Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcebiegacwszpilkach

Moja koleżanka zakłada takie SZPILKI CODZIENNIE, a ja po 1h umieram!

Polecane posty

Gość chcebiegacwszpilkach

http://www.ibutik.pl/ogloszenie/lakierowane-czarne-platformy-69zl-603710 Nie zakłada obcasa niższego niż 11cm, zazwyczaj 12cm, na imprezy 14cm. I nie ma tak, że chodzi źle, wygięta czy zgarbiona. Chodzi ładnie i zgrabnie. Przychodzę po nią, idziemy na 3-godzinny spacer a ona zakłada takie szpileczki. Może ubrać zwykły biały top, ale taka wysokość bucików sprawia, że wygląda zawsze sexi i rzuca się w oczy! Ja też czasami się zmuszę do takich obcasów. Chodzę zgrabnie i sprawiam wrażenie, że czuję się swobodnie ale tak w rzeczywistości obserwuje każde podłoże, unikam niektórych dróg, myślę, żeby się nie potknąć a po godzinie marzę jedynie o tym, alby zdjąć to cholerstwi z nóg! I nie radzcie, żeby zacząć od małych obcasów, bo w 8cm mogę biegać i to dosłownie, centymetr wyżej i jest koniec :( Czy któraś z Was też tak ma? A, no i wcale nie ma drogich skórzanych butów, kupuje w normalnych sklepach (ccc, deichmann, stradivaius itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota23456
ja mogę max 6 cm nie wiem o co chodzi?jest tak jak u ciebie mnie strasznie boli ścięgno przy kostce,może jest tak przez mały rozmiar buta???? ja mam 37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebiegacwszpilkach
Ja mam 39 a mimo to jest masakra. Uwielbiam strój typu ciemne dzinsowe rurki, biała koszula luźna i taka szpila np. w fajnym miętowym czy pomarańczowym kolorze i niestety obcas 12cm w ogóle nie może się równać z 7/8cm, zupełenie inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota23456
chyba trzeba poszukac w necie co jest tego przyczyną,,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jedną znajomą, która non stop chodzi w szpilkach, ale ona ogólnie chce uchodzić za piękną pomimo braku urody gdy jest okazja, można się poświęcić ale spacer w szpilkach to przegięcie, bo nawet to nie wygląda dobrze szkoda zdrowia, stóp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrokto
Za kilka lat ona będzie "umierać", a ty docenisz rozwagę i zdrowy rozsądek. Jak ona będzie szykować się do operacji haluksów (oby nie kręgosłupa), ty możesz iść na wycieczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiuhieefe
Wiem autorko o czym mowisz, bo ja tez tak mam. I nieprawda, ze na spacerze w szpilkach sie zle wyglada, przechodzien nie wie czy wybierasz sie na randke czy po prostu idziesz przed siebie, widzi jedynie ze wygladasz super. Ja w obcasach czuje sie znakomicie, ale tylko wizualnie, bo w tak na prawde to ide i mysle : zdjemij je, nie nawidze was :P Moja siorka za to smiga jak ta lala! I ona nie czuje bolu zadnego, dyskomfortu nie ma. Czasami wybieramy sie cala paczka do wiekszego miasta, lubimy zwiedzac, wiec ja z mysla, ze bedziemy lazic i lazic a wieczorem jeszcze ruszamy w tance, to biore nawet adidasy, bo baleriny wydaja mi sie byc niewygodne a moja siora? pach wskakuje w szpilki (ale wtedy jak to mowi, nie szaleje, i zaklada 10cm a nie 12 :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67jhjhj7767jjh
ja tez moge max 6 cm, no moze 7 cm, ale wyższe... cięzko sie chodzi po prostu i mysle, ze tym kobietom tez sie ciezko chodzi ale nosza takie ordynarne szpile bo są modne i udają, ze jest OK. zresztą po polskich chodnikach chodzic w butach 12 cm? :D mozna sie wywalilc bez problemu, takie nierowne chodniki, na jakąś galę gwiazdy jak zakladają to OK, bo tam mają rowną podlogę, stoją tylko i pozują do zdjęć, ale wyjsc w czyms takim na spacer to dla mnie jakas masakra. ja to uwazam ze takie buty pasują tez dla prostytutek co tylko stoją na trasie, a potem zlapią klienta, dupsko wypną i dają, wiec im to bez roznicy, moga nawet miec szpile 15 cm. zresztą wulgarne są te buty i nie mają klasy, ani delikatnosci, mi sie osobiscie nie podobają. a bylam ostatnio w CCC i juz jest letnia kolekcja i co mnie przerazilo, to ze wlasnie sporo jest tych wstretnych ordynusow na 12 cm szpilce i jeszcze koturn :O ja sie tylko zastanawiam: KTO TO KUPUJE???? :O PRZECIEZ W TYM NIE DA SIE CHODZIC :D nie szkoda marnowac materialu na takie, co tu duzo mowic, niepraktyczne buciory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfhfhfgh
ja zakladam takie szpilki tylko do ... łóżka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te buty ktrore pokazujesz nie sa az tak wysokie ale calymi dniami to moglam choczic w nich gdy mialam 20 lat :-P Ja lubie jeszcze wyzsze :-) ale nie chodze w nich nacodzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weweweweer
bo to są szpilki dla dziwek do lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez chodze prawie zawsze w butach na wysokim obcasie. Dlatego, ze lubie i mi sie to podoba, a jesli komus sie to wydaje dziwne lub niestosowne - trudno :) Plaskie obuwie to moge nosic podczas pracy z psami czy do biegania/jazdy na rowerze. v Jesli ktos kupuje buty wysokiej jakosci to o zdrowie nie musi sie martwic, tym bardziej jesli dodatkowo dba o swoje stopy i rownowage ciala. v A Ty autorko bez sensu sobie zawracasz takimi bzdurami glowe. Ona nosi takie obuwie, Ty inne, czy to ma w jakis sposob czynic ktoras z Was gorsza? Nie sadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie platrofrmy
i 12cm buciki nie są wulgarne, wyglądają wręcz bardzo zgrabnie, a figura w nich jest boska! I śmigam w takich na co dzień (na uczelnię, do pracy, gdy wybieram się do kumpeli czy do centrum), chodzenie nie sprawia mi żadnej trudności, stopy mnie nie bolą, kostki mi się nie krzywią, nie odczuwam jakiejś szczególnej różnicy między balerinami a szpilkami poza taką, że jestem bardziej elegancka i chodzę delikatniej i bardziej kobieco. Ból stóp zdarza się baardzo sporadycznie, albo po naprawdę męczących wycieczkach np. jak wychodzę na uczelnię a tu nagle wypad ze znajomymi i stanie/chodzenie przez 7/8h bez chwili odpoczynku, ale też nie umieram, więc po prostu wrócę do domku i zrobię sobie masażyk, olejki, kąpiel i jest git :) Zresztą ja to chyba mam w genach :P Moja babcia zawsze na obcasach, mama i ciotki też, żadna nie ma problemów z kręgoslupem czy haluksami. Pewnie ma to jakiś wpływ, ale moja koleżanka (niespełna 27lat) i wszystkie jej siostry wraz z mamą mają ten problem, a żadnej nie uświadczylam w obcasach, cale życie na płaskim lub delikatnym koturnie. Także... dajcie nam życ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie platrofrmy
zbombardowana_laleczka: zdarzają się pewnie i takie :P które fajnie się czują ale nie są do szpilek stworzone :P Ja natomiast w balerinach pomykam jak kaczka, muszę mieć podwyższenie z tyłu :P i czasami nawet jak podjade gdzieś autem i muszę wyjść tylko do sklepu, to zmieniam na szpilki bo czuj e się jak nie ja, jak w piżamie albo bez makijażu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmigam w takich na codzień
ale co to znaczy "smigam" ? Wysiadam z auta i chodze w miejscu pracy? Paraduje 3 godziny po galerii handlowej ? Ide 1,5 km do centrum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr hans
szpile jak z niemieckiego pornola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie platrofrmy
śmigam w takich na codzień: śmigam tzn jestem w nich zawsze i wszędzie :) Jak jestem w pracy i siedzę przy biurku, jak wybieram się na shopping z koleżankami czy kuzynką i nie siadam przez 4h nawet na sekundę, gdy wychodzę na randkę i robię wszystko (spacer, wyjście do restauracji itd), gdy lecę załatwić sprawy urzędowe na mieście, wychodzę o 10 rano, łażę i łażę, stoję w kolejkach, potem prosto do koleżanki na kawę, na spacer z jej małym, szybki powrót (tak, także pieszo) do domu, gdy wychodzę na balety. Wszystko to co robisz na co dzień ja robię w szpilkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hygjvjvjgvjhgg
A JA ZAZDFROSZCZE TAKIM DZIEWCZYNOM BO SAMA ZAWSZE TYLKO PLASKIE I PLASKIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmigam w takich na codzień
cały czas mnie nie przekonujecie. Ja chodze szybko. Babki ,które chodzą w szpilkach chodzą zdecydowanie wolniej i przez to mniej :) Ja na ten przykład mam 2 km do centrum mojego miasta. Chętnie chodze w jedną i drugą stronę. Przyznam,że na trasie ( fakt- nie jest ona specjalnie oblegana) nie widziałam żadnej babki w szpilkach (na obcasach 4-5 cm i owszem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w nich prowadze samochod wiec niczego nie podmieniam zanim wysiade ale dobry patent :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to jest 12 cm... 😴 średnia moich szpilek to 15, a ostatnio sprawiłam sobie 16,5 cm i czuję się w nich jak ryba w wodzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwerwe
ja takie szpilki to tylko na wystawach oglądam:) strasznie mi się podobają no ale chyba bym się zabiła w nich siedząc! nie kupuje takich butów bo wiem że to nie ma sensu i będą tylko w szafie miejsce zajmować. Kupuje na stabilnym niewysokim obcasie. Na wyższy obcas mogę sobie pozwolić jak mam kozaki czy botki bo wtedy stopa jest zabudowana i wygodniej się chodzi. na szczęście teraz te buty są takie łądne że spokojnie płaski czy wysokie, szpilki czy obcasy można ładnie wyglądać, wszystko kwestia tego jak się nosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyfv5
codziennie chodze w takich szpilkach i jest super....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba mieć coś z deklem, żeby w takich szczudłach chodzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczymy na starosc wasze wstretne haluksy,i problemy z kregoslupem.Widac,ze madra to nie jest,zeby zdrowie przekladac nad bycie sexi.Jesli bedzie sie mialo poznac wartosciowa osobe,to bez znaczenia dla niego bedzie 14cm obcas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciej30
Witam, widzę, że pytanie w temacie było skierowane do kobiet, ale ja, jako że chodzę w szpilkach na co dzień, mogę się wypowiedzieć. Otóż w miarę jak noga się przyzwyczajała nosiłem coraz wyższe i coraz cieńsze obcasy. Teraz na co dzień chodzę w szpilkach 15. centymetrowych (bez platformy). Jednak należy wziąć pod uwagę, że mam rozmiar stopy 44. Wystarczy, że byłyby pół centymetra wyższe i już miałbym spore problemy, żeby przejść w nich słuszną odległość. Zresztą w tych 15. centymetrowych też długo nie chodzę. lubię przejść mały kawałek. Np. od sklepu do roweru (jednoślad to mój środek transportu). Wychodzę z założenia, że takie buty nie służą do chodzenia. Swoją drogą ciekawe jak często ta Twoja koleżanka odwiedza szewca. Pewnie musi wymieniać fleki co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×