Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hapeczek85

spadek po rodzicach - jak podzielić jeden dom?

Polecane posty

Gość lumnia88
hjsahjadskjdakj- nie mierz wszystkich swoją miarą! ja mam siostre i brata i dla siostry zrobiłabym wszystko, a brata mam gdzieś tak samo jak i on miał nas zawsze gdzieś. Z jakiej racji miałabym mu pomagać skoro od zawsze mieliśmy złe relacje? Dla mnie to właściwie obcy człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokoole oko
Witam, po śmierci rodziców zrobiłam sprawę o podział spadku. Sąd podzielił po 1/2 majątku . Brat po rozstaniu ze swą rodziną za picie wódki zameldował się gdy matka jeszcze żyła na tej posiadłości. Płacę nieruchomość 1/2 ,on nie płaci bo niema za co.Budynek jest odcięty od prądu .Grzejniki sprzedał na złom. Budynek niszczeje traci na wartości Działka ta to 700m2 .Była zaniedbana .Zrobiłam porządek na działce .Sprowadza kolesiów alkoholików . Chcę jeden pokój dla siebie żeby on nie zajmował ale on nie pozwala i straszy .Co mam zrobić. Chcę swoją połowę sprzedać ale nie wiem jak to zrobić. Lub spłacić go ale on nie chce ,co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja nie jest prosta jak się tu przedstawia. Podzielić równo to nie znaczy sprawiedliwie. Nie gańcie nikogo jak nie znacie historii tej rodziny. Często się zapomina że, rodzice do bieżącego spożycia dają "do miasta" owoce pracy wszystkich domowników, więc siłą rzeczy jednym przybywa a drugim ubywa. Więc nie dzielcie tak lekką ręką cudzy majątek. Pomyśl co Ty byś zrobił gdybyś znalazł się w takiej sytuacji. Często problem zaczyna się z chwilą otwarcia testamentu a nie za życia rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej nakłonić do wspólnej sprzedaży i podzielić kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
Czy ktoś wie jak rozwiązać taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwoz
Sprawa w sądzie ale o co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa spadkowa odbyła się, tak? Ustalenie, co komu się nakezy. Teraz trzeba zalozyc sprawę do sądu o wykonanie testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o zniesienie współwłasności za spłatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wykonanie wyroku (eksmisja, sprzedaż, etc.) można zlecić komornikowi, który po wszystkim przeleje na konto każdej ze stron po 20 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
U mnie mama zostawiła mieszkanie ,ale miała też jakiś kredyt(nie na to mieszkanie) jest nas 3 braci , ja mam rodzine i mieszkam w mieszkaniu komunalnym , drugi brat na wynajmie ,a trzeci mieszka sobie tam na tym mieszkaniu a kredyt musimy spłacać po 1/3 każdy. Mamy poświadczenie o dziedziczeniu od notariusza po 1/3 na każdego . Jak go zmusić do sp£acenia nam po należnej nam 1/3 mieszkania? Sprzedać nie chce. Ja nie mam z czego spłacać kredytu bo mam swoją rodzine itylko ja pracuję. Wartość mieszkania jest 3 x wyższa od mamy zobowiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już było wyjaśniane: należy złożyć do sądu wniosek o zniesienie współwłasności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
Poświadczenie o dziedziczeniu tak. Chodzi mi teraz żeby zapłacił mi moją część za mieszkanie która mi się należy żebym mógł spłacić tą 1/3 kredytu którą też odziedziczyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qźwa! Ty nie rozumisz pisanego po polsku??? Wniosek o zniesienie współwłasności, a nie o nabycie spadku!! Masz napisać do sadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zastanawiam jedną sprawą- skoro brat który mieszka w tym domu był taki zły, tzn. wyrzucił matke z domu, ojcu życzył śmierci, to dlaczego przepisali mu 1/3 domu zamiast go wydziedziczyć? Może jednak nie był taki zły jak autorka opisuje. Poza tym wydaje mi się że jeśli założycie sprawę i udowodnicie w sądzie że był taki zły to sąd może go nie uwzględnić w spadku, ewentualnie kazać wam zapłacić mu jakiś zachowek i podzielić dom tylko na was dwoje. Jak nie pójdziecie po poradę prawną o się nie dowiecie jakie są możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mi da wniosek o zniesienie współwłasności? Coś taki nerwowy,wiem o co Ci chodzi,chciałem tylko temat trochę przybliżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A da ci to że ponieważ sami nie potraficie się dogadać, to sąd zadecyduje: czy brat ma was spłacić i mieszkać w tym mieszkaniu, czy należy je sprzedać i podzielić pieniądze. I albo dalej załatwiacie sprawę sami. Albo.... Z takim wyrokiem idziesz do komornika i on resztę załatwia. Czyli wyeksmituje brata (jeśli zapewnicie mu lokal zastępczy), zorganizuje wycenę i sprzedaż. Popłaci wszystkie koszta (sobie też), a to co zostanie podzieli na was 3. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
Niby proste ale to ja mu mam kupić mieszkanie zastępcze ,czy zabrac go do siebie(chyba do piwnicy) żeby on mnie spłacił? Coś dziwnego. Ale dzięki za nakierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zasadzie jest to zadanie gminy. Ale wisz jak jest - gmina ni ma ;) A na bruk eksmitować raczej nie łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
No ok,a co dalej jak w dalszym ciągu nie będzie spłacał? Pracuje,więc komornik ma z czego zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego nie będzie spłacał? Dom sprzedany, pieniądze podzielone. Co tu jeszcze do spłacania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
W sytuacji jak sąd nakaże mu nas spłacić nie sprzedając mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wycenic dom i 2/3 splacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podział majątku to podstawa. Jednak jeżeli jeden ze spadkobierców nie spłaca długu, a komornik nie ma z czego ściągnąć, to będzie ściągał z tych, od których się da niestety... A nie da się sprzedać np. 2/3 nieruchomości, albo 1/3... tzn. czasami się da, ale znacznie poniżej wartości rynkowej i nowy własciciel liczy na to, że wykurzy dawnego własciciela, tylko czasami trafia kosa na kamień i nie jest tak łatwo go wykurzyć... Najlepiej gdyby komornik w ogóle nie miał z kogo ściągnąć długu, wówczas wchodzi na hipotekę, licytuje nieruchomość i to co zostaje daje właścicielom wg. testamentu... ale to trwa kilka lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woz
Ok. Ale jeżeli na rozprawie sąd zasądzi że on może tam mieszkać i nakaże mu nas spłacić to czy on dostanie sądowy nakaz zapłaty czy to tylko będzie upomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno przyda sie oszacowanie dokaldnej wartości domu, sprawdz tutaj www.ekspertyzy.waw.pl na pewno pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w rodzinie niesesty dobre kontakty z rodzeństwem znacznie się Pogorszyły po tym jak przyszlo co do dzielenia się spadkiem po rodzicach. Najbardziej optymalne rozwiązanie żeby się jakos dsogadac pomógl nam znaleźć ten notariat z Krakowa http://rgkancelaria.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że najlepiej będzie jak udasz się do adwokata i o wszystko zapytasz. Mi niedawno przy spadku po dziadku pomagała Pani z http://adwokat-wroclaw.net.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo. sprawa spadkowa skłóciła pół rodziny, ale tak to już jest, jak chodzi o pieniądze. Samemu cięzko dojść do kompromisu, dlatego warto zwrócić się o pomoc do kancelarii. My korzystaliśmy z kancelarii brykczyńscy z poznania. Sprawa wygrana, szkoda tylko, że rodzina się nie odzywa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×