pomózcie jak w końcu z tym prawem jest!

Mam pytanie. W tym roku kończę 18 lat, mam już synka. Moja matka wyprowadziła się z ojca domu gdy byłam na parę dni u swojego chłopaka razem z synkiem, poprostu zostawiła mnie nawet mi nie mówiąc o tym że się wyprowadza. Nie zapytała się czy chce wyprowadzić się tez czy nie. Więc my przeprowadziliśmy się do domu ojca (on wyraża zgodę) mieszkamy w trójkę . Mój chłopak jest pełnoletni. Tu zaczyna się problem bo opieka zaczyna mi przyjeżdżać i mnie zmuszać do ślubu, że mamy go teraz wziasc bo inaczej pójdę do domu samotnej matki. Papier ze zgoda sądu mamy, ale nie chcemy teraz się ożenić na przymus bo na obecna chwilę nas nie stać. Czy mogą mnie tak straszyć że pojadę stąd?! Mój chłopak na mnie i na dziecko pracuje, nie korzystamy z żadnych pomocy bo dajemy radę sobie w trójkę. Powiedzieli że jak się nie ożenie to mnie zabiorą z dzieckiem więc mam wybierać, a że nie mam pieniędzy na slub to nie ich problem. Jestem załamana. Pomocy. :( z góry dziękuję za odpowiedzi.