Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_zawiedziona

Mąż mnie uderzył!!! mam wszystkiego dość!

Polecane posty

Gość załamana_zawiedziona

Jesteśmy 4 miesiące po ślubie. Wczoraj strasznie się pożarliśmy. Poszło o głupią pierdołe typu, że wogóle mi nie pomaga sprzątać. I tak od słowa do słowa. Powiedział mi okropnie przykre słowa i ja w odwecie również go obraziłam. Musiałam jednak przesadzić , bo nagle podbiegł do mnie i strzelił mi w twarz( nie z pięści). Uderzenie było jednak naprawdę mocne. Pierwszy jednak nie pojawił się ból a szok, niedowierzanie. Dopiero po kilku sekundach zauważyłam co się tak naprawdę stało. Spodziewałam się wszystkiego, ale nigdy czegoś takiego. Spojrzałam na niego. Również widziałam niedowierzanie. Zaczął klękać i przepraszać, ale ja spakowałam w biegu kilka rzeczy i przeniosłam się do swojego mieszkania. Piszę do mnie cały czas, dzwoni , błaga o wybaczenie. Nie wiem co robić. Myślałam o rozwodzie, ale po 4 miesiącach? Nie to żeby mi zależało na opinii rodziny, ale włożyliśmy kupe kasy żeby ślub był piękny. Tak wiem, że forsa nie jest najważniejsza, ale tak się tylko łatwo mówi. On sam niedowierzał, że zrobił coś takiego. Płakał. Biję się z myślami czy zostawić go czy dać jeszcze jedną szansę. Niby mnie uderzył i to dość mocno no ale jego zachowanie po tym zajściu też dało mi nadzieje, że to wszystko było jakimś kompletnym nieporozumieniem. Z drugiej strony czy spojrzę na niego jak dawniej? nie wiem. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deptak pałka
gdybys była mądroa to poszłabyś na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sym71
taka sytuacja nie powinna miec miejsca ! kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zawiedziona
Sama już nie wiem czy go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sym71
musisz to wiedziec to sie wie .tez mam problem kocham meza nad zycie bylismy razem 22 lat odszedl do innej jestem zalamana ale wiem jedno kocham go wiem to glupie nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zawiedziona
Jestem na niego wk******a. Bliżej mi na tą chwilę do nienawiści niż miłości. Żaden facet nigdy mnie nie uderzył. To naruszyło moją godność. Jako kobiety i jako człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rzeczy samej
jaka dramaturgia, okropnie przykre słowa, nagle podbiegł do mnie, niedowierzanie. x my tez nie dowierzamy w takie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesiące po ślubie i Ty nie wiesz czy kochasz męża? A to ciekawe. Więc po co wychodziłaś za mąż? Żeby ślub był piękny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Bydlaka
Nie rozumiem Was!!! Jakie prowo. I dlaczego mamy nie uwierzyć że to jakieś bzdury co pisze ta dziewczyna.Ja jej wierze. Takie rzeczy zdarzają sie na co dzień ale rzadko o tym słyszeć. To temat nie należący do chwalenia się że mąż mnie uderzył. załamana_zawiedziona Jeśli czujesz że go nie kochasz-odejdz,jeśli uważasz że zasługuje na jeszcze jedną szansę-daj mu tę szanse. Tylko poczekaj jeszcze jakiś czas na podjęcie decyzji gdyż emocje miną. Pamiętaj też że szans nie można dawać zbyt wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grxfxbg
bv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam fajny
na pewno nie będzie już tak jak dawniej,spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sama napisałaś też bez winy nie jesteś więc ,jeśli ci się należało ,to w gębę oberwałaś. Ostatecznie walczyłyście o równouprawnienie więc co , obrażać wam wolno ale konsekwencji ponosić to już się nie chce?? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka 27....
a ja tez kiedys dostalam od meza, wtedy jeszcze narzeczony:) klocilismy sie ja go uderzylam a on mi oddal, tylko ze mocniej upsss. Oj jaka wkurwiona bylam, zreszta on tez. Zerwalismy na 3 dni, emocje sie uspokoily i sie pogodzilismy. Juz sie tak nie klocimy a jestesmy 2 lata po slubie:) tez myslalam ze go nienawidze, ze slubu nie bedzie... $ miesiace po slubie to kchasz go napewno, nieldugo zlosc Ci minie i bedzie ok. Ale jak to sie powtorzy to wtedy sie zastanow. Bo raz moze sie zdarzdyc ale jak zdarzy sie 2 raz to i trzeci bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zawiedziona
zapomnialam dodac ze to nie byla piesc tylko jego penis, podczas klutni nabrzmial jak nigdy, wyjol go ze spodni i uderzyl mnie w twarz jak jakims kijem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×