Ratunku moje dziecko nie chce jeść mięsa, pieczywa, ryżu, kaszy itp...

Ulubione danie mojego dziecka? Sałatka warzywna, mogą być same warzywa, mogą być same owoce, surowe, gotowane,zapiekane-wszystko jedno,ale nic innego nie chce jeść :O na śniadanie owsianka z bananem-wyciapka tego rozgotowanego banana,a resztę zostawi, drugie śniadanie kanapka z sałatą, wędliną, pomidorem, ogórkiem i rzodkiewką-sałatę i resztę warzyw zje, chleb i wędlinę zostawi. Obiad-zupa warzywna-wylizuje miskę i prosi o więcej. drugie danie-zje surówkę/sałatkę i ziemniaki a na mięso nawet nie spojrzy. podwieczorek kisiel lub galaretka z owocami-da się za to pokroić. kolacja-tylko mleko. poddałam się i na śniadanie jest kubek mleka, na drugie sałatka owocowa z orzechami. na obiad zupa, podwieczorek kisiel lub galaretka, na kolację kubek mleka. ale ile tak dziecko może żyć owocami i warzywami? jest chuda jak patyk :O Nie chcę żeby była tucznikiem z paczką chipsów w ręku ale żeby choć kawałek mięsa raz w tygodniu zjadła! ma 2 lata.

u sąsiadów załapie nowe smaki

Up

I tak masz dobrze. Mój najmłodszy brat ma prawie dwa lata i nie chce jeść nic poza makaronem i zupa pomidorowa.. Na wszystko inne mówi że jest ble... No chyba że jest słodkie..

a probowalas robic "packi" ? moje dziecko tez na mieso jest na nie.Robie czasami makaron z brokulami albo szpinakiem w sosie smietanowym i do tego daje malutenkie kawaleczki kurczaka.Jak zgarnia na lyzke ta packe to niezauwaza nawet ,ze tam jest mieso.A ze makaron i warzywa lubi to wcina ze smakiem.Gorzej jak twoj maluch nawet makaronu nie lubi :(

Ona nie tknie niczego co nie ma kawałków. musi widzieć co je. Próbowałam w zupie przemycić trochę mięsa ale zaraz wygrzebie warzywa a rosół zostawi. jak nie ma nic podejrzanego to choć rosół wypije. Pediatra mówi żeby czekać,ale to już 3 miesiąc!

to widze ,ze taka mala zwana bestia ci sie trafila ;) no coz kazde chyba dziecko przechodzi przez etapy lubienia czy nielubienia czegos.U nas byl szal na jogurty pitne teraz juz nie tknie.Kiwi nigdy w zyciu nie probowala i uwaza ,ze nie musi bo jest bleee.a moze spagetti ?a moze faktycznie przeczekac ,poczekac.ryby tez nie wchodza w ogole w gre?

to chciał "kanapke z czarnym " nikt nie wiedział o co mu chodzi z jakim czarnym ? okazło się że jadł u kolegi chleb z kaszanką :o w domu nie jadł szynki bo rzygał na jej widok .......

moje dziecko nigdy mięsa nie jadlo bo jesteśmy wegetarianami. nie est w niczym gorsze od rówieśników i normalni lekarze mający pojęcie o swiecie mówią, że to jest OK. 60 % indie nie je i nie jadło mięsa i ma sięświetnie

zamiast pieczywa je platki, wiec nie problem, zdrowiej. Wedliny to sama chemia, moze organizm sie broni? mozesz ew sprobowac zupe przecieraną z miesem

Co do mięsa to postaraj się zastąpić mięso czymś co zawiera białko roślinne póki mu nie przejdzie, żeby nie miał niedoboru. Porady znajdziesz na jakiś wegestronkach. Mam wielu znajomych wegetarian a nawet wegan i ich dzieci nigdy nie miały mięsa w ustach. Dwie dziewczyny już dorosły- jedna ma 15 lat druga 19 i przejęły światopogląd od rodziców- nigdy nie zjadły mięsa- a okazy zdrowia. Co do kaszy, ryżu, pieczywa to nie mam pojęcia.

moje dziecko is wege zgadzam się w 100% ale to białko zwierzęce trzeba zastąpić roślinnym. skoro je płatki to nie widzę problemu :)

W zasadzie...dziecko dość bystre :) Same zdrowe rzeczy jada :) Pieczywo-to puste kalorie(zwł jasne pieczywo, jeszcze gdyby ciemne z pełnego przemiału to tak, ale dziś do każdego rodzaju pieczywa niestety ładują chemię, nawet do pełnoziarnistych dodają ulepszacze), w mięsie hormony(jesli kupne) i inna chemia, więc chyba dobrze że dzieciak woli warzywa. Gorzej gdyby byl miał fazę pt"chipsy i coca cola":P Wtedy byłby faktycznie problem.Przemycaj orzechy wloskie, laskowe, warzywa strączkowe(fasola), rybki, wtedy nie będzie niedoborów białka, i będzie wsz oki :)

Zupy mocno zagęszczaj, a mięso rozgotowuj i blenderuj - taka papkę dodawaj do gęstej zupy. Najlepiej spróbuj zrobić cos jak mega geste warzywne leczo. Spróbuj tez robić zupy rybne - ryba szybciej się 'rozpaćkowuje' i łatwiej ja ukryć!

Warzywa oczywiście zostawiaj w całości! tylko mięso miksuj - w sumie to dobry zagęszczacz do zupy zamiast smietany.

mięso w dzisiejszych czasach nie jest zbyt zdrowe chyba, że sama chodujesz na wsi ziwerzątka i karmisz dobrą kaszą i dobrze traktujesz - dzisiaj jemy głownie zwierzęte zatrute świństwami i chore. ktoś już napisał 60% indii mięsa nie je i żyje bardzo dobrze. ryby również są zatrute ponieważ wszędzie woda jest bardzo zanieczyszcona nawet jak wygląda na krystalicznie czystą. nie mam motywacje do przejscia na wegetarianizm ale zawsze jak się gorzej czuje to wykluczam mięso i ryby i to działa na jakiś czas. gdy sie nie je mięsa dobrze jeść strączkowe, orzechy, kasze i wyroby z ziaren zbóż no i cała reszt świata warzyw i owoców...

znam dzieci wege i są zdrowsze i mądrzejsze niż dzieci mięsożerne ...

Ona płatków nie zje- wybierze banana z nich. Ryb nie je, a papek też nie rusza. zostaje czekać.

Warzywa,owoce i mięso mam od znajomych którzy mają ekologiczne gospodarstwo-więc teoretycznie zdrowe...

Wiesz co, a moja jadła do niedawno głównie mięso i teraz powoli odpuszcza. Też mam podobny problem, bo moja kuchnia opierała sie głównie na warzywach z małym dodatkiem mięsa.Więc na poczatku warzywa ładnie szły, ateraz brokuła nie tknie, kalafiora też nie, cukinia tez bee. Zupy żadniej nie ruszyła. Ręce mi opadają, ale powiem Ci, że uparcie gotuje te zupy i zaczęła jeść, nie że wszystkie od razu, ale mam już 3 pewniaki, zamiast 1. Śniadania to w ogóle meeeega problem dla mnie, bo wędliny nie, kiełbaski nie, parówek nie. Najlepiej to paluszkami masło i pomidor.