Mam 25lat i czuje, ze zmarnowałem młodość. Jestem załamany

bo co osiągnalem? Nic. Nie jestem ani piosenkarzem, aktorem, sportowcem, biznesmenem, nikim. Mam wykształcenie srednie, od 4lat pracuje w magazynie. Nigdy nie miałem nawet dziewczyny :(

hehe. czujesz? to wlasnie sie stalo faktem juz dawno temu.

dawno temu? on jest mlody, cale zycie przed nim a porownywanie sie do aktora, piosenkarza jest dziecinne

dziecinne? Młodsi ode mnie mają kase, osiągnięcia a ja nic. Nawet nigdy na dyskotece nie bylem, nid mam prawa jazdy, nie bylem nigdy zagranicą, nie mam kolegow kolezanek ! To straszne czuje sie staro, jak dewotka

To moze zapisz sie na kurs prawa jazdy, na silownie , na basen, popros siostre/kuzynke by pomogly Ci kupic fajne ciuchy, zmien fryzure, zadbaj o sibie, zacznij wychodzic gdziekolwiek!!!

Widocznie tak miało być.

zamiast się załamywać popatrz na swoje życie z drugiej strony. Pomimo dużego bezrobocia masz pracę. spróbuj odnowić swoje kontakty ze szkolnych lat i znajdą się koledzy a być może też łatwiej będzie Ci poznać dziewczynę.

nie miałem kolegow, nie lubili mnie

a prawko zdałeś??????

25 lat...piękny wiek! Jest jeszcze na wszystko czas...może znajdź sobie jakieś hobby, albo zacznij uprawiać jakiś sport, chociażby biegi, czy kolarstwo. Powstało teraz bardzo dużo grup rowerowych, wspólnie wyjeżdżają na rajdy, maratony, czy kilkugodzinne wycieczki. Można tam poznać dużo osób i nie trzeba być bogatym... Zwyczajnie przestań się mazać, weź się za siebie! Rób coś!

już trochę za późno na sport no chyba że zbierze kolegów i zagra w Orlikowej lidze szóstek to dopiero przygoda!!

na sport nigdy nie jest za późno... ja biorę udział w maratonach rowerowych, najstarszy uczestnik ma ponad 70 lat... nie trzeba jeździć zawodowo, można traktować to jak dobrą zabawę i na prawdę poznać fajnych ludzi....

25 lat i bez doświadczeń to nie jest jeszcze nic zmarnowanego.Ja mam 42 lata.Jestem starym kawalerem.Ja mogę śmiało powiedzieć,że zmarnowałem czas dany mi tu na ziemi.Żyłem cały czas tak jak Pan.Jeśli Pan tak myśli o sobie to radzę wziąść się za siebie natychmiast.Nie przejmować się tym,że się nie jest bogatym,ale jak się żyje.Zamiast oglądać tv wyjść z domu.Tak samo z komputerem i internetem.Przeanalizować sobie co mogę jeszcze zrobić?Po 40-tce jest już za późno.Ja to wiem.Jeśli jest Pan osobą zdrową to niech Pan nie narzeka na swój wiek.Zalicza się Pan jeszcze do młodzieży.Są ogólnopolskie spotkania młodych.Ja też pracuję na magazynie od 17 lat i mam wykształcenie średnie.Jeśli nudzi Pana obecne zajęcie radzę zmienić może pracę albo porobić kursy przydające się do pracy na magazyn.Pozdrawiam.

Julas umierasz już?dopóki żyjesz i masz siłę na nic nie za pozno,to tylko w Polsce takie myślenie

Ja to samo, tylko trochę młodsza i kobieta. Nic nie osiągnęłam na żadnym polu przez chorobliwą nieśmiałość.

Nie bujać w obłokach.Za dużo nie marzyć.