Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milutka333

Jak zwrócić na siebie uwagę chłopaka, który zerwał z dziewczyną po 5 latach

Polecane posty

cześć, napisałam tu na forum, bo chcę zasięgnąć porady innych osób, może pomożecie... Otóż poznałam fajnego, miłego chłopaka przez Internet. Piszemy ze sobą od 3 miesięcy, niemalże codziennie, rozumiemy się, żartujemy, często flirtujemy i ogólnie jest bardzo uroczo :-) Wymieniliśmy się nawet zdjęciami i oboje przypadliśmy sobie do gustu. Rozważamy też w przyszłości spotkanie w rzeczywistości, ale na razie oboje nie mamy na to czasu, bo studia i wiadomo... dzieli nas ok. 400 km. Wiem o nim też, że jakiś czas temu, przed naszym poznaniem zerwał z dziewczyną po 5 latach wspólnego związku. Żalił mi się, że wiązał z nią wiele planów, miał zobowiązania, bardzo ją kochał i z resztą nadal ją kocha, bo jak mówi, trudno nagle przestać żywić uczucia do kogoś z kim było się tak długo. Z tego co wywnioskowałam z naszych rozmów, rzeczywiście łączyło ich wiele i z pewnością nie wymaże z pamięci ich wspólnie spędzonych lat... Ale co ze mną? Mianowicie z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że NN jest dla mnie naprawdę ważny i poczułam coś do niego, choć nigdy go nie spotkałam i nie słyszałam. Zaczęło mi na nim zależeć, mimo iż wiem, że on nie jest najwyraźniej gotowy na nową uczuciową relację, żeby nie powiedzieć związek... Oczywiście dałam mu do zrozumienia, że zawsze może na mnie liczyć, że będę dla niego oparciem w każdej chwili, z resztą zwierzał mi się nie raz, ale za bardzo nie chciał rozmawiać o swojej byłej... z resztą nie dziwi mi nie to, widocznie jest to dla niego bolesne. W tej całej historii chodzi mi o to co ja mogłabym zrobić, żeby zwrócić na niego swoją uwagę, zauroczyć go, skłonić do tego, by to on przejął inicjatywę i zaczął "zdobywać". Wiem, że może nie jest to jeszcze czas na to, nie zamierzam też go naciskać, ani czegoś na nim wymuszać, po prostu czekam na jego kolejny ruch... Dodam, że wyznał mi, że docenia mnie bardziej niż myślę i jestem dla niego ważna, ale na razie nic po sobie nie zdradza (nie wiem, czy czułe emotikony mogą coś znaczyć?). Proszę, poradźcie mi co ma zrobić, zależy mi na nim, a te 400km tak naprawdę nie są dla nas problemem, od czego są pociągi... :) Proszę o poważne odpowiedzi, bo jestem zagubiona i zarazem rozmarzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klghtguydfuydf
milutka nie bądź głupiutka, bo co ci takie zero co ruchal dziewczynę 5 lat a jak mu się znudziła to kop w tyłek? rusz troche glowką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klghtguydfuydf
widocznie miala jakis powod, odpusc sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×