Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justynaaaaaa......

Kiedy jest odpowiedni czas na dziecko.....

Polecane posty

Gość Justynaaaaaa......

Ja mam 28 lat. Mąż 32 lata. Jestem dentystką, więc mamy dobrą sytuacje finansową. Ja chce dziecko, ale mój mąż nie. Jak Go namówić...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quatra1987
mozemy sie wymienic bo moj ma obsesje a ja nie nawidze i nie chce dzieci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Nie wymieniłabym mojego męża :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Odpowiedni czas jest wtedy gdy oboje ludzi tego chcą... Nie wiem jak możesz przekonać męża... Rozmawiał z nim.. Powiedz że nie chcesz dłużej czekać bo dojdzie do tego że on zdecyduje sie na dziecko jak już będzie za późno a ty nie chcesz żeby ludzie na ulicy myśleli że to twój wnuk a nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Ja jestem gotowa poświęcić pracę, aby wychować nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
W końcu mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Mając 20 lat to ja ostro się uczyłam. Później otwierałam swój gabinet. Wcześniej nie miałam czasu na dziecko. Teraz jestem gotowa poświęcić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani , Maslowska
mam 39,meza ginekologa i kase i wszystko]a nie chce dzieci,nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Brakuje takiego małego biegającego po naszym domu. Takie dziecko to szczęście, ale mój mąż tego nie rozumnie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
szczerze to dla Ciebie na pewno czas jest odpowiedni - i fizycznie i psychicznie jak widać skoro chcesz... ja nie czekałabym za długo w Twojej sytuacji. Męża nie namawiaj, po prostu z nim poważnie porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
pani , Maslowska a ty chcesz??? Ja nie wyobrażam sobie, żeby tego dziecka u nas nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi dziecko nie przeszkadza,ale moja ciocia zaszła w ciąże miała 31 lat teraz jej syn ma 33 więc wszytko przed tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
To powiedz dla męża że to dla Ciebie ważne. Że jesteś w stanie wszystko poświęcić. Kurcze przecież macie warunki, stać was na utrzymanie tego dziecka. Nie widzę żadnych przeciwwskazań.. Ja mam tylko 18lat- w tym roku skończę 19, a mój partner 22 czyli dużo mniej niż wy a zdecydowalismy sie na dziecko i jestem w 34 tygodniu ciąży.. Bardzo sie ciesze. Zawsze byliśmy sobie bliscy i wg ale odkąd dowiedzieliśmy sie o ciąży jest cudownie. Zbliżyła nas jeszcze bardziej. Może u was też tak będzie. Może usiadzcie razem. Przedstaw mu wszystkie za i przeciw. Niech zobaczy że naprawdę jest dużo plusów a mało minusow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
mama dwóch dziewczynek i tak zrobię. Muszę trafić na odpowiedni moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barambolina
a jaki jest jego argument na NIE ? moze cos blachego co da sie wspolnie szybko rozwiazac.bo samo NIE bo NIe to argument mojego 3 letniego dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani , Maslowska
ja jakos niemam lepsze sprawy,za leniwa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Kara456789 u mnie na studniach to tak wyglądało, że 8-16 na uczelni i jak wracałam po 17 to do nauki, bo na następny dzień trzeba 50 s. się nauczyć i tak było przez 5 lat. Więc czasu na dziecko nie było. Braliśmy ślub po studniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
barambolina Nie, bo życie nie będzie takie samo ( zero imprez, zero wakacji, zero weekendów). Ale jak Go znam to się boi, a te wymówki to tylko pozorne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barambolina
Zycie rowniez nie bedzie takie samo za 5 czy 6 lat nie zaleznie od tego czy bedziecie mieli dziecko czy nie.z kim on bedzie imprezowal za te kilka lat jak znajomi zdecyduja sie szybciej i pozakladaja rodziny?z 18 letnimi ludzmi.Poza tym dziecko nie przekresla wszystkiego.Zmienia zycie i poglad na nie,zmienia priorytety ale nie zabiera calej wolnosci.Zawsze mozna zostawic malucha pod opieka dziadkow ,wyjsc do kina czy na impreze itp.Pogadaj z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Będziemy rozmawiać. Dam wam znać co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnn
Rozmowa :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassssssssssssssssssss
Ja też uważam, że rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scroll_132
hej! Mam podobny dylemat. Od jakiegoś czasu zastanawiamy się wspólnie z mężem czy nie pojąć starania o dziecko? Jesteśmy rok po ślubie a znamy się 12 lat. Bardzo chciałabym mieć dziecko, mąż również. Niestety nie potrafię się do końca zdecydować czy rzeczywiście to jest dobry moment. Jesteśmy po studiach, oboje pracujemy, mamy swoje mieszkanie, z tym ze ja jestem w trakcie robienia specjalizacji zawodowej i przede mną kilka miesięcy ciężkiej nauki. Nie wiem czy stres związany z nauką, nie szkodziłby ciąży. Teoretycznie mogłabym poczekać do czasu kiedy będę po egzaminie. Jeśli jednak nie uda mi się zdać egzaminu, ponownie będę mogła do niego podejść za rok i znów wszystko się odsunie w czasie, bo pewnie znów będę czekała na egzamin. Z drugiej strony jeśli zdam to w koncu będę mogła pracowac w zawodzie, więc pójście od razu na macieżynski na pewno nie będzie mile widziane przez mojego pracodawcę. Mam 27 lat. Wiem że moja sytuacja nie jest jakims wielkim problem, niestety ciągle o tym mysle i nie mogę na to jakoś spojrzeć z dystnansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
No to u Ciebie mąż przynajmniej chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
A u mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaa......
Po rozmowie.... A więc mąż powiedział, że boi się, że nie będzie mógł mi pomóc, że coś zrobi dziecku itp. Stwierdził, że będzie szczęśliwy wtedy kiedy ja no i wyrzuciliśmy tabletki anty i staramy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×