość szcęśliwa przyszła mama z PCO

Witajcie dziewczyny, nie wiedziałam jak nazwać ten temat. jestem w 10 tyg ciąży. Mam stwierdzone PCOS, bałam się że nie zajde, chciałam zacząć już, on chciał jeszcze czekać. Zapewniani że w moim organizmie zajście nie jest na ten czas mozliwe zaszaleliśmy bez zabezpieczenia i udało sie po 1 razie :) Ja jestem szcześliwa a po cichu liczyłam na to że sie uda, wiedzialam że moj K. świadomie zawsze będzie miał problem z podjęciem decyzji. Zawsze można mieć lepsza prace, znaleźć niby lepszy czas, ale ja bałam się że z moimi problemami nie będzie to takie proste, zwłaszcza z upływem czasu. Obserwuje zachowanie K i szczerze mówiąc nie wiem co on tak naprawde czuje. Zanim zaszlam zawsze mówił ze wolalby corke, ze chce taka malenka córeczke tatusia, na mysl o synku reagowal dziwnie, strachem, złoscia... " wole córke, co będe robił z synem, czego go naucze, nie gram w piłke, co ja mu przekaże " potem zaczely sie pytania.... " a co moge robic z dzieckiem, co z corka co z synem ? " widze ze z jednej strony sie cieszy a z 2 jest przerazony, chyba nie wie za bardzo na czym ma ta jego rola polegac. czuje straszna odpowiedzialosc zeby mu wszystko zapewnic, w jego rodzinie jest okropny materializm, zarowno babacia jak i mama z ktorymi niedlugo przyjdzie mi zamieszkac sie rozwiodly, jego ojciec podobno zdradzil mame jak ten mial rok, rozwod i odciecie wszelkich kontaktow. mieszkali w 1 miescie ale nie utrzymywali kontaktu, mijal ojca na ulicy ale ten go nie znał ( to musiało byc straszne ). Moj K ma okropna nerwice, pokazlam mu kiedys zdjecie jego ojca na n-k. zapytalam wpierw czy chce zobaczyc, odparł stanowczo ze nie, ale po 2 dniach przyszedl zebym mu wł. zobaczyl i w minucie zaczelo mnim trząś, zalały go poty i kazłał wył. on twardo mowi ze dla niego ojciec nie istnieje i ze tak jest ok ale widze ze to tylko pozory. widze ze rola ojca w jaka on ma teraz wejsc jest dla niego czyms tak obcym i tak przerazajacym ze to go osłabia, nie ma juz ochoty na seks bo sie tak stresuje, meczy go to a ja nie wiem juz jak z nim rozmawiac. czasem ma takie przeblyski ze idac przez miasto zaciagnie mnie do zklepu dla dzieci i tak lata, oglada cieszy sie, zastanawaia co sie urodzi, z czasem widze ze jest lepiej ale i tak zastanawiam sie co on tak naprawde sobie mysli i jak to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiasiaa 27
mój mąz wychowywał się bez ojca który wyszedł do pracy i nigdy już nie wrócił . ma do niego wielki żal i twierdzi że gdyby spodkał ojca na ulicy to dostał by po gębie , mamy 4 letniego syna i mąz jest po prostu idealnym ojcem czułym troskliwym opiekuńczym ma więćej cierpliwości niż ja , to on jest od rozpieszczania . czasami wieczorami mówi mi że chce dać synowi to czago on nie miał normalny dom dzieciństwo zabawki poswięcić swój czas tylko dla niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Do mojego męża moja ciąża w 100% do końca nie dotarła(dzisiaj kończe 35tc) zaczęło docierać w okolicach 20tc... Wcześniej wiedział, ale nie był świadomy... Sama wychowałam się bez ojca, ale wiem że on będzie świetnym tatą, Twój mąż ma tak naprawdę obawy ale miną jak zobaczy Maleństwo. Mój tez powtarzał, że chce córkę, gdy się dowiedzieliśmy że będzie synuś miał usta w podkówkę, ale oboje jesteśmy zdania, że najważniejsze żeby zdrowe było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcęśliwa przyszła mama z PCO
ja mimo tego jego przerazenia czuje ze z moim bedzie tak samo. on tak bardzo chce zeby dziecko bylo po prostu szczesliwe i stad ten stres. kiedys po jakis moich nie wiem, nerwach, obawach, placzu, zarzucania mu róznych rzeczy ( gorszy wieczór ) przytulił sie do mnie i powiedział zebym sie nie martwiła ze będziemy szczęśliwa kochająca się rodzina, a on zrobi wszystko co w jego mocy zeby tak było " ze nasze dziecko bedzie miało pełna, szczesliwa i normalna rodzine " i po tych słowach miał okropna kluske w gardle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvcxdfghjk
piernerowi i dzieciom. dolenie w podniebienie rozczulasz sie nad nim jak kretynka ,a wiesz co on potem zrobi pojdzie sobie w cholerę bo nie da rady! co on pierwszy i jedyny bez ojca czy matki? popatrz na dzieci z domow dziecka nie znajace milosci a potrafiace stworzyc dom rodzine dac milosc partnerWyslij go na terapie i przestan sie uzalac nad nim bo nic dobrego z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
I nie bój się-prawdopodobnie sama będziesz za chwile się zastanawiać "dam rade?" "a będę dobrą mamą" itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcęśliwa przyszła mama z PCO
odpisywłam już ale post sie chyba nie dodał... wiec jeszcze raz. też wydaje mi się że on koniec końców będzie dobry jak mało kto dla tego maleństwa, ostatnio jak miałam gorszy wieczor, troche sobie popłakałam martwiąc się o wszystko K zapewniał mnie ze wszystko bedzie dobrze, ze sobie poradzimy i że " nasze dziecko bedzie miało pelna, kochajaca sie rodzine, normalna " jak to powiedział głos mu się złamał i nic wiecej juz powiedziec nie byl w stanie. ale tez mam poczucie jak napisała " Bądz soba " ze wszystko co mowisz u mnie sie zgadza. myslałam ze bedzie troche inaczej teraz, ze wiadmomosc o dziecku poruszy go w inny sposob a poza stresem to wydaje sie jakby przyjal do wiadmomosci ale zbytnio do niego nie dotarlo. czytalam ze faceci tak maja, ze oni potrzebuja " dowodu " duzy brzuszek, porod i zobaczenie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcęśliwa przyszła mama z PCO
nie rozczulam sie nad nim, on nie rozczula sie nad soba i gdyby widzial co ja tu pisze pewnie by sie wsciekl, on nie ucieka od odpowiedzialnosci ale znam go i widze ile go to kosztuje i chyba nic zlego w tym nie ma ze próbuje to zrozumieć i jakos mu w tym pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcęśliwa przyszła mama z PCO
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×