Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwna żona

dlaczego ZDRADZAJĄCY nie przyznajecie się do ZDRADY

Polecane posty

Gość naiwna żona

nawet jeżeli jesteście "przyparci do muru"! to taki wniosek, po przeczytaniu kilkunastu wypowiedzi na różnych forach dot zdrady... może odpowiecie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się przyznałem na pół roku przed ślubem. Gdzie już wszystko było zaplanowane itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna żona
taak... to chociaż tyle, że się przyznałeś! to jakiś bardzo rzadki przypadek! a ja własnie rok po ślubie dowiedziałam się o zdradzie, która zaczęła się pół roku przed naszym ślubie. ile bym dała, żeby wiedziec o tym wcześniej! najgorsze, że do tej pory wypiera się tej zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro się wypiera ,to oznacza ni mniej ni więcej ,ze to normalny i myślący facet:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna żona
tak czyli normalny facet...zdradza...i nie przyznaje się do tego...masakra-wierze jednak, że jest inaczej! poki co bardziej interesuje mnie to dlaczego zdrdzajacy nie przyznają się do zdrady??? ze strachu przed konsekwencjami... żeby dalej mieć bezpieczną przystan u żony...dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mądry kiedyś powiedział "Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, natomiast kobiety w tym co słyszą. Dlatego kobiety się malują a mężczyźni kłamią" Większości niestety kłamanie wchodzi w nawyk stąd taki stan rzeczy u mężczyzn. Dodatkowo rodzi się obawa że jeżeli przyzna się partnerce do zdrady to ta nigdy więcej nie bedzie w stanie jemu zaufać co wiąże się często z kontrolowaniem partnera a nikt nie lubi być ciągle bacznie obserwowany . Co do kobiet - może jakaś się wypowie dlaczego akurat mimo przyparcia do muru idą w zaparte. Fałszem natomiast jest że wszyscy zdradzający nie potrafią się przyznać do zdrady. Istnieją przypadki gdy kobieta/mężczyzna przyznają się sami bez przypierania do ściany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala41
to tchorze znam takiego jednego zdradzil zostawil i dalej twierdzi ze z nia nie jest;; bo z nia nie mieszka tylko spotyka bawi sie w kawalera tylko nie widzi ze ta pani ma 3 dzieci.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiook
stara jestes i głupia,w zdradzie chodzi o to wlasnie ,ze ma to byc tajemnicą ,nie czepiaj się a jak dowiesz się o zdradzie to udawaj ze niczego nie zauważyłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala41
a ty to mlody i madry........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna żona
"Dodatkowo rodzi się obawa że jeżeli przyzna się partnerce do zdrady to ta nigdy więcej nie bedzie w stanie jemu zaufać co wiąże się często z kontrolowaniem partnera a nikt nie lubi być ciągle bacznie obserwowany ." bardzo trafne!nie myślałam tak o tym! dzięki Pavlo 1985! w sumie to bardzo logiczne, myślę, że mój mąż idzie w zaparte, bo właśnie po 1. chce mieć rodzine i wygodne życie przy mnie a 2. gdyby się przyznał (a uważa, że ja wszystko przetrzymam) to wie, że ja bym wzmożyła czujność i kontrole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbnhnae
eee tam gadanie...boi się, że go wywalisz na zbity pysk po prostu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmgmgm
kobietki też zdradzaja, i też cicho siedą, ale sie wyda- mężusiowie was pogonią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Większości niestety kłamanie wchodzi w nawyk stąd taki stan rzeczy u mężczyzn." ­ no tak, bo jak kobieta zdradzi to wraca do domu z okrzykiem: "Henieeeek! zdradziłam cię!" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
no własnie baby sa glupie wybaczaja a chlopy od razu gonia ja mysle ze to z wygody i ze strachu przed zmiana. nie ma obiadkow, skarpet wypranych, moze co ludzie powiedza czy co z dziecmi. Nie mam pojecia najlepiej dupczyc i miec ugotowane :D seks z kochanka moze to tak z nudy i temperamentu nieokrzesanego a w domu jest obiadek i kredyt wspolny ;D Maz sie wypieral ale czego innego a i tak wyszlo, to tacy urodzony klamcy . Twierdzil ze nie bierze a wykazal test co innego. szkoda gadac nie nawidze facetow gggggggggggggggggggrrrrrrrrrrrrrreeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psichol
nie obraź się naiwna żono, ale chyba jesteś nie tylko naiwna, ale i głupia, skoro zadajesz takie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet ,gdybym został złapany na zdradzie ,to bym stwierdził ,że to przywidzenie :D:D:D:D:D:D:D Jesli ktoś ma słabą psyche ,a twardą dupę ,to może się przyznać ,co nie zmienia mojej opini ,że jest głupi :classic_cool: Po prostu o swój tyłek trzeba dbać i tego mnie nauczyły głównie kobiety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolojuyh
strasznie głupia ta autorka,zajęcie by sobie jakies znalazła.pewnie mąz jej nie zdradza ale ona z nudów coś mu próbuje wmówic i szuka ,szuka az znajdzie...tylko debile przyznają sie do zdrady,albo tacy którym już nie zależy.zdrada ,stało sie i nic tego nie cofnie więc po co tym wyznaniem krzywdzic drugą osobę? im mniej sie wie tym spokojniej się śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunga-bunga-bunga
Właśnie kiedy kobieta zdradzi zaczyna podejrzewać faceta o zdradę. No bo to przecież logiczne. Skoro ona zdradziła to on też musi. W pustym łbie suce się nie mieści że facet nawet nie ma ochoty na zdradę. Ale suka pozostanie suką. Pustaki tak właśnie mają. Naiwna ty też jesteś pustakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że się nie przyzna to pół biedy. Prawda nie zawsze jest słusznym pomysłem na zycie. Najfajniejsze jest to, że największe mendy są zawsze największymi piewcami moralności pod publikę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dno
No właśnie, a potem te moralności piszą na kafe jako "NAIWNA ŻONA"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jak cię czytam to jakbym czytała byłą mojego obecnego mężczyzny. Zadajesz takie głupie pytania jak tamta. Ona miała też jeszcze jakiegoś drugiego dupka który ją latami zdradzał. Po co miał jej mówić i się przyznać ? Roochał w najlepsze inną za jej plecami, a ta idiotka o niczym nie wiedziała. Jak zdrady się wydały to jej powiedział że bał się powiedzieć i bo nie chciał jej martwić, a tamta z któą zdradzał przez kilka lat! nic nie znaczyła. I ona co na to? Debilka jak to powiedziała że on się bał przyznać do zdrady, ale zdrada naprawdę nic dla niej nie znaczyłą. Nie kopnęła go w dupę i nie wywaliła tylko podobnie jak ty, jedyny problem miała że jej nie powiedział. Jeszcze się cieszyłą że jak po zdradachzostał jednak z nią to wmawiałą sobie że ją wybrał :D Jesteś identyczna jak tamta. Zero godności, honoru, szacunku do samej siebie. Jedyny problem to że facet nie przyzna sioę do zdrady. A po co ma się przyznawać jak ma takiego pustaka dla którego nie zdrady są problemem tylko że się nie przyanał. Jakby się przyanał mógłby zdradzać ile chce. Jak wyjdzie przy takiej jak ty czy tamta to rzuci kilka udawanych skruszonych słów i i tak nie odejdziesz. Takich idiotek jak ty, tamta, czy wiele innych mi nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadrka, była mojego obecnego mężczyzny taką MENDĘ która ją kilka lat zdradzała i okłamywała i nadal planowała to robić po ślubie z nią, wybrała i mówiła że jest wspaniały, a zdrady to zabawa. I jak napisałam wyżej miała jedyny pronlem że jej nie powiedział przez lata. Łyknęła tekst że bał się powiedzieć przez kilka lat :D i jeszcze się debilka cieszyła że jak został z nią a nie z tamtą to że ją wybrał , a tamta nic nie znaczyła i za taką MENDĘ wyszła. Dla hajsu ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bello lata całe spędziłam na Sposobach zdradzanych zon czy Kochankach. Im głośniej ktos krzyczy, że prawda, cała prawda i tylko prawda tym bardziej jego zycie to gówno prawda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre kobiety jak tamta była mojego obecnego, takie MENDY lubią. Uważają że jak zdradza to jest macho. Ona sie jeszcze chwaliła mojemu obecnemu że tamten zdradzając ją miał więcej kobiet niż on i się bardziej doświadczył przez to. Jak widzisz po wpisie autorki, dla niektórych kobiet nie zdrada jest problemem ale to że się facet nie przyzna. Czyli jak się przyzna to może je zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę...a ja mam w szafce stary preparat na mrówki faraonki. Szkoda, że o nim zapomniałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×