Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeju ale dylemat

Mam ważne etycznie pytanie...

Polecane posty

Gość jeju ale dylemat

Czy zabójstwo kogoś, kto zabił tysiące, setki tysięcy ludzi jka Hitler - byłoby etycznie dobre ? - w sensie, że zabicie go w czasie wojny, gdyby nadal jeszcze planował kolejne obozy zagłady itp. to uważacie, że zabójstwo go byłoby wręcz błogosławieństwem i wybawieniem dla świata ? Odpowiedźcie, trapi mnie to bardzo - dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna - byłoby to wybawianie i paradoksalnie dobre, a Wy jak uwazacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
Zdecydowanie uważam, że tak. Zabicie kogoś w obronie innej osoby jest w zgodzie z moją moralnością. Bez mrugnięcia okiem bym zabiła człowieka gdyby to uratowało życie bliskiej mi osoby, a w przypadku seryjnego zabójcy odpowiedź jest oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fishhook
Bóg Daje wam wolna wole róbcie co chcecie ! Jakiś czas pózniej Bóg "Zabilem ludzi bo się mnie nie słuchali" LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fooldy
każdego człowieka śmierć jest straszna i okropna nikt nikomu nie ma prawa odbierać życia tylko Bóg zbrodniarz powinien być sprawiedliwie osądzony i ukarany gdybyśmy zabili zbrodniarza stalibyśmy się tacy jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
A co to jest bóg? Mówisz o Zeusie? Wisznie? Allahu? Jahwe? Światowidzie? O którego z nich ci chodzi? Liczysz na to, że któryś z nich osądzi zbrodniarza? Pewnie te miliony w obozach koncentracyjnych też na to liczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj meska
wg mnie nie ma tu jednozacznek odpowiedzi "tak" - "nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju ale dylemat
Dzięki za odpowiedzi. Ale jeśli zabilibyśmy zbrodniarza, to zrobliśmy dobro, bo uchrnililibyśmy część od ludzi od śmierci i zagłady, a gdybyśmy mieli szansę go zabić i nie skorzystalibyśmy, ludzie ci, umarliby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fooldy
jak byśmy zabili zbrodniarza to byśmy się stali tacy jak on czyli byśmy byli mordercą takim jak on powinniśmy takiego człowieka powstrzymać ale nie bawić się w boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaaaa
Tak. Dlatego ,że będzie to zabicie go w obronie innych ludzi . Co innego gdyby sie poddał , wtedy nie należało by zabijać ale osądzić i skazać na kare ,ale jeśli miałby jeszcze zabić wiele osob to nad czym sie tu zastanawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaaaa
zreszta nawet policja ma prawo zabić kogos kto pociąga za spust np wiec to w pełni usprawiedliwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaaaa
fooldy-ale czasem nie ma innego wyjścia i nie da sie tego zbrodniarza inaczej powstrzymać wiec Twoim zdaniem lepsze jest mu pozwolić zabijać dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewan hanum
Nie, zabic to stanowczo nieadekwatna kara dla kogos takiego. Tortury natomiast sa bez sensu. Naomiast oboz ciezkeij pracy bez zadnych przyjemnosci do konca zycia. I to nie oboz z torturami, odmrazanymi nogami, bo znow -bez sensu, glupie okrucienstwo. Ale zeby taki czlowiek (bo to tez czlowiek) mogl miec szanse tez zrobc cos pozytecznego, dobrego, nawet wbrew sobie. I tyle tylko moze ludzka sprawiedliwosc. Zgadzam sie, ze teoretycznie zycie moze zabrac tylko Bog, ale jesli chodziloby o kogos z moich bliskich, to pociagnelabym spust. podobnie gdybym miala powstrzymac zbrodniarza w sekunde przed popelnieniem zbrodni na obcym/obcych. Ale w sytuacji, gdybym np. byla szpiegiem i po prostu chciala go powstrzymac pezd jakimis wiekszymi planami tak ogolnie, to tylko jak najszybszy areszt i ciezkie wiezienie bez zadnej mozliwosci apelacji czy dobrego zachowania, oraz pozyteczne roboty, nie ponad sily, ale ciezkie i po 8-9 h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju ale dylemat
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi ;) i czekam na więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvlmgn
Raz na jakiś czas musi ktoś zrobić "czystke" to znaczy zmniejszyć liczbę ludzkości. Gdyby władza nie kontrolowała liczby ludności po przez śmiertelność zabrakłoby jedzenia dla wszystkich i doszło do wielkiego głodu na ziemi- człowiek z głodu zjadałby drugiego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvlmgn
Autorze mógł byś zapytać o zdanie kafeterian co jest lepsze ? : 1) kilku letnia wojna która dokonuje masowego mordu ale tym samym bezwzględnie redukuje liczbę ludzkości do takiej liczby by ziemia mogła wyżywić ludzkość 2)wieloletni głód na ziemi spowodowany nadmierną liczbą ludzkości, który doprowadziłby do kanibalizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju ale dylemat
Wiem, że ziemniaki i chleb (pieczywo białe są tłuczące. Chciałabym w związku z tym wykluczyc je ze swojego jadłospisu. Nie mam pomysłu czym to zastąpic. Jesli chodzi o chleb poradzicie pewnie ciemny, razowy, albo jakis ryzowy czy Wase. Ale czy jest cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvlmgn
Uważam że zabójstwo kogoś takiego jak ludobójca nie miałoby sensu, gdyż "ten ktoś", po przez zrobienie "czystki w społeczeństwie" dokonuje wybory "mniejszego zła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvlmgn
W średniowieczu masowym ludobójcą był kapłan który zabijał część swojego plemienia w celu złożenia krwawych ofiar względem bóstw. Tak naprawdę jego celem było zlikwidowanie ilości ludzi po to by w jego nie doszło do masowego głodu i by nie dopuścić do sytuacji w której plemię głoduje tak mocno że zaczyna zjadać się nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvlmgn
Autorze mógł byś zadać takie pytanie : Czy w średniowieczu zabójstwo kapłana który składa ofiary z krwawych ofiar na rzecz bóstw ma sens czy nie ma sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×