Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Doniu, ja bym na Twoim miejscu poczekala bo wtedy bedziesz miala pewnosc, jasnosc co do wyńiku. No ale to zalezy czy wytrzymasz:-) mnie by tez pewnie korcilo zebys szyciej zrobic:-)

No właśnie mnie korci i nie wytrzymam już:)

cześć ! Przepraszam , ze troche sie nie odzywalam ale nic się u mnie nie dzieje. czekam na normalny okres w tym cyklu po laparo czyli jeszcze ok 7 dni i potem jade na kontrole i zaczynam stymulacje do 7iui czyli 1iui po laparo. Co do histereskopii to odp z opóźnieniem, ze ja mialam na NFZ w Poznaniu na Polnej . Pobyt 1 dniowy. Rano na czczo i popołudniu do domku. Nic nie boli bo znieczulenie ogólne na kilkanascie minut jest podawane. Po wybudzeniu kroploweczka na regeneracje i do domku. Troche parę dni pobolewal mnie dół brzucha i miałam delikatne plamienia ale to niby normalne i nie zawsze musi wystąpić. Naprawde nic strasznego !!! Głowa do góry!!! Cały czas was podczytuję i trzymam kciuki za nas wszystkie. Buziaki.

Syl - dziekuje za info odnosnie histeroskopii. dam rade:) a czym sie rozni histeroskopia od laparoskopii? co przy tych badaniach mozna odniesc do dwuroznosci?bo rozumiem ze ogolnie nie naprawia sie tej wady...czy cos krece?

Cześć dziewczynki;) Witaj Aneczko na naszym forum.Siacha kochana ja dziś od lekarza wyszłam z jedną wielką niewiadomą.Podobno jest juz płyn w zatoce douglasa ale lekarz nie może stwerdzić czy owulka była bo nie ma ciałka żółtego.Zostały jeszcze jakies 2 pęcherzyki po 11mm i on twierdzi ,że owulacja może jeszcze być.Endometrium miałam dziś 7,5mm także moim zdaniem liche.Powiem Wam dziewczynki,że mi więcej Wy powiecie albo doktor google niż lekarz.O co kolwiek nie zapytałam to on nie wie.Kazał mi przyjść jeszcze w czwartek sprawdzić ale mi się wydaje,że owulka była wczoraj.Bo skąd był by ten płyn?i co zresztą pęcherzyków?chyba ,że się wchłoneły i owulki nie było:( ale wczoraj miałam śluz płodny.A ciałko żółte może jeszcze nie zdążyło się zrobić?

Siacha trzymam kciuki żeby pęcherzyki urosły;) lekarz napewno wie co robi i do wtoreku napewno będą duże.A jak Twoje endometrium wyglądało? Doniu ja bym zrobiła w czwartek też jestem zdania,że jak coś ma być to już będzie czekamy na dobre wieśći:)

Sorki Doniu myślałam ,że masz 11 dni po iui w czwartek źle przeczytałam.Ja zrobiła bym bete jutro.Dobranoc;)

Doniu - ja myślę, że możesz zrobic jutro. U mnie czy robiłam 11 dnia czy 12 wynik zawsze był identyczny. Także uważam, że już będzie widać. Doniu, czekamy na pozytywny wynik :) Syl - mam pytanie do Ciebie - do ilu iui macie zamiar podchodzić? My w kwietniu jeśli się uda, podchodzimy do 5 iui. POtem chcę porobić badania i zobaczymy co dalej. Ale myślę, że 6 iui zrobimy na pewno. Kurcze raz się udało, więc czekam na kolejny cud Aniu - również witam nową koleżankę :) Nati - co u Ciebie?

Milka moje endo w 15 dc miało 7,5 ale nigdy nie dorobiłam się większego. Nawet jak miałam IUI to przy takim endometrium właśnie. Lekarz mówił że do IUI jeszcze podrośnie. Nie dziwie się skoro wyznaczył termin na 21 dc. W piątek jadę na kolejny monitoring. Zaczyna brakować mi miejsca na brzuchu do wbijania Gonalu. Teraz mam ten w ampułkostrzykawkach. Ten w penie był wygodniejszy. No ale co zrobić jakoś muszę wytrwać. Miłego dnia!

Cześć dziewczynki - wczoraj wypuścili mnie do domu. Beta na wyjściu to 559 - spadła z 990 a zmiana w jajowodzie też zmniejszona i ma 20x18 mm... Mimo wszystko boję się, że mnie wypchnęli za wcześnie, jakoś tam czułam się bezpieczniej. No a jak wczoraj dostałam nielych bóli po tej stronie to już w ogóle spanikowałam, ketanol mi trochę pomógł.... No i oczywiście na wyjściu Pani doktor mi powiedziała, że cały czas mam leżeć, odpoczywać, nie przemęczać się, bo mimo wszystko to jest cały czas zagrożenie zycia. Więc po jakiego grzyba mnie wypisali?!!! Umówiłam się na piątek do Gamety na jeszcze jedno usg i do swojego lekarza aby on się wypowiedział, bo w tych szpitalach to się gówno można dowiedziec. xxxxxx Endi - mam pytanie do Ciebie - czy ty po metotreksacie też tak bardzo krwawiłaś? No ze mnie leci jak w najgorszym dniu @ jak nie bardziej, co 2 h muszę zmieniać podpaske..... A już po nocy to nawet nie wspomnę co się dzieje w łazience :o podobno tak ma być ale ja już nie wiem.... No istny potok!

Cześć kobitki :) Milka ja też mam zawsze słabe endometrium a jednak nawet przy takim się udaje więc głowa do góry miejmy nadzieję że Wam się udało naturalnie było by cudnie :) Siacha współczuje Ci kochana z tymi zastrzykami jak jak miałam przez 14 dni po IUI fraxiparine w brzuch na podtrzymanie to też fajnie wyglądałam jak biedronka :) ale czego się nie zrobi dla maleństwa :) Doniu trzymam mocno kciuki jeśli oczywiście pojechałaś dzisiaj na bete :)

beta poniżej 1:(

Doniu - baaaaaaardzo mi przykro :( trzymaj się malutka!

Cześć dziewczynki Nati kochana zaufaj lekarzą oni wiedzą co robią nie wypuścili by Cie jak było by duże ryzyko.Oszczędzaj się,wypoczywaj i wracaj do zdrówka:* Beti dziękuje za pocieszenie ale i tak wątpie w te naturalne cuda chociaż iskierka nadziei jest wiadomo:) Doniu bardzo mi przykro,że się nie udało:(

Donia bardzo mi przykro:( w nastepnym mc podchodzisz? W koncu sie uda

Doniu bardzo mi przykro :( trzymaj się dzielnie

Cześć dziewczynki widzę że na forum od rana dobre wiadomości przeplatają się ze złymi :( XXXXXXXXXXX Co do złych,Doniu przykro mi :( Nie łam się kochana,do trzech razy sztuka :) Najlepiej jakbyście nie czekali tylko podchodzili z kolejnym cyklem. XXXXXXXXXXXXX Z kolei co do dobrych,Nati cieszę się że już cię wypuścili.Także dbaj o siebie,i nie forsuj się.Z tym lekarzem to dobry pomysł,też bym skonsultowała to na wszelki wypadek z innym specjalistą.To nasze zdrowie i lepiej dmuchać na zimne :) XXXXXXXXXXXXX A do mnie dzisiaj wstrętna @ zawitała,z dwudniowym wyprzedzeniem (cykl 24) oczywiście jest mi to na rękę i to bardzo.Jutro rodzice przyjeżdżają i nie chciałam chodzić z naciągniętym pyskiem :) teraz myślę że napięcie ustąpi :) Dobrze że okna i te najgorsze porządki mam już za sobą,bo coś czuję że będzie mega bolesna miesiączka.

Dziewczyny powiem Wam szczerze , że jak czytam takie wiadomości to aż serducho mnie boli :( w końcu mamy monitoringi, stymulacje, leki na pęknięcie pęcherzyków nasienie dobrze przygotowane i nici z tego rzeczywiście skuteczność IUI jest marna :( dziewczyny po ivf cały czas przynoszą dobre wieści na fora a tu :( ja jakbym wiedziala że to tak będzie wyglądało od razu bym podeszła do ivf bo jeśli chodzi o koszta to już wydaliśmy tyle co jedno podejście do in vitro :(

Cześć Dziewczyny... Jakiś czas temu zrezygnowałam z forum, ale nowe wiadomości tak mnie przygniotły, że muszę się z kimś podzielić, więc postanowiłam powrócić, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie :( Mnie się nie udała 4. IUI. Na dodatek nie pękł mi pęcherzyk, więc jestem na tabletkach antykoncepcyjnych, co jest dla mnie po prostu śmieszne w tej sytuacji. 03.04 mam histeroskopię, badania genetyczne itp. No i ruszamy z IVF... Jestem totalnie przerażona tym, chyba psychicznie jeszcze do tego nie dojrzałam, ale wiem, ze każdy miesiąc jest na wagę złota w przypadku kobiecego organizmu :( do dupy to wszystko.

U mnie @ brak :(

Lisa Panda dobrze że działasz szybko nie ma na co czekać im szybciej tym lepiej , histero luzik nie martw się a jakie masz mieć badania genetyczne (kariotryp) czy coś jeszcze??? Trzymam za Ciebie kciuki za stymulacje i za wszystko żeby się powiodło nam wreszcie nie jesteś z tym sama a to najważniejsze jest jeszcze Paula, Giziula i chyab Aniaszy.

Lisa panda przykro mi same zle wiadomosci:( a co do ivf nie lam sie damy rady i przejdziemy to i sie uda ja juz odliczam miesiace i zaczynamy a od kwietnia badanka Beti no skutecznosc ivf jest lepsza bo to 30-40% ale z tego co obserwuje ivf tez sie nie udaje za pierwszym razem na ivf jest taka laska staraja soe 5lat chyba po 5iui ostatnio podchodzila do in vitro i nie udalo sie:( ona zdrowa maz jej zdrowy ijedna wielka dupa nawet mrozaczkow nie mieli:o i zas od nowa daj tyle za ivf przeciez to jest chore ale dobrze ze od lipca refundowane w sporej czesci tylko szkoda ze nie dla wszystkich:o

jakoś dzisiaj dobrze to zniosłam. W kwietniu podchodzę kolejny raz

dzięki Dziewczyny:) w kwietniu chyba sama nie będę podchodzić. Beti i Laleczka chyba w podobnym czasie co Ja. W sobotę najpóźniej powinnam dostać @ i zaczynam od nowa faszerowac się tabletami:)

Dzięki Dziewczyny. Tylko skąd na to wszystko brać siły, pieniądze i cierpliwość... I ta masa badań - przecież to już nawet nie IVF nas wykończy tylko te badania przed :/ Beti, jak wygląda ta histeroskopia? Mi mają robić w znieczuleniu ogólnym, trochę się tego boję, jak to wygląda. Paula, a Wy na jakim etapie? Robicie badania itp. czy zbieracie siły i środki na razie?

Donia tak kochana ja i Laleczka też podchodzimy w kwietniu jak dobrze pójdzie to będziemy razem testować Doniu bo ja narazie nie mam @ wiec może dostane tak jak ty :) Lisa kochana nie ma się czego bać poważnie ja też się bałam , jest tak na 6:30 miałam być na czczo w klinice , miałam wziać dłuższą koszulke i kapcie, najpierw wywiad z anastazjologiem potem kładziesz się na kozła wbija Ci wenflon przez wenflon dostałam głupiego jasia to już miałam wesoło :) potem coś mi wstrzyknęła i śpisz po jakiś 20min. obudzili mnie i zaprowadzili do sali obok na łóżeczko po 30min. już wstałam ubralam się i do domku z moim m , dostałam tylko nospe w razie gdyby ale czułam się dobrze :)

Lisa panda ja juz mam sily na nowa walke od dawna nie boje sie anie mnie nie ptzeraza ivf wszystko przezyje nawet hosteroskopie bo tez mnie czeka glowa do gory bedzie dobrze ja zaczynam badania w kwietniu a kase na ivf bedziemy miec dopiero na czerwiec juz cala sume ale kwalifikuje sie do ivf od 1lipca takze mam nadzieje ze sie dostane mysle ze tak to jednak7,5tys refunduje panstwo pacjent tylko badania leki i trzy proby dofinansowywuje wiec tez czekamy ale tez sami bedzoemy miec swoje finanse na to ja tylko marze zeby aie wkoncu udalo a ty w jakim miescie bedziesz podchodzic? Ja jesli mialambym kase to juz dawno bym podeszla do ivf czekam cierpliwie a czas szybko zleci juz 1 kwiecien w niedziele

Dziewczyny mam pytane tylko się ze mnie nie śmiejcie jest możliwość że w 27dc beta się myliła ????

beti31xxx, a ile dni wcześniej była owu?

Wiesz co teraz to ja sama już nie wiem ale wydaje mi się że owu miałam około 12 marca na 100 % nie dam sobie ręli uciąć :)