Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fsadfdsfd

czy ktośdaje dzieciom zmieloną skorupkę jajka

Polecane posty

Gość Deuteria
Jestem tu z ciekawości bo sama chcę zastosować taką suplementację. Nie karmię już piersią ale nie zamierzam dorabiać producentów magicznych mlek modyfikowanych i nie do końca jestem za mlekiem krowim. Jestem przerażona tym co piszecie... Wasze zaufanie do branży farmaceutycznej i tego co powie lekarz jest nieopisaną głupotą... Ale co tam... Wasze małpki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi kiedys zielarz polecil miielone skorupki jajek (ale takie w mlynku do kawy na proch) jak mialam slabe kosci, dodawac do jedzenia. to bylo jakies 20 lat temui nie mam żadnych kamieni w woreczku. wapno ze skorupek jest łatwo wchłanialne przez organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszycie nadmiarem wapnia, bo ktoś che dać gram zmielonych skorupek, a nie martwicie się że swoim dzieciom walcie na potęgę wapń i białko w mleku modyfikowanym, zwykłym krowim, serkach, jogurcikach, nie zdajecie sobie sprawy, że takie ilość są szkodliwe, czy macie to gdzieś?! 5 porcji mlecznych dla 2-3 latka to przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet psom, szczeniakom się nie zaleca tych waszych skorupek, ze względu na jakieś g***o co w nich siedzi, więcej szkody niż pożytku :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAK NAJBARDZIEJ NAKARM MALA SKORUPKAMI OD JAJEK a w razie choroby wsadz ja do pieca na trzy zdrowaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia gonia
mi kiedys zielarz polecil miielone skorupk # a nie obrzydza ciebie to ze jajka sa czesto obsmarowane kurzym kalem?? niby sa myte ale ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie obrzydza was, że w kiełbasie najpierw było świńskie g***o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam o tym!!! Mój dziadek chciał we mnie to wpakować kiedyś! Właśnie mi się przypomniało jak ten temat zobaczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy się nie śmiejcie, ludzie faktycznie to jedzą. Znajoma mojego ojca gdzieś usłyszała że to najlepsze na osteoporozę (?), i zaczęła wcinać te skorupy, nawet przez pewien czas kolekcjonowałam dla niej te łupy po jajach;) Chwaliła sobie bardzo:) ale kobita ma niekonwencjonalne podejście do zdrowia generalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tempaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia mając początki osteoporozy dostała zalecenie od lekarki by mielić skorupkę z jajka i dodawać do posiłków bo tabletki z wapniem wogóle nie pomagały, nie wchłaniały się tak dobrze jak naturalny wapń i po 6miesiącach takiej kuracji osteoporoza się zatrzymała. Ktoś tu napisał że skorupki jajka są niestrawialne? Dziwne, gdyby tak było to organizm nie wyciągał by z nich wapnia a jednak to robi. Babcia nie dość że odczuła skutek terapii to nie nabawiła się żadnych dolegliwości żołądkowych czy na wyrostku robaczkowym, dodatkowo przepisała to lekarka i jest to metoda stosowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytajcie w swoim nedznym zyciu o zdrowym odrzywianiu,wydajcie pare zloty na madre naykowe ksiazki w ktorych to autor osobicie testowal na sobie i pisze o swoich doswiadczeniach... ale najlepiej najezdzac na ludzi bo zaslepieni jestecie medycyna ktora truje nas na potege... wiecie jakie spustoszenie w organizmie sieje jedna kuracja antybiotykowa??organizm od 4 miesiecy do pol roku wraca do pelnej sprawnosci po antybiotykach ale Wasze male mozki nie pojmuja,ze mozna wyleczyc organizm innaczej bo jestescie strasznie prosci.... trzeba czerpac z natury to co nam oferuje wiec jesli czegos nie wiesz,nie krytykuj a nastanow sie i poczytaj.... zal i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma specjalny młynek do pielenia skorupek z jaj i kupiła go w sklepie z akcesoriami ze zdrową żywnością. Jakieś zacofane jesteście? Jedna pisze że skorupek się nie trafi i zaczęła pierdzielić coś o zapaleniu wyrostka robaczkowego :D, inna porównała ta metodą do pieca i zdrowasiek. Jesteście faktycznie jak wzięte ze średniowiecza tyle że w czasach współczensych. Zero wiedzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skorupkami jaj się brzydzą bo to naturalne, biologiczne, wyszło ze kury ale antybiotykiem i chemią juz się nie brzydzą bo to powstało pod szkłem w Laboratorium :D. Głupie kury jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kamienie w woreczku żółciowym czy w nerkach nie mają nic wspólnego z jedzeniem skorupek. taka wada organizmu, że odkłada niektóre składniki i tyle. lekarz mi powiedział, że dostałby nobla gdyby odkrył od czego to cholerstwo się magazynuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr_technolog
Heh tyle odpowiedzi a nikt się nie zna. Skorubka jaj jest jak najbardziej trawiona przez nasz ogranizm. Jest idealną kompozycją wapnia i innych minarałów. Można ją spożywać zmieloną dodająć do potraw. Jest pomocna z walce z osteoporozą i osób z problemami (brakiem wapnia), częste złamiana itp. Ludzie trochę poczytać zamin się wypowiedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
O kurcze nawet by mi to do glowy nie przyszlo ale jak widac z tego co tu piszecie to jest ciekawy i praktykowany sposob,zainteresowalam sie tym i tez sobie zaraz poczytam,balabym sie tylko ze taka skkrupka nawet zmielona moglaby stanac dziecku w gardle ale pewnie sa sposoby,dzieki autorko za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
Jestem tylko ciekawa czy po rozbiciu jajka te skorupki sie myje? Bo w linku tego nie ma jest tylko ze rozbic jajko i odlozyc skorupke do wysuszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba wystarczy wyszorować jajko szczoteczką w gorącej wodzie a następnie jeszcze pogotować 10 min. obrać i zmielić bakterie giną w tem. 100 stopni poczytam jeszcze o tym i zacznę stosować bo mam stwierdzoną osteoporozę i lekarz przepisuje mi suplementy diety oraz tabletki z wapnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Włos się jeży na głowie gdy czytam takie brednie. Może włóż dziecko do pieca na 3 zdrowaśki?! Co za idiotyzm słowo daję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem farmaceutką. Nie moge słuchac juz tych reklam cudownych specifików itp. Autorka dobrze mysli, bo próbuje naturalnie pozyskac niezbeden minrały. Czy akurat skorupki? nie wiem.... nie znam sie. Natomiast bardziej bym wierzxyłą tymn skorupkom niz ikoncernom farmaceutycznym i suplementom. Kiedys wierzyąłm tak lekarzowi- mojego dziecka - a teraz wiemn ze przepisuje to co przedstawiciel handlowy poleca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zglupialyscie?Dzieci to nie kurczaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha moja babka na wsi tak kurczaki dokarmiala :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam wiele osób, które to robią i widzą efekty, ale nie wiem czy to dobre dla dzieci. na pewno robią to starsze osoby. które mają mądrych lekarzy. ale ekhm, czy to dziecko ma faktycznie niedobory wapnia czy mamuśka zasłyszała niekonwencjonalną metodę i się jara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, że dziecko rośnie i w ogóle i potrzebuje wapnia, ale bez przesady, w jedzeniu normalnym ten składnik też jest i tak, ludzie z osteoporozą też imają się tego sposobu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podaję. Ja biorę sobie jajeczka wiejskie, skorupki wyparzam, odstawiam do wyschnięcia po czym miele w młynku do mielenia. Ważne jest, że te skorupki powinny pochodzić najlepiej od kur które są szczęśliwe czyli tych z wiejskich gospodarstw a nie hodowli. to chyba jedyny sposób na dostarczenie dziecku w pełni naturalnego wapnia. Bo za witaminki z apteki to ja dziękuj***ardzo. A podaję poprzez wsypywanie to do zupki, to do ziemniaków, sałatki, kanapki maleńką szczyptę która jest po prostu nie wyczówalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
Ale zaraz,ktos pisal zeby niegotwac bo wtedy ten wapn staje sie nieprzyswajalny. Ja narazie wysuszylam sbie jedna skoruke oczywiscie wczesniej umylam no i zmielilam,zmielilo sie na ladny proszek tak wiec nie ma mozliwosc zadlawieniasie no ae narazie jeszcze nic nikomu nie podalam bo sie boje:)tak wiec bede dalej obserwowac temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nawet psom, szczeniakom się nie zaleca tych waszych skorupek, ze względu na jakieś g***o co w nich siedzi, więcej szkody niż pożytku pechowiec.gif" Psy to dopiero żreją g****o. Myślisz że co jest w tych psich karmach. Pierś z indyka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dziecko rośnie i w ogóle i potrzebuje wapnia, ale bez przesady, w jedzeniu normalnym ten składnik też jest" Co rozumiesz przez "normalne jedzenie". W dzisiejszych czasach nie ma normalnego jedzenia. Mleko kupione w sklepie ma znikomą ilość składników odżywczych bo większość ginie w procesie pasteryzacji. Z kolei sprzedawanie niepasteryzowanego mleka jest nielegalne. To samo jest z jajkami. Wszystko co wartościowe jest nielegalne. Natomiast w pełni legalne jest sprzedawanie żarcia naszprycowanego chemią. Zobacz na społeczeństwo. W jakim stanie są choćby nasze zęby. Gdyby ludzie się odżywiali takim jedzeniem jak było w dawnych czasach to by nie było próchnicy i zawód dentysta nie miałby racji bytu bo organizm nie jest zaprogramowany na tę przypadłość. A tak to firmy produjujące żarcie z chemią i bez żadnych składników odżywczych oraz lobby famaceutyczne mają się wyśmienicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×