Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość filipinkaala

na jakiej podstawie można stwierdzić upośledzenie umysłowe u dziecka?

Polecane posty

Gość filipinkaala
ja też swojego czasu myślałam (i czasem jeszcze myślę) ze ona jest "wypracowana" ,i ze miała to spektrum autyzmu, ale specjaliści od lat pracujący z dziećmi autystycznymi stanowczo zaprzeczali, a zaliczyłam ich naprawdę wielu...opinia jednego , czy dwóch , nawet pięciu to było dla mnie za malo...nie dawało mi to spokoju, ale skoro tyle osób mających doświadczenie z autyzmem zaprzecza, to chyba mają rację...mam nadzieję, choc nie raz zdarzało mi się myśleć, że to przecież ja ją najlepiej znam i może to oni się mylą a ja mam rację. Byliśmy też z nią jak miała 2,5roku w Osrodku w Krakowie zajmującym sie diagnozowaniem autyzmu i tam również wykluczono nam autyzm (mam to na piśmie), napisali m.in.ze wykluczają całościowe zaburzenia rozwojowe w tym autyzm. Teraz znów ta pani psycholog powiedziała, że jednak ona moze miec te nieokreślone całościowe zaburzenia ...ehhh....jak tu nie zwariować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala
Telimenka, co to jest skala DSR, nadaje sie dla dzieci, które nie mówią? (albo prawie nie mówią ). I jak sądzisz, co niesie ze sobą taka nieharmonijność w rokowaniach dla dziecka? o tej nieharmonijności też wspominano w Krakowie, na "diagnozie", ale tylko tyle że rozwija się nieharmonijnie, skokowo, ale w sumie nic więcej się nie dowiedziałam, jakie to moze miec skutki i jakie są rokowania....tylko, czy w ogóle ktoś jest w stanie to przewidziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala
ona chwilami zachowuje się tak fajnie, tak mądrze i tak adekwatnie, no jak zupełnie zdrowe, fajne dziecko , wtedy sobie myślę, że będzie dobrze i wcale nie jest z nią źle, potem znów juz wydaje mi się dziwna i już mam czarne myśli :( czy dzieci z całościowymi zaburzeniami albo upośledzone umysłowo mogą być raz takie a raz takie? raz jak zdrowe a raz jak zaburzone? Jeśli rzeczywiście jest upośledzenie to wiecie co w tym jest najbardziej dobijającego?z tego co wyczytałam, to osoba upośledzona umysłowo nawet w najmniejszym stopniu - lekkim, rozwija się umysłowo maksymalnie do poziomu rozwoju, jaki ma 12-latek i na tym koniec :( to już chyba najgorsza możliwość, bo jak by miała te całościowe zaburzenia to przynajmniej nie ma limitu rozwoju, który się zatrzyma w pewnym momencie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telimenkaaa
Skala DSR to Dziecięca Skala Rozwojowa można badać dzieci niemówiące - wtedy "wyjdzie" obniżony poziom funkcjonowania w mowie czynnej. Dziecko może być albo upośledzone (wszystkie funkcje są poniżej normy wiekowej) albo nieharmonijne(tzn, rozwija się nierówno np.dobre rozumienie, myślenie, spostrzeganie a opóźniona mowa). - wtedy wiadomo nad czym pracować. Wiem, ze diagnoza - nazwanie zaburzenia, jest dla Ciebie ważne ale jak ona by nie była - czy zab. całościowe, spektrum autyzmu, opóźnienie mowy, rozw. nieharmonijny, w tym momencie ważna jest terapia. Piszesz, że "próbujesz" różnych form, metod, osób.Może spróbuj to ukierunkować. Myślę że przydałaby się diagnoza nie tyle nazywająca zaburzenie czy wykluczająca co opisująca dokładnie funkcjonowanie dziecka w poszczególnych obszarach (poziom funkcji poznawczych, ruchowych, społecznych emocjonalnych, kontaktu, mowy itd) tzw. diagnoza funkcjonalna a dalej konkretny program terapeutyczny - prowadzony w miarę jednolicie tzn. przez wszystkich pracujących z dzieckiem mniej więcej w tym samym kie3runku Jeżeli jesteś z okolic Krakowa to może byłaś/słyszałaś o diagnozie prof.Cieszyńskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala
Telimenka, dziękuję Ci za informacje. O p.J.Cieszyńskiej oczywiście słyszałam, nawet przymierzałam się ostatnio żeby do niej jechać, ale terminy są bardzo odległe (ale może wkręci mnie jakoś koleżanka), (o dziwo, ona bierze tyle samo za wizyte co moja logopedka!, tak w ogóle moja logopedka jeździ do niej na szkolenia, jest też dobrym specjalista, od rana do wieczora codziennie ma mnóstwo pacjentów, też nie jest łatwo do niej się dostać), czytałam i słyszałam dużo o Cieszyńskiej, chciałabym zrobić córce u niej diagnoze, zobacze co powie koleżanka po pierwszej wizycie u niej, myślałam nawet zeby jezdzic do Cieszyńskiej na tzw. wywoływanie mowy, ale te drastyczne metody mnie przerażają, ale diagnoze mysle ze warto bedzie zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 ki
mam 2 chłopców z opóźnieniem mowy i zgadzam się że nie ma na co czekać, lepiej zaliczyć setki specjalistów za wcześnie niż za późno i nie można mówić że ma czas, oczywiście w granicy rozsądku ale w przypadku autorki obawy są głęboko uzasadnione, mój starszy syn jest właśnie autystykiem wypracowanym ale nadal źle mówi, niestety zaczęłam terapię zbyt późno, ale.. opóźnienie mowy było jej gł powodem, dlaczego? dlatego ze dziecko zaczęło odstawać od grupy przez to że nie mówi i zgadzam się z tym że dziecko nie mówiące rozwija się wolniej i jest w pewnym sensie upośledzone zwłaszcza społecznie, uważam że opóźniona mowa rzutuje na całe życie dziecka, jego relacje ze światem, postrzeganie świata, otwartość itp. ale nie o tym chciałam, bo mój młodszy syn ma podejrzenie upośledzenia umysłowego diagnozowanego właśnie na podstawie braku mowy! telimenka ma rację nieważne jak to się nazwie czy jest to spektrum autyzmu czy upośledzenie umysłowe czy zaburzenia integracji sensorycznej, u młodszego diagnozy wciąż nie ma bo nie pasuje do niczego jak twoja córka, ale skłaniają się specjaliści do upośledzenia umysłowego na podstawie wykluczenia cech autystycznych i uszkodzenia ośrodka słuchu a jednocześnie braku możliwości przetwarzania mowy, mały wszystko rozumie, ale nie mówi mimo że chce, wychodzi mu bełkot do mowy niepodobny co podobno jest charakterystyczne dla upośledzenia ośrodka przetwórczego mowy w mózgu co przemawia za upośledzeniem umysłowym, w dodatku ma nieco odmienną do typowej inteligencję charakterystyczną dla upośledzonych umysłowo, błędnie autorko oceniasz upośledzone dzieci, bo to nie są dzieci "głupie" one często są bardzo inteligentne ale niezrozumiale dla przeciętnej osoby, jedynie dla specjalistów, może dlatego twoja neurologopeda tak uważa o Twojej córce, gdyż to widać na przykładach zabaw z dzieckiem, licznych układankach logicznych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 ki
nie wiem jakie robiłaś badania córce, ale na pewno przydatne w diagnozie są badania słuchu, również na pasożyty mimo że wielu lekarzy je pomija ja chodzę z 2 synami na liczne zajęcia ale mają po 12 godzin każdy na mc darmowo w ramach NFZ spróbuj też sobie przynajmniej część zrefundować, warto pomóc dziecku zanim może być za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile płcisz za wizyty prywatne
u swojej logopedki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
pracuję z dziećmi z niepełnosprawnościami, sporo dzieci diagnozowałam, powiem Ci, że o diagnozę u tak małego dziecka jest bardzo trudno. Nie można też wykluczyć zaburzeń ze spectrum autyzmu, nawet jeżeli objawy są atypowe. Brak mowy nie musi oznaczać upośledzenia, ale może je wywołać jako wtórne... dlatego warto dociekać przyczyn braku mowy. Myślę, że może warto byłoby jako terapię zastosować zajęcia z dziećmi/przedszkole na kilka godzin chociaż. To świetna terapia mowy. Smutne jest to, co napisałaś, że upośledzenie=kaplica=szkoła specjalna ;-( ja pracuję z takimi dziećmi, uczą się w "normalnej" szkole, między rówieśnikami i tylko wolniej czasami coś opanowują, potrzebują więcej czasu, powtórzenia... Nie wiem, co dolega Twojej córce, ale dobrze, że z nią pracujesz. Niezależnie od niepełnosprawności dzieci wypracowane funkcjonują lepiej, chociaż jest granica, co często rodziców frustruje, której nie przeskoczą... Diagnozuje się dzieci m.in. przez testy bezsłowne. Są metody. Tylko w takim wieku nikt jej upośledzenia nie da na "piśmie", najwyżej takie podejrzenia. Ja nie znam zupełnie dziecka, ale powiem Ci, że upośledzenie nie daje dziwnych zachowań, schematyczności... chyba, że Twoje dziecko ma jakieś atypowe objawy... Życzę Ci przede wszystkim spokoju i wiary, że masz zdrowe dziecko. Nawet, jeżeli coś robi nie tak jak inni, nie mówi, to nie musi to oznaczać całościowych zaburzeń... specjalistów słuchaj z dystansem, a wierz swojej intuicji, bo to matka jest najlepszym psychologiem własnego dziecka ;-) trzymaj się ciepło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile płcisz za wizyty prywatne
mnie też pediatrzy zapewniali,ze dziecko ma czas itp. :-O Dziś wiem, że lekarzom nie można ufać, bo oni naprawdę niewiele wiedzą w kwestiach specjalistycznych. Ja swoją "przeciągnełam" do 4. roku życia i pediatra nadal mówiła czekać :-O niestety już jej nie ufałam i poszłam sama do logopedy i do foniatry i okazało się, że dziecko ma opóxniony rozwój mowy ze względu na osłabienie słuchu (jakieś płyny naciekowe w uchu wewnętrznym!) a moja pediatra miała to w dupie wszytsko :-O jestem wściekła, bo tyle lat zmarnowałam na czekanie niewiadomo na co , a moje dziecko straciło bardzo wiele czasu na rozwój i teraz próbuje nadgonić, ale jak pomyślę, z emoglismy zacząc ją rehabilitowac w wieku 2 lat i dziś już byłby spokój, to mam ochotę udusić paru pediatrów :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie jesteście naiwne
jesli slepo wierzycie pediatrom, ja się już nie jeden raz przekonałam,ze gówno wiedzą i zawsze dają dziecku czas :-O a czasu potrzebuje moze 20 % dzieci , reszta ma zaburzenia jakieś i kazdy dzień jest ważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko tematu, jeśli tu zajrzysz, napisz prosze jak postępy Twojej córki? Pytam, bo moje dziecko ma podobny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikooooooo
Z pewnością do specjalisty idać się najlepiej. Mój syn zaczął mówić w wieku 4 lat. Mówił normalnie w wieku 5 lat, oczywiście z wadą wymowy do lat 8. Również chodziłam z Nim do róznych specjalistów, na różne zajęcia itp.. Teraz ma 13 lat i jest normalnie rozwijającym się chłopcem. Uwielbia języki obce i piłkę nożną. Najwięcej problemów miałam z nim w wieku przedszkolnym właśnie przez jego brak mowy i rozwój emocjonalny,( miał wybuchy płaczu). Teraz mówi, że tęsknił za mną, wtedy nie umiał tego określić i nie miał jak. W szkole wszystko się zmieniło. Bardzo szybko poszedł jego rozwój. Nigdy nie miał problemów z nauką Uwielbia sport. Ogląda się za dziewczynami. Po prostu normalny chłopak, który dojrzewa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ten sam powiat co my. Możesz nam szczerze napisać jak oceniacie to miejsce? Szukamy ośrodka dla chorego brata, po prostu nie mamy już możliwości opieki nad nim, a mam wrażenie, że ośrodek będzie dla niego najlepszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam też pediatra kazał czekać.Jak syn skonczył 3 lata i nadal nie mówił to wybrałam się z nim na własną rękę no neurologa. Dostałam listę badań i specjalistów których należy odwiedzić. Choć mały reagował na wołanie to na wszelki wypadek dostaliśmy skierowanie także do laryngologa (żeby był komplet badań - tak dla zasady). Jakiez było moje zdziwienie gdy okazało się że dziecko ma niedosłuch spowodowany wysiękowym zapaleniem ucha.W przyszłym miesiącu ma mieć zabieg a potem okaże się czy nie będzie potrzebny aparat. A byłam pewna że smyk ma dobry słuch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem innego zdania , i nie mogę słuchać was jak mówicie że jak dziecko nie mówi w wieku 3 lat to nic złego ...g****o prawda wlasnie złego od 2 ,5 lat tułam się z moim dzieckiem po logopedach i psychologach duzo testów i kazdy wyszedł że jest pol roku do tyłu , a do tego terapia pól roczna u logopedy i dalej ani jednego slowa , i co musiałam w koncu isc do fizjoterapetki zeby dowiedziec sie ze moje dziecko ma zaburzenie sensoryczne i biedne nie umie sobie poradzic dlatego jest w ciagłym ruchu i widze ze jest inne niz inne dzieci . gdybym teraz posluchala tesciowej czy waszych durnych komentarzy to bym dalej nie wiedziala co moejmu dzecku jest . jezeli dziecko nie mowi w tym wieku nic to JEST PROBLEM....!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli coś się dzieje to stiwerdza to na początku lekarz a potem warto odwiedzić dobre centrum terapii gdzie zostanie potwierdzona diagnoza i dopiero zacznie się leczenie. Po drugie istnieje coś takiego jak Wczesne Wspomaganie Rozwoju. Mogę polecić Centrum Terapii Dzieci i Dorosłych (http://neurostyk.pl/) posiadają tam dobrych specjalistów łącznie z psychoterapią dla rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Filipinkaala - jeśli jeszcze tu zaglądasz napisz proszę jak teraz wygląda sytuacja z Twoją córką??? Mam identyczną sytuacje, dosłownie jakbym czytała o swoim dziecku, które ma teraz 3,5 roku. Identyczna sytuacja i dokładnie tak samo rozbierzne opinie specjalistów. Identycznie wszystko! Odezwij się proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałam sie dowiedzieć czy dziecko upośledzone może mieć stereotypie ruchowe tak samo jak dziecko autystyczne.bo moje dziecko jest upośledzone w stopniu lekkim ,ciągle coś musi mieć w ręku ale niczego nie ustawia w szeregi.po za tym ma 9 lat i słabo buduje proste zdania.chodzi do normalnej szkoły ,ale z indywidualnym tokiem nauczania.kompletnie nie integruje się z klasą.myślałam że z tym upośledzeniem nie powinno być problemów z uspołecznieniem a on ma z tym ogromną trudność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala
Nie mogę uwierzyć że odkryłam swój stary wątek:) Nawet zastanawiałam się czy to aby na pewno mój. Ale chyba tak... Moja córka ma teraz ponad 6 lat. Całościowe zaburzenia rozwoju z upośledzeniem w stopniu lekkim... Odroczyłam ją o rok i staramy się o zerówkę integracyjną. Niestety mimo tylu lat intensywnej terapii nic się nie zmieniło. Rozwija się owszem, ale dużo wolniej niż rówieśnicy i w tym wieku widać to już wyraźnie. Z rówieśnikami się nie dogaduje ani nawet nie bawi. Bawi sie z dziećmi młodszymi. Ja wróciłam do pracy żeby nie zwariować, bo to bieganie z terapii na terapię bez większych rezultatów dawało mi poczucie klęski... Teraz chyba obie mamy zdrowsze relacje. I całe dojrzewanie do problemu: przeżyłam bunt, potem żałobę, odrzucenie i wreszcie przyszło poczucie akceptacji tego co nas spotkało. Zajęło mi to 3 lata. Ale teraz wiem że kocham moją córeczkę ponad wszystko i żadna diagnoza tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry Pani (filipinkaala) ponieważ mam wątpliwości co do rozwoju swojego 4 letniego dziecka czy mogła by Pani napisać w jaki sposób i kto zdiagnozował Pani córeczkę? Dziecko chodzi do przedszkola i sobie nie radzi, a ja przeżywam duży stres i szukam informacji w Internecie, a to mnie tylko pogrąża. Niestety lekarze rozkładają ręce. Jeśli mogłaby Pani (lub ktoś inny z doświadczeniem) dać mi jakieś wskazówki bardzo proszę o wiadomość smoczek696@gmail.com Życzę dużo zdrówka i siły! Pozdrawiam Olka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego syna tez były problemy od małego kiedy tylko zaczął mówić to był problem bo mowil nie wyraźnie nie wymawial litery r i zaczęła sie historia pedagog psycholog logopeda i tak dalej dzis jest w klasie 2 problem nie zniknął ale jak dla mnie jest wielka poprawa nauczyłam go czytać czego nauczycielom nie udało sie w rok wymawia literę r i wogole sie zmienil dużo sie nauczyl tez sam wiec wszystko przychodzi z wiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj różne sa metody, testy, obserwacja itp. Ja mogę polecić świetny ośrodek z Częstochowy www.czyz.edu.pl, zajmują się właśnie niepełnosprawnościami sprzężonymi, umysłowymi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćola
Czasem sie myła jak w moim przypadku lekarze diagnozowali upośledzenie jaki dziecko chodziłam na terapie i cudem okazało się ze wyszłam z tego. Byłam najlepsza uczennica i studentka stypendystka wiem ze na końcu powiedzieli miej mamie ze ja dorastałam E swoim tempie ... natomiast mam w rodzinie zburzenia opóźnienia których rodzice nie chcieli zaakceptować i odrzucili kompletnie re myśl dzieci teraz maja po 30 pare lat własne rodzine i dzieci i nie przeszkadza im to być szczęśliwymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×