Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malboro92

On nie ma do mnie szacunku...

Polecane posty

Gość Malboro92

Może ktoś mi tu pomoże. Nie mam już siły na mojego chłopaka... Ma 21 lat ja 19, jesteśmy ze sobą dwa lata początki były super.. 'jak zawsze. Ale od paru miesięcy zaczęły się kłótnie, cały czas mi dogryza że jestem gruba ( chociaż nie aż tak. Mam może z 3 kg za dużo) Według bmi jest norma. Gdy się kłócimy potrafi mnie wyzwać od najgorszych, a gdy widzi że mi smutno i mam dość powiem mu że jest chamski to on się śmieje i wychodzi.( nie mieszkamy razem) Jest o każdego zazdrosny chociaż nie ma powodu bo gdy zaczęłam z nim być nie spotykam się z znajomymi ( tylko w szkole sie widzę z niektórymi) Okłamuje mnie że np. pomaga rodzicom a tak naprawdę gra lub siedzi z kolegami i pije. Ostatnio wysypał na mnie popielniczkę " bo nie chciałam zrobić mu kolacji "... Mówię szczerze że ja winna nie jestem staram się być naprawdę dobrą dziewczyną ale już nie mam sił.. czemu on mi to robi ;( Myślałam czasem że przecież " on sie nie zmieni, próbowałaś.." nie chce marnować życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
""nie chce marnować życia..."" no widzisz - sama rozwiązałaś problem - a teraz kopnij go mocno w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
to nie są początki - toxo zaawansowane jak złoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .l;['.,
takich wybieracie a porządny chłopak jest samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
primo: zastanów sie o co chodzi secundo: jak uznasz ze to nadęty bufon szukający szmaty do podłogi - naucz go szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malboro92
Chciałam mówiłam żeby przestał się tak zachowywać ... groziłam że odejde ale to nic nie dobiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po kolejnej imprezie
czas na rozstanie, szanuj sie dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady maverick
a on i tak juz wie, ze moze toba pomiatac. Mowieniem to ty nic nie zdzialasz. Zostaw go. Cale zycie przed toba i chcesz je sobie na wstepie zmarnowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcbcbcv
ja pikole dlaczego jesteś z takim podłym lujem? nie szanujesz samej siebie to i on Cię nie szanuje kopnęłabym w dopskobez zastanowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wie ktos kim z zawodu jest
a ty autorko choc sama masz szacunek do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, w sumie wszystkie jesteśmy mądre stojąc z boku - od wewnątrz przecież to na pewno nie jest takie proste, tak o odejść. Czy szacunek do siebie autorka ma to też ważne, ale i tak nie jest łatwo żadnej z nas pogrzebać dwa lata wspólnego życia - może się mylę? Życzę dużo siły i odwagi na zrobienie tego kroku - skoro piszesz tutaj, autorko, o swoim problemie, tzn. że go już dostrzegasz: to już jest dobre samo w sobie. Małymi kroczkami... i może jakoś z tego wybrniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
przystojny chociaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×