Bardzo prosze o odpowiedz

Mam metlik w glowie. Po skonczonej miesiaczce badalam sobie szyjke macicy, dlugi czas byla nisko (bez problemu dosieglam ja srodkowym palcem) otwarta (mialam wrazenie ze ow palec jakby byl wsysany przez nia, trudno mi to wytlumaczyc, w kazdym razie czulam otwarcie), natomiast od kilku dni nie ma mowy zebym ja dosiegla i albo jest odchylona ku tylowi lub jest zamknnieta, nie potrafie jej dosiegnac. Czy ktos wie co to oznacza. W necie wyczytalam ze przed owulka powinna byc nisko i zamknieta, w fazie plodnosci - wysoko i otwarta... zgupialam, wychodzi ze albo u mnie jest na odwrot albo to co uwazalam za otwarte bylo zamkniete.... Prosze o podpowiedzi

Ja nigdy nie umiałam badac sobie szyjki...może zamiast tego zacznij korzystać z testów albo mikroskopu owulacyjnego?

Badania ginekologicznego nie można zrobić sobie, ze względów 'technicznych'. Dlatego ważne są regularne wizyty u lekarza.