Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alaxandria

Brak łazienki na porodówce

Polecane posty

Gość alaxandria

Dowiedzialam się, ze w szpitalu, w którym planowałam rodzić są 3 sale porodowe ale ze wspólna dla nich łazienką. Szczerze nie wyobrażam sobie, jak to możliwe, powinna być w każdej sali no bo co jak będzie się chciało załatwić nagle 3 rodzącym, albo iść pod prysznic a tam ktoś się będzie dobijał. Nie taki porod chciałam. Czy ktoś tez tak rodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. rodziłam w szpitalu, w którym była JEDNA łazienka na cały korytarz. "obslugiwała" wszystkie sale, na których leżały ciężarne, matki z noworodkami, sale porodowe i gości odwiedzających ;) to jest hardcore :P a nie jedna łazienka na trzy sale porodowe. ja z lejącymi się wodami płodowymi i podpiętą kroplówką wędrowałam na korytarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to miałam dobrze :)
Łazienkę miałam na sali a na sali było nas 3-4.Gdzie będziesz rodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola301
niestety takie realia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaxandria
No ale w takim przypadku nie można skorzystać z opcji ąłgodzenia bólu wodą. Czy te łazienki są chociaż zamykane na kluczyk? Nie wyobrażam sobie, żeby mi ktoś wparował, gdy będę sie załatwiac czy korzystać z prysznica. Wiem, że w drugim szpitalu w mieście na oddziale położniczym łazienki nie sa zamykane od wewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No ale w takim przypadku nie można skorzystać z opcji ąłgodzenia bólu wodą." :D kochana. nie były zamykane. po lewatywie też musiałam się wypróżnić w ogólnodostępnej łazience. potem wziełam w niej prysznic. tez kazdy mógł wejsc i wyjsc to jest Polska właśnie... i nie jakaś mała pipidówa tylko 250 tys miasto. na szczescie teraz będę rodzić w nowocześnie wyposażonym świezo wyremontowanym szpitalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat zamykanie to jest zły pomysł a jakbyś zasłabła albo coś? Zresztą nikt cię tam samej nie puści. Ja byłam 2 lub 3 z mamą. Korzystałam z wc i brałam prysznic. Kolejek nie było:D i nikt nie wchodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaxandria
To co piszesz jest przerażające meaa :O U mnie w szpitalu to chociaż nie wpuszczają odwiedzajacych na oddział ale obcy mąz innej rodzącej to już będzie mnie krępował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×