Poznałam go przez internet! Pierwsze spotkanie: co robić, czego nie robić?

Osoby, które mają za sobą pierwsze spotkanie w realu z osobą poznaną w internecie - proszę się wypowiadać! Jakieś cenne rady? Co robić? Czego nie robić?

I może jeszcze ważne pytanie: na jaki sygnał uciekać gdzie pieprz rośnie? ;)

Gdzieś już czytałam radę bodajże Maćka B., żeby kupować jedzenie tylko do 10zł i każdy płaci za siebie - to już mam wyryte w pamięci na amen :) ale inne rady mile widziane!

Bądź sobą, zachowuj się jak zawsze na pierwszym spotkaniu, to nie ważne czy z netu, czy poznany w realu :) Jeżeli nie nakłamałaś o sobie w rozmowach, to będzie ok :)

Jak poczujesz się nieswojo, facet zacznie sugerować seks albo będzie wyraźnie pod wpływem "czegoś" to spieprzaj. :P

Podstawa to umów się z miejscu publicznym.

najpierw sprawdź, czy w ogóle wygląda tak jak na zdjęciu ­ a potem dopiero podchodź :P

przy sobie wyniki badań na hiv i choroby weneryczne.

Jesteś niedorozwinięta czy masz 12 lat ? Bo Twoje pytanie jest co najmniej infantylne :o

hszonszcz vol II: Sam jesteś infantylny: moje pytanie jest czysto praktyczne. Wielu ludzi ma za sobą takie spotkanie, a ja nie mam doświadczenia! czasami drobnostki mogą zaważyć ja tym, jak takie spotkanie się dalej potoczy, więc dobre rady są dla mnie w cenie! Nie interesuje Cię temat, to się nie wypowiadaj!

Żaba: ale też czasem zdjęcia są marnej jakości, albo stare... Koleżanka widziała gościa poznanego przez internet na zdjęciu - był ok. Na żywo okazało się, że zdjęcie jest sprzed 6 lat, a on w tym czasie przytył 30 kg...

przyniesie badania na hiv i choroby weneryczne

się skurczył

swojego teraz już męża poznałam przez internet , w pierwszy dzień poznał mnie , moją rodzinę i powiedział że jestem ta jedyna , jesteśmy juz ze sobą 4 lata i mamy córkę :) a więc bądz sobą !

1- umów sie w publicznym miejscu, najlepiej nie w nocnych godzinach 2- nie ubieraj sie zbytnio wyzywajaco- ładny strój podkreslajacy to i owo ale nie odslaniajacy zbyt duzo powinien wystarczyc 3-co do placenia to kazdy za siebie, zeby potem nie było wyrzutów 4- jezeli koles zacznie prawic nachalnie komplementy (np ciagle powtarzajac, że jestes piękna-wciąz i wciąz) to znak,zeby uwazac na niego 5- nie pozwól sie odprowadzac pod blok, dom(lepiej zeby nie znal swojego adresu) 6- torebka zawsze przy sobie- moja dobra kolezanka poszla na takie spotkanie i koles ją okradł 7- nie upijaj się

i żebyś nie ubrała jak prostytutka bo zaraz chłop pomyśli że jesteś chetna na bzykanko

Dać znać znajomym gdzie się wybierasz i z kim, zdjęcia gościa, uruchom namierzanie twojej komórki przez kogoś zaufanego. Jak to jakiś psychol i gdzieś cię uwięzi, to będzie punkt zaczepienia do poszukiwań. Weź paralizator i gaz, na wszelki wypadek. Patrz czy czegoś nie wrzuca do picia (pigułka gwałtu na przykład). Zabierz gumki - faceci oczekują seksu jak najszybciej.

jeśli chodzi o ubiór to ja zawsze ubierałam się w te ciuchy które chodze zawsze, tzn wole spodnie- ide w spodniach nie w sukience, nie maluje się(tak wiem tapeta to nie ciuch) na codzień na pierwsze spotkanie też nie :) nie nastawiaj się zbyt pozytywnie :) lepiej podejdź do tego- fajnie się pisze, może spotkanie będzie miłe a jak nie to uciekne :) co do płacenia- zaproponuj że najlepiej niech kazdy płaci za siebie ale jak bardzo bedzie chcial zaplacic sam to sie bardzo nie zucaj

Bądź sobą - ciekawe jak? Będę pewnie ze stresu albo chichotała jak porąbana, albo będę tylko nieśmiało potakiwać i słowa nie sklecę... :(

Dzięki, ludzie :) Ale... paralizator i gaz...? nieufna jestem z natury, ale żeby aż tak...? :)

Ja mojego narzeczonego rónież poznałam na portalu randkowym;) rozmawialiśmy jakiś czas, potem telefony i nagle pewnego dnia on mi dzwoni,ze za godzinkę będzie w okolicy mojej pracy (wtedy pracowalam w galerii handlowej) i nawet się nie zdążyłam dobrze obrócić, a on już stał przede mną:D więc nie miałam ani czasu,a ni możliwości na robienie makijażu, fryzury, czy zmianę garderoby:P więc najlepsza rada to po prostu bądź sbą, o ile można to zrobić w tym całym stresie,zeby wypaśc ok:) zakochałam się w nim w pierwszej minucie i on chyba też:) za tydzień minie rok od zaręczyn, a w czerwcu ślub:) powodzenia zyczę i nie taki diabeł straszny;)))

za mnie na randkach zawsze placa faceci - od tego sa randki, chcial to niech stawia heheh :D

Ja tez sie spotykam w tym tyg z chłopakiem z neta, gadamy ze sobą 3 miesiace, mam pytanko mam go pocalowac w policzek na koniec radki czy nie

xXxXxXxTtTtTt: To nie jest żadna zmyłka! No poważne pytanie zadałam! v Ale nad tym paralizatorem to się poważnie zaczynam zastanawiać... hm...

"Ale nad tym paralizatorem to się poważnie zaczynam zastanawiać... hm..." x No wiesz?! Chyba w tej sytuacji zmieniam plany

bez przesady wystarczy miejsce publiczne :) gorsze obawy możesz mieć jak będzie chciał cię odwieźć do domu ale to wtedy wyczujesz juz mniej wiecej z kim gadasz :) i jak bedzie burak, to powiedz że blisko mieszkasz i sama trafisz :) przy okazji dasz mu znac ze cie nie interesuje

a powarznie czy calowac go w policzek na koniec napiszcie jak myslicie???

nie widzę,nic nie widzę!

Malutka ninaaa: jak będzie miło,to tak; to Cię nie zobowiązuje do kolejnej randki ;) x katherinaa6589 ,nie przesadzasz aby z oceną gościa...?Bo na pewno wszyscy,którzy chcą się umówić przez net,to palanty,gwałciciele i świry. A może to tylko przyjacielskie spotkanie? ;)

nikt nie odp o tym pocałunku a ja nie wiem co robic???? nie pomysli ze jetem jakas puszczalska? poratuuujcie dzewczyny