Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Dziewczyny nie obrazcie się ale za szybko te testy , jest napisane kiedy zrobić test po IUI najwcześniej 14 dni po trzeba być cierpliwym niestety i najlepiej beta :) Może być niezła niespodzianka a tak to tylko złość i stres niepotrzebnie :)

Beti kochana a czemu mamy się obrażać ? :) Przecież chcesz dobrze :) Ja zrobiłam test 13 dni po iui,myślisz że to za wcześnie? Zrobiłam go za namową siostry,jak by się coś zmieniło to super,ale nie sądzę.U mnie nie ma tak źle z samopoczuciem,nie powiem mogłoby być lepiej,ale może będzie w przyszłym miesiącu :):)

Giziula no nie wiem sama nie chce Ci robić nadziei kochana ale te testy to sama wiesz jakie są zresztą zobaczysz jak nie dostaniesz @ to pewnie zrobisz bete :) Pozdrawiam i już dość tych złych wiadomości najważniejsze że masz dobre podejście do sprawy podziwiam.

Nie przejmuj się kochana wiem że chcesz dobrze,ale ja nie robię sobie nadziei :)

witam tez jestem tego zdania aby robic test w dniu spodziewanwj@ takze jeszcze wszystko moze sie odmienic a jak nie teraz to ktoras nastepna iui sie uda trzeba myslec pozytywnie chodz wiadomo jest przykro mimo to jak mialam ja iui to samo nie nastawialalam sie ale jak sie nie udalo byllo przykro jak cholera a ter kolej na ivf ostatnia drogel

emcia tak przeciw ciala moga byc we krwi i w sluzie ja mam wrogosc sluzu tylko w sluzie natomiast moj maz ma przeciw ciala

Giziula - zgadzam się z Beti. Za szybko zrobiłaś test. Wiem, że ciężko jest się powstrzymać, bo ja robiłam dokładnie tak samo :) Pisałam już wcześniej, ale powtórzę - po mojej 2 iui okres powinnam dostać 4 września. 10 września miałam wesele, zrobiłam test. Wynik negatywny! Piłam na imprezie. W poniedziałek zrobiłam kolejny test i zobaczyłam 2 kreski dopiero po kilku minutach!!!

Beti - ja chyba jestem starsza bo za 7 miesiecy bede miec 33 ..niestety... Giziula-zgadzam sie z Beti , nie ma co robic tych testow za wczesnie,lepiej poczekac kilka dni.. Paula- a Twoj M robil ten test mar? moj ma dobre wyniki ogolne wiec chyba tych przeciwcial nie ma, przynajmniej lekarz nic mi nie wspominal by zrobic ten test.

Dziewczynki kochane boje sie tej histeroskopii a to znieczulenie ogólne to podają dożylnie???? Mam nadzieje że dadzą mi głupiego jasia przed :(

emciu tak moj ma ma przeciw ciala wiec dobrze bylo by na wszelki wypadek zrobic tak mi sie wydaje beti mi moj ginek tez chce zrobic na wakacje histeroskopie

paula - a ten Twoj m mial wykonywany ten test mar czy jakos inaczej wykryli te przeciwciała?

Beti- mi przy znieczuleniu ogolnym przylozyli do buzi taka maske, chwila i juz spalam, obudzilam sie jak juz bylam w sali szpitalnej i m na mnie czekał.

emcia tak robil test mar pozytywny ale jak twoj m ma dobre to nie ma potrzyby robic testu mojemu m nawet po leczeniu wyniki sie nie zmienily i to tez minmoge powodowac te przeciw ciala ale nie koniecznie musza byc u mojego sa noi ponad 89% bez ruchu noi nasienie grubo ponizej 10ml morfologia ok wszystkie zywe i o dobrej budowie tylko zbyt mala ilosc i jakos fatalna.i kwalifikuje sie do ivf lekarz szamatowicz i moj to potwierdzili tzn wysylalam wyniki na forum bociana i moj powiedzial to samo tylko ivf....

No i plany zmienione dzwoniły z kliniki że doktor zadecydował że zabieg dopiero w środe czyli ten cykl mi ucieknie no cóż trudno.

Witajcie dziewczyny! Mój dzień rozpoczął się w końcu upragnioną @. Wczoraj to Wam pozrzędziłam tu trochę i obsmarowałm Swoja klinikę - ale to wszystko wina doła. Dziś jednak już mam inne nastawienie, normalnie ciesze się na pon. wizytę, modle żeby usg wyszło czyste i myślę, że drugie podejście pójdzie gładko. Nie myślę o zmianie kliniki, bo tak naprawdę nie mam żadnych do tego podstaw. Każdy przypadek niepłodności to kwestia indywidualna. To że jakiejś parze się w jednej klinice udało, a w innej nie- trzeba się do tego zdystansować. Nie mam co kręcić nosem, bo zanim trafiłam do medartu, leczyłam się u gin. 2 lata i tam po za monitoringiem cyklu nic się nie działo , a mówiłam że mam długie nieregularne cykle, plamienia a ona że jestem zdrowa, bo pęcherzyki pękały i że chyba wina leży po stronie męża. A @ przychodziła 3 tygodnie po owulacji, ja oczywiście cała nakręcona, że to ciąża robiłam mnóstwo testów... Nic mi nie zapisywała, ani luteiny nawet. To dopiero była strata pieniędzy- nie sadzicie?

Giziulu, kochana ja bardzo bym chciała żeby ten twój test się pomylił :)

Dziubas - ja mialam podobnie duzo czasu chodzilam do jednego gina, robil mi stymulacje owulacji, niby wszystko wychodzilo ok ale ciazy brak, nawet jedna iui u niego zrobilam ale zupelnie bez przekonania...stracilam duzo czasu i kasy, ot to wszystko..A co do klinik to masz racje, jednej osobie pomoze jedna, komus druga itd.

Dziewczyny naprawdę jesteście kochane :):):) Trudno jak już przyjdzie ta miesiączka,żebym tylko nie straciła cyklu z jakiegoś powodu.Obawiam się tych niepękniętych pęcherzyków,ale nie miałam już kiedy iść do gina,a teraz w poniedziałek jak przyjedzie ciocia to już nie sprawdzę, a clo muszę juz brać.Mam jednak nadzieję że będzie wszystko ok :) Może następny cykl tak czy owak trza się sprężyć bo widzę już ze mamusia strasznie chce już wnusia,powiedziała że i tak dalej trzyma kciuki dopóki ciocia nie przyjedzie:)

Naprawdę się cieszę że tu jesteście

Marzenia??? jak poszło iui?

Ale tu cihutko ale nie ma się co dziwic w koncu sobota trzeba gdzieś wyjśc po całym tygodniu :) miłego dnia kochane

Czesc dziewczyny. Dzis mija tydzien od mojej 3 IUI. Nie mam zadnych objawow, nic...zero... watpie zeby sie udalo :-( Stwierdzilam ze nie bede robic zadnego testu, tylko poczekam do @. Milego weekendu! :-)

Giziula - dopiero teraz zwróciłam uwagę na twój email. Myślałam, że masz na imię Ula :D

Zgadza się na imię mam Magda,ale ten email jest jakby nieaktywny,sam się jakoś utworzył jak zmieniałam nick na czarny :):) Nie wiem jak to wytłumaczyć,ale ja go nie zakładałam :) Aniu masz rację nie rób,mi też wszyscy mówią że za wcześnie zrobiłam. Beti współczuje,wiem jak się czujesz ze świadomością że niestety przepada ci cykl,ja byłabym naprawdę zła Dzisiaj siedzę u mojej siorki ,a mój men ma wolną chatę z kolegami,a niech się chłop trochę odchami :):) Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i pod małą kontrolą telefoniczną ;)

Cześć dziewczyny. Po raz pierwszy odważyłam się napisać coś na forum, które dotyczy niepłodności. Od dwóch lat staramy sie o dziecko. Nie ma żadnych medycznych problemów, które nie pozwolą nam zajść w ciąże, a jednak nic z tego nie wychodzi. Za niedługo będę miała drugą inseminację... Wiem, ze drugie podejście to jeszcze nie wiele, ale jednak tak długi czas niepowodzeń daje w kość. Postanowiłam napisać, bo moze to pomoże choć trochę zrozumieć, dlaczego nie wychodzi. A może po prostu potrzeba mi odrobiny wsparcia od osób, które mają taki sam problem. Ciągle naokoło słyszę tylko, a kiedy Wy będziecie mieć dziecko, a słyszałaś, ze ta i ta jest w ciazy i udało sie na pierwszym razem. To boli i czasami mam dość nietaktowności ludzi, którym wszystko przychodzi bez problemu...

agus witamy;) a jakie robiliscie badania? dziewczyny rozmawialismy z moim tata i rodzicami mojego m pomoga nam jupiiiiiiiiiii;) jeszcze musze zadzwonic do mamy do Anglii mam nadzieje ze pomoze chodz pare mc temu powiedziala nam ze mamy sie pogodzic wtedy jeszcze nie bylo nic pewno ze tylko zostanie IVF to mowila ze mamy sie pogodzic nie mam zbyt dobrego kontaktu z nia bardziej patrzy na moje siostry i ich maluuchy ale mam nadzieje ze mimo wszystko sie dorzuci chodz..... zobacze co mi powie chcemy podchodzic na wrzesien juz nir moge sie doczekac .... giziula moze jeszcze sie uda? jeszcze nie ma @ wiec szanse sa moze sie pozytywnie zdziwisz ;) beti gratuluje pracy zajmiesz sie przynajmniej czyms moze to i lepiej

Cześć Aguś. Fajnie że odważyłaś się napisać na forum,może rozmowa z dziewczynami które mają ten sam problem podniesie cię na duchu,a jak widzisz jest nas niestety dużo.Ludźmi się nie przejmuj,czasami są nieświadomi że palną głupotę,ponieważ nie wiedzą że macie taki problem.Czyli oboje mieliscie wykonane wszystkie badania,tak? A ile macie lat,jak można wiedzieć?

Paula to świetna wiadomość :):):):) Ale wiedziałam że jakoś skombinujecie ta kasę,jesteś bardzo zdeterminowana :) Mam nadzieję że i mama mimo wszystko wam pomoże.

giziula wiesz od 5ciu lat daze do celu do tego zeby miec upragniony malenki cud i wiem ze sie uda wierze w to warto walczyc do konca nie poddam sie mam nadzieje ze ta 13stka okaze sie szczesliwa i bede to powtarzac wszystkim mimo tylu lat czekania nie warto sie poddawac teraz wiem ze tak ma byc nic nie dzieje sie bez powodu a czemu tego czlowiek doswiadcza hmm Bog to wie i tylko on juz nie moge sie doczekac jeszcze kilka mc i mam nadzieje ze bedzie CUD

Będzie kochana,w tym roku my wszystkie będziemy miały swój własny cud i basta!!! :):)