Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martynka333

próchnica u 3latki

Polecane posty

Gość yukki
hhehe pierwsze Cię widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Hgg generalnie sie zgodze, ale otwarta buzia moze miec tyle wspolnego z rozwojem prochnicy, ze wtedy sluzowka sie szybciej wysusza a wiadomo, ze slina ma wlasciwosci bakteriobojcze i w wysuszonej buzi prochnica wystapi szybciej. Ale fakt tekst z wlatujacymi bakteriami wymiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooolciagam
ej ja mam ten sam problem;( moje dziecko ma 2 lata i nie ma jedynek bo wykruszyły jej się:( nie wiem co mam zrobić. Mówisz ze miała wyrwane??????????? jak to lekarza zrobił?pod narkozą? moja nie chce myć i na siłe jej muszę myć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yukki no ja już cię gdzieś czytałam , skąd pomysł na nick ? mój jest od 7 lat :) próchnicą można zarazić nawet przez całowanie dziecka w usta , w rączkę która dziecko potem wkłada do buzi ,dawaniu "gryza" czegokolwiek, nie wspomnę o oblizywanym smoczku czy łyżeczce. Kiedyś zapytałam siostry dlaczego oblizuje dziecku serek na łyżeczce? odpowiedziała, że tak się mniej ubrudzi .... rozwaliła mnie tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie produkcja śliny jest uzależniona od stopnia nawilżenia śluzówki, czyli jeśli wysusza się z różnych powodów, produkcja śliny powinna być większa. Inaczej mamy doczynienia z kserostomią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej twierdzę że z dzieckiem jeśli chodzi o higienę i leczenie nie można się pieścić bo z tego same nieszczęścia są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno, może być sytuacja że mycie 2x dziennie zębów u dziecka z genetyczną/metaboliczną predyspozycją do próchnicy to po prostu za rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy ten sam problem , jedynki wykruszone a w 4 dziury. Wszystko już lapisowane. Córka słodyczy nie je, nie pije słodkich połów w nocy nie pije z butelki - jest na cycku. Zęby myjemy po każdym jedzeniu. od dentysty dowiedziałam sie, ze to genetyczne i mycie nic tu nie pomoże. teściowa mówiła ze wszystkie jej dzięci miały czarne Zęby- tak więc geny i nic na to nie poradzę niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Midasie, sądzę że trochę zle zrozumiałeś lekarza. Próchnica bierze się z bakterii. TYLKO. Nie jest to choroba autoimmunologiczna, że próchnica tworzy się sama z siebie. Mycie zębów to podstawa przy predyspozycji, nie można mówić "mycie nie ma tu nic do rzeczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarza zrozumiałam dobrze tylko może niezbyt precyzyjnie sie tu wyraziłam. Chodziło mi o to iż pomimo mycia zębów i tak raczej nie ochronilabym jej ząbkow a tak z drugiej strony to czytajac te zalecenia o nie całowaniu to czy któryś z rodziców by był w stanie tego nie robic ? Poza tym w pewnym wieku dziecko przez dotyk poznaje świat dotyka twarzy mamy , ust... Trzeba by chyba było w ogóle twarz maseczka zasłaniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale myciem i profilaktyką fluorową możesz zmienić charakter próchnicy z np ostrej czy kwitnącej na przewlekły, co jest niezwykle ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego akurat nikt nie kwestionuje:) idę teraz w końcu spać , ale mam nadzieję ze odezwa sie jeszcze jakieś mamy z podobnym problemem, ciekawa jestem czy stosow są inne metody poza lapisowaniem? pozdrawiam i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
hgg wydaje mi sie ze nie masz swoich dzieci...albo jestes z lodu. i co zdzialala tym krzykiem????nic dziecko ucieklo z fotela, i jak taki dzieciak na ktorego krzyczy jakas baba w bialym fartuchu nie ma bac sie lekarzy??? po za tym ta sprawa skonczy sie w urzedzie,mąż już złożył doniesienie na pania stomatolog do dyrektora placówki.ten sam powiedzialze to juz drugi rodzic ktory złożył skarge na ta pania,wiec nie mówmi ze zle zrobilam-zareagowałam jak każdy normalny rodzic.LEKARZE SAOD TEGO ABY POMAGAC A NIE TYLKO OSKARZAC RODZICA I ROZKLADAC RECE BO DZIECKO KRZYCZY...PO ZA TYM DZIECKO KTORE MIALO USUNIETYCH 5 ZEBOW W WIEKU 1,5 ROKU( NA ŻYWCA)RACZEJ ZAWSZE BEDZIE MIALOZLE SKOJARZENIA Z FARTUCHEM,WIECNIE MOW MI ZE JA DZIECKO ROZPIESZCZAM.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
KAROLCIAGAM -TAK MIAŁA USUNIETE,AZ 5 I NIE MIALA WTEDY NAWET 2 LAT,ZĘBY PANI DOKTOR USUNEŁA ZE TAK TO NAZWE" NA ŻYWCA "ZE ZNIECZULENIEM MIEJSCOWYM. A IJESZCZE JEDNO-PANI STOMATOLOG TA KTÓRA WYDARŁA SIE NA MAŁA OBURZONA SPYTALA MNIE DLACZEGO POZWOLILAM WYRWAC DZIECKU ZĄBKI...?JA ?JEZELI LEKARZ Z 20 LETNIM STARZEM MOWI MI ŻE NIEMA INNEGO WYJSCIA TO CO JA MAM DO POWIEDZENIA?NIE ZNAM SIE NA STOMATOLOGI WIEC RACZEJ NIE DO MNIE PRETESJE.SA LEKARZE I KONOWAŁY JAK TO KTOŚ JUZ ICH NAZWAŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruchnica bierze sie tez
stat , jedzenie zakwasza organizm a w organizmie musi byc stałe ph i organiz w pierwszej kolejnosc wapn pobiera z zebów by zrywnowarzyc ph chyba ze ma terz zaborzone wchłanianie tego pierwiastka albo za mało je warzyw i owoców a durzo cchleba makaronów i przetworzonego chemicznie zup kture z prawdziwa zupa nic nie maja wspulnego zamiast przypraw to sypia wegete lub ine swinstwo kostke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogu dzięki, nie mam już nic wspólnego z leczeniem dzieci. Ale jestem przekonana, że większość problemów w relacjach lekarz-mały pacjent bierze się z rodziców. Histeria jest normalna i trzeba ją przeczekać i działać. Większość rodziców kiedy dziecko się boi odracza wizyty (w nieskończoność) i tylko nasila problem. Nie widzę w tym też nic złego że dziecko miało usunięte zęby w znieczuleniu miejscowym. Wolałabyś narkozę?? (aczkolwiek ja bym pewnie nie usuwała, ale co lekarz to opinia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie sprawa jest prosta, dziecko wrzeszczy, ma spazmy, zwija się czy robi cokolwiek innego- rodzic out z gabinetu a lekarz ma działać. Bo jakoś te zęby wyleczyć trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno: gdybyś widziała tak jak ja dziecko z 10 czy 15 zębami nienadającymi się do leczenia bo rodzice mieli podejście "dziecko się boi" " nie ma dobrych dentystów" "szkoda pieniędzy bo to tylko mleczaki" może zmieniłabyś zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
hgg-po pierwsze czytaj ze zrozumieniem-po mimo tego ze mała sie boi nadal chodze z nia do stomatologów,po drugie nigdy nie żałowalam na dentyste gdy mialam pieniadze,po [prostu teraz mnie nie stac na prywatne wizyty ,przeczytaj dokladnie co napisalam. a co do dobrych dentystów- wytłumacz mi dlaczego gdy poszlam z nia prywatnie zęby byly wyleczone(mowie o 2 ząbkach)pomimo tego ze mala wila sie jak wąż na fotelu trzymalismy ja w troje ,a w przychodni pani stomatolog nie zrobila nic?bo dziecko krzyczy????wiec prosze mi nie mowic że lekarze nie naciagaja ina kase,nie mowie tu o wszystkich...;)i w jednymsie zgadzamy co lekarz to opinia....łącznie byłam juz u 6 stomatologów przez 2 ,5 roku i kazdy mial inne zdanie na temat wyrwania zębów u tak małego dziecka....(6 stomatologow-3 z nich rozlozylo rece i nie zrobiło nic)żeby nie bylo ze skacze od lekarza do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
hgg- i co do rodzic out z gabinetu.....a lekarz ma dzialac...,nigdy nie zostawilam malej placzacej i wyszlam...chcialam zawsze byc przy dziecku.wiec nie rozumiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakbyś wyszła, dziecko nie wywierałoby na Tobie presji psychicznej i wiedziałoby że lekarza na płacz nie wezmie. Naprawdę lepiej nieraz zostawić dziecko samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwestia podejścia. Moja 10 letnia córka kompletnie nie boi się dentysty. Fakt, że nasz stomatolog jest wyjątkowo cierpliwy. Jkaby ktoś był z Lublina to polecam – New-Dent na Nowowiejskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×