Grzybica w trakcie starań.

Jestem już prawie po dniach płodnych a staramy się o dziecko. Od soboty czuję, że coś mnie tam swędzi. Pewnie na basenie coś złapałam. Jutro idę do lekarza. Powiedzcie mi czy jeśli udało się począć dziecko w trakcie tej niby grzybicy to jest to dla niego bezpieczne? Ma to jakiś wpływ?

:o

Możecie coś rzec?

no pewnie lepiej byłoby być zdrowym,ale wiele kobiet niewiedzących o ciąży na samym jej początku miało jakieś problemy. Problem tylko w tym ze w 1szym trymestrze nie powinno się stosować leków. Napewno możesz zastosować invag dopochwowo, mnie jeszcze pomaga clotrimazol-no ale w ciąży można dopiero od drugiego trymestru.

Witam, Dziecko jest bezpieczne. W przypadku rozwoju zakażenia drożdżakowego konieczne leczenie u ginekologa. Pozdrawiam, eRzecznik Polpharma eRzecznik Polphama to Ekspert, który odpowie na Twoje pytania dotyczące problemów grzybiczych i udzieli Ci profesjonalnej porady.

Grzybica cholerne paskudstwo...:/ Generalnie ginekolodzy zalecają najpierw sie wyleczyć,żebyś później przez leki nie poroniła,bo istnieje taka możliwość. No i najlepiej gdyby partner/maz tez podjal leczenie aby nie zaszkodzic. Lepiej poczekajcie do przyszlego miesiaca i z czystym sumieniem (i nie tylko :P) przystapcie do ponownych staran. Skoro to grzybica to z pewnoscia dostaniesz globulki dopochwowe (ja osobiscie stosowalam Pimafucin) 3 duze tabletki na noc i po 3 dniach ani sladu grzybka (dodam iz sa bezpieczne poniewaz dostalam je od lekarza bedac w ciazy) ;)

Widziałam ostatnio tekst na ten temat wiec sobie poczytaj, jest też lek, który można kupić bez recepty http://dobra-mama.pl/dobra-mama-na-zakupach/apteczka-mamy/multi-gyn-floraplus-pierwszy-dostepny-bez-recepty-zel-dopochwowy.html

Albo Vagical + crotlimazolum jesli masz zamiar leczyc sie na wlasna reke