Sąsiad nasłał na mnie POLICJE!

Witajcie! mam problem nie wiem jak go rozwiązać.Mieszkamy w wiezowcu i nad nami mieszka rodzina przedz 40tka maja dwóch synów 14 i 10 lat.Ja mam 35 z zona i pol rocznego synka.Problem jest w słuchaniu muzyki.Dużo słucham muzyki z plyt winylowych w ludzkich godzinach czyli od 10 - 19 nigdy poźniej.Przeszkadza im ze jest niby hałas ,Była 2 razy i prosi o wyrozumienie a ja w tym czasie sluchalem listy 3ki synek juz spal to nie moglobyc glosno,któregos razu do poludnia w niedziele wlaczylem do poludnia plyte juz bylo pukanie w kaloryfer i tym razem sasiad przyszedl i pukal mi dop drzwi nie wpuscilem go ,Staram sie nie dodawac basów zeby nie draznic,Wychowuje syna przy muzyce a nie przy beznadziejenej telewizji w ktorej nic nie ma.Nie bylo mnie wczoraj i do drzwi zapukal dzielnicowy chcial ze mna rozmaiwac nieestety mnie nie bylo,.Co robic w w godzinach nocnych nie halasuje jak rozmawiac z policja na ten temat inni sasiedzi z dolu i z boku sie nie skarza tylko oni