Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kot tak czy nie

kot w domu tak czy nie

Polecane posty

Gość kot tak czy nie

Nasza córeczka jest jedynaczką i bardzo chciałaby mieć zwierzątko chomiczki,rybki nie wchodzą w gre natomiast zastanwiamy się nad kotkiem ... (była by to tez pomoc w łapaniu mysz) mieszkamy w domku parterowym .Zastanawiamy się czy warto ,kot śmierdzi,potrzebuje opieki,brudzi ,niszczy,choruje,wypada mu sierść a ja lubię mieć w domu porządek i nie usmiecha mi się więcej obowiązków -poświęcić sie dla dziecka i sprawić mu kotka? (jakbyśmy mieli brac to ze schroniska).Poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitu pitu...blablaaaa
z takim podejściem nie bierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z Wonderlandu
oszczędź to temu biednemu stworzeniu, nie bierz. Czytając twoje słowa, już mogę sobie wyobrazić córcię: rozwydrzoną, uważającą sie za pępek świata smarkulę. Naprawdę; nie rób krzywdy temu zwierzęciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot tak czy nie
moja córeczka nie jest rozwydrzona poprostu czuje się samotna a rodzeństwa mieć nie będzie ...kotek wiadomo słodki jest ale dużo przy nim obowiazków prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budynzczekolada
Kot smierdzi?Niekoniecznie.Ja mam kotke,jest bardzo czysta,po katach nie brudzi,wcale nie smierdzi,a siersc gubi to fakt,ale mozna przeciez wyczesywac,co zapobiega klaczeniu jej wszedzie.Poza tym kot odstresowuje,co jest potwierdzone naukowo:)moja jest odrobine wrednowata,no ale to taka natura,w koncu to dama:)za moje zainteresowanie nia przychodzi sie przytulac i pomruczec.Z chorowaniem jak u ludzi,w koncu dziecko tez od czasu do czasu choruje prawda?Chomik zyje bardzo krotko,a rybki tez czasem choruja,zjadaja sie nawzajem,zawsze cos jest na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
wiesz ja przygarnęłam kotkę bo była chora, głodna wydałam sporo kasy na jej leczenia zaraz urodziła młode zapłaciłam za ich sterylki dalej chorowały woziłam do weta płaciłam za zastrzyk ,i w końcu kocieta odchodziły a ja ryczałam poniszczyły..w domu.. została ta najstarsza kosztuje..bo nie zje byle czego i czasem leki ale wolę te kocicę, rozumiemy się lepiej niż z ludźmi i teraz jak zima, kotka sie wtuli, czeka na głaski...czasem przyjdzie, poprosi o jedzenie, bo chrupki ma cały czas i wodę tak ok. 100 pl koszt jedzenia i żwirku ale jej wdzięczność - jest bezcenna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
wiesz ja przygarnęłam kotkę bo była chora, głodna wydałam sporo kasy na jej leczenia zaraz urodziła młode zapłaciłam za ich sterylki dalej chorowały woziłam do weta płaciłam za zastrzyk ,i w końcu kocieta odchodziły a ja ryczałam poniszczyły..w domu.. została ta najstarsza kosztuje..bo nie zje byle czego i czasem leki ale wolę te kocicę, rozumiemy się lepiej niż z ludźmi i teraz jak zima, kotka sie wtuli, czeka na głaski...czasem przyjdzie, poprosi o jedzenie, bo chrupki ma cały czas i wodę tak ok. 100 pl koszt jedzenia i żwirku ale jej wdzięczność - jest bezcenna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może króliczek
mniej ofensywny niż kotek a rewelacyjna przytulanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuczu
zwierze w domu to udręka jakkolwiek byście się nim opiekowali i tak będą tego skutki jeśli macie dom z ogrodem czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
kot ze schroniska ale wiedz,że kot kosztuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot tak czy nie
nie wyswietlaja mi sie wasze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sprzatam
kot nie smierdzi, nie brudzi i nie nieszczy... no moze taki maly kotek cos podrapie ale mozna go sobie wychowac. Jak mu postawicie wystarczajaca ilosc drapakow to nic wam nie zepsuje a poza tym jak bedzie wychodzil na dwor to tam sie wydrapie. Jedyne co to faktycznie sa wlosy w domu i na ciuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot tak czy nie
stac mnie na kota ,nie chodzi o finanse .Moj kotek miałby wszystko co najlepsze ale dręczy mnie fakt obowiązku wiadomo mniej niż z psem .Tak mam domek (200m2)z ogrodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot tak czy nie
najbardziej właśnie przerażają mnie choroby kota ?na co choruje?-można się od kota zarazić?? to że śierść... tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kota mozna nauczyc by wychodzil na dwor , moj kot wychodzi gdy sie chce zalatwic lub wybiegac, najlepiej wziasc kocura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
od kota raczej sie nie zarazisz jeśli zaszczepisz, to tasiemca nie będzie moje kociątko z dnia na dzień czuło sie gorzej woziłam do weta na zastrzyki po 3 m-cach kotkę uśpił, bo nie dało sie uratować teraz jest masa chorób wśród zwierząt, i nawet zastrzyki nie pomagają genetyczne albo matka zaraża kocięta moja miała wirus FIP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w tej chwili drugiego kucura pierwszy dozyl 16 lat ..ten ma 3 ..jest czysty kochany i nie zamienilabym go za zadne inne zwierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na66512
nie wydziwiaj, bierz kotka ze schroniska, już pewnie będzie wysterylizowany, na pocz. drapie i skacze bo chce się bawić, podrapie Ci dzieciaka i wszystkich w domu ale wiedz, ze to jest kiedy jest mały, potem spokornieje, koty dużo śpią, załatwiaja się do kuwetki więc wszystko zależy od Ciebie, jak osprzątasz po nim to nie śmierdzi i masz czysto. Koty są fajne tylko ludziom wydaje się że to zabawki a one tak samo czują jak my - głód, zimno i stach. Dlatego pamietaj, że dziecko może źle odbierać jego zachowanie i Twoja w tym głowa aby nie krzywdziło. Poza tym, jak od razu nauczysz to kotek będzie miszkał w domu ale życ na dworze, skoro masz ogród to będzie wychodził i chodził własnymi drogami:-). Zrób dobry uczynek i przygarnij kotka ale pamiętaj, że te żwierzaki żyją ponad 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Autorko ja mam kotka wzięty z mrozu rok temu przed świetami było ciężko nauczyć ją załatwiać się w kuwetke bo była dość młoda (kilka miesiecy) matka ją zostawiła u nas gdzie drzewo składujemy na opał dzis ta kotka to najwiekszy przyjaciel mojej córci nigdy jej nie drapneła nawet nie wyskoczyła z czymś agresywnym bawią się itd jak dla mnie to super alternatywa z kotem bo jak sie pracuje nie trzeba z nim biegac 3 razy dziennie jak z psem a dziecko ma przyjaciela jednak zwierze to nie zabawka musi sie nauczyć przebywania w domu z dzieckiem itd i dziecko musi się nauczyć żeby go nie krzywdzić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Autorko ja mam kotka wzięty z mrozu rok temu przed świetami było ciężko nauczyć ją załatwiać się w kuwetke bo była dość młoda (kilka miesiecy) matka ją zostawiła u nas gdzie drzewo składujemy na opał dzis ta kotka to najwiekszy przyjaciel mojej córci nigdy jej nie drapneła nawet nie wyskoczyła z czymś agresywnym bawią się itd jak dla mnie to super alternatywa z kotem bo jak sie pracuje nie trzeba z nim biegac 3 razy dziennie jak z psem a dziecko ma przyjaciela jednak zwierze to nie zabawka musi sie nauczyć przebywania w domu z dzieckiem itd i dziecko musi się nauczyć żeby go nie krzywdzić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
i co z tym kotem bo się nie wyświetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojku
kotka musisz regularnie odrobaczac - zwlaszcza wychodzacego. śmierdzą kocury niekastrowane - bo one znacza teren. Ale ze schroniska napewno dostaniesz kotka po kastracji/sterylizacji. Mozesz zapytac o takie kuwetkowe kotki - napewno takie tez bedą w schronisku. Bo jak weźmiesz maleństwo po dzikiej matce to moze sie nie nauczyc - zalatwiania do kuwety najlepiej uczy mama. Człowiek tez moze ale nie zawsze efekt 100-procentowy. Kuwete mozesz kupic taką zamykana z drzwiczkami - wtedy jeszcze bardziej ograniczysz zapachy. Na poczatek wyjmij drzwiczki bo maly kotek moze sobie nie poradzic.. taki 4-5 mczny juz bedzie umiał je otworzyc. Kotka nalezy reguralnie czesac - sa do tego takie specjalne druciane szczotki - wiekszosc kotów bardzo lubi takie czesanie. Jak bedziesz o tym pamietac to siersci bedzie malo gubił. jesli kotek ma byc tylko w domu to nalezy mu obcinac pazurki, jak wychodzacy to lepiej nie obcinac - bedzie sie mógł wdrapac na drzewo w razie spotkania z psem itp. Kotek ze schroniska bedzie miał pewnie juzjakies szczepienia - dopytaj tam, albo weterynarza. Tak naprawde od kota mozna sie zarazic głownie pasozytami, wiec jak bedzie odrobaczany co jakis czas to nie ma strachu. Bardziej łowne są kotki niz kocury ale po sterylizacji troszke sie ten instynkt tępi wiec moze nie chciec łowic myszy. w sumie karmienie, czesanie, odrobaczanie, wymiana kuwety ewent obcinanie pazurow - to wszystko co trzeba przy kotu robic. O glaskanie sie sam upomni :) Acha - wazne - kuweta i drapak musza byc w domu przed kotem. Bo tylko wtedy bedzie drapał/załatwiał sie tam gdzie ty chcesz. jak sobie upatrzy inne miejsca to bedzie kłopot. Ja mam dwie kotki na stałe + kocieta kilka razy do roku, mam tez male dziecko - nie widze problemu zeby to pogodzic. Z tym, ze ja mam rase nie kłaczącą - tylko wiosna troche siersci gubia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kotka i to najlepsze co mnie chyba w zyciu spotkalo, moj ma swoj charakterek, nie jest typowym kanapowiczem, lubi mnie draznic, potrafi biegac w jedna i druga strone bez przerwy, aportuje, przynosi pilki do reki, podgryza mi spodnie, rece, nogi, wchodzi ze mna do ubikacji, kapie sie ze mna, pije wode prosto z kranu, zalatwia sie w kuwecie, ma swoj drapak, nie zalatwia sie po katach, jedyna rzecz jaka mi zniszczyl to wazon, nie wchodzi mi na meble, wychodzi na podworko na doslownie 5 minut - ale kilka razy dziennie, tuli sie do mnie choc nieczesto, ma swoje poslanie, potrafi spac cala noc a w dzien szalec, worek zwirku brylacego kosztuje mnie 5 euro i wystarcza na 20pare dni, jedzenie nie wiele wiecej, nie choruje, leni sie ale to przeciez normalne, trzeba mu poswiecac wiele uwagi, bawic sie z nim gdy tego potrzebuje, czyscic codziennie kuwete, pilnowac by mial zawsze swieza wode i go poprostu kochac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps, moj mial drapak dopiero po jakims czasie i nie bylo z nim problemu, jezeli bedziesz brala kociaka ze 3 miesiecznego, lepiej kupic zwykla kuwete - nie zamykana, dopiero po jakims czasie zamienic na zamykana co jest duzo bardziej komfortowe :) o o ja mam kotka od 3 tygodnia jego zycia, dzikuska - nauczyl sie korzystac z kuwety kilka dni po tym jak go zabralam do domu - wczesniej sama musialam stymulowac jego jelita, bo sam nie dawal rady sie zalatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutuut123
koty nie śmierdzą!! wręcz przeciwnie- uwielbiam wtualć nochal w futerko mojej koci: futro chłonie zapach perfum, mydła itd, do tego sama z siebie ma przyjemny zapach. śmierdzą odchody kotów[a twoje nie smierdzą hrabino?], ale to chyba oczywiste. mocz ma zapach amoniaku, czyli tez nic strasznego. kocury mogą śmierdzieć i mieć cuchnący mocz, ale tylko przed kastracją. przez 15 lat kocica tylko raz była chora. w ogóle kot, to mało obowiązków, ale kosztuje[jedzenie i żwirek]. i kot, to nie jest dobra zabawka dla dziecka, bo przychodzi na pieszczoty kiedy sam ma ochotę, a nie jak dzieciak chce i nie daje sobą pomiatać. mój pies uwielbia zainteresowanie ze strony dzieci i zabawy z nimi. koty są inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie!!! nie!!! nie!!!
koty sa obrzydliwe i smierdzi im z ryjow jedzeniem z puszki do tego darmozjady i sierściuchy gubia sierść!!! dziś przyciąłem kota drzwiami stał się dwoma półkotami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutuut123
ja mam kota ze wsi- nigdy zadnej kuwety nie widziała na oczy, ale od początku załatwiała sie tylko tam, nie trzeba było nic pokazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie!!! nie!!! nie!!!
kocury sa feeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×