PORÓD w Tychach 2013?

wiem ze podobnych tematow juz troche bylo ale wole zalozyc nowy gdyz szpital wojewodzki w Tycach jest po zmianach i chcialabym sie dowiedziec wsyztskiego o porodzie tam? co trzeba zabrac? jak wyglada opieka okolo - poporodowa? czy mozna/trzeba miec swoja polozna? ostatnio duzo slysze zarowno dobrych jak i zlych opinii iw aham sie miedzy mikolowem a tychami? przed zmianami(mowie o Megrezie obecnie) bylo ponoc inaczej, teraz jest niby lepiej, ale czy to prawda? czy moze wypowiedziec sie jakas swiezo upieczona mama ktora rodzila juz w 2013 lub po czerwcu 2012? z gory dzieki za info, ja mam termin na polowe lipca :)

podbijam, jest ktos kto moze sie ze mna podzielic info na ten temat??

koleżanka rodziła w Tychach 2 tyg. temu chyba wszystko ok, a rodziła tam bo lekarz u którego się leczyła tam pracuje

Endi86 dziekuje za odpoweidz ale liczylam na wiecej informacji :) mozesz dowiedziec sie wiecej :)??? czy ktos jeszcze cos napisze????

up up up

szczerze odradzam. warunki poniżej krytyki, położne niemiłe, mało pomocne.. dramat. Przyszłam do szpitala w 40 tyg ciąży, z krwawieniem - próbowali wywoływać poród kilkukrotnie, podając oksytocynę - bez żadnych rezultatów. po 5 dniach pobytu w szpitalu, wypisalam sie na własne żądanie, bo czułam, ze leżenie w tym szpitalu nie miało żadnego sensu. Od razu poszłam do innego szpitala, w ten sam dzień, na wieczór, miałam cięcie cesarskie - było mało wód płodowych, dziecko bylo za duże na poród naturalny, miało problemy z oddychaniem po porodzie... Nie chce myślec jakby sie to skończylo gdybym została w Tychach...

izak a kiedy rodziłaś ? Są dziewczyny na innym wątku o tym szpitalu i wypowiadają się bardzo pozytywnie - odwrotnie niż Ty,aż mi się nie chce wieżyc tym bardziej,że znam kilku lekarzy którzy tam pracują i nie pozwoliliby sobie na takie potraktować pacjentki tak jak Ciebie potraktowano- dziwne Sama w czerwcu chcę tam rodzić.

izak a kiedy rodzilas bo to wazne ! wspolczuje ze to musialas przzejsc. Niemadra ja mam temrin na lipiec i nie wiem wlasnie ktorych opinii sluchac?...tez slyszalam duzo dobrych zwlaszcza po przejeciu szpitala przez megrez....

mam złe wspomnienia po tym szpitalu i nawet po zmianach bym tam nie rodziła...

topka ja tu czytam opinie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3982321&start=360

dzieki za linka :)

dzieki za linka :)

up

do szpitala w Tychach poszłam 29.12.2012. a urodziłam 3. stycznia. Mój lekarz prowadzący pracuje w tym szpitalu i znałam 2 położne ze szkoły rodzenia.. ale niestety chyba trafilam na czas urlopowy (świąteczno - noworoczny) i zupełnie inne osoby, mało komententne.. ale też czytałam opinie i sporo było pozytywnych (poza warunkami, o których wiedzialam ze są kiepskie). Proponuję wizytę na porodówce i rozmowę z polożnymi

izak a tam za szkołe rodzenia trzeba płacic ?

izak coz opinii jest wiele, kazda inna..juz nie wiem kogo sluchac ?:(

up up up

podnosze:)

jesli się wahasz to wybierz Mikołów. Rodziłam tam w 2010r. Dostałam zzo jak tylko o nie poprosiłam bez żadnych dodatkowych opłat! Po porodzie leżałam w sali dwu osobowej z własną łazienką. Dziecka nie karmiłam piersią i nikt z tego powodu nie robił mi wyrzutów, tylko po prostu sami zabierali dziecko na karmienie mm

W Tychach rodziłam dwa razy. Zawsze super opieka. Ale warto mieć tam "swojego" lekarza, bo to "on" decyduje co i jak. Przynajmniej tak było w 2009 i 2011. Nie wiem jak jest teraz. Generalnie "idzie się" do szpitala tam, gdzie jest lekarz prowadzący. Jakos czlowieka wtedy inaczej traktują. Moja kolezanka rodziła w Mikołowie...dwa razy...i też jest zadowolona.

ją już dawno po porodzie i dla zainteresowanych - na nic nie narzekam, ani na opiekę ani na pomoc przy porodzie. :) polecam

Ja rodziłam we wrześniu 2012 i naprawdę dobre warunki i opieka, ale najlepiej mieć tam lekarza prowadzącego, teraz mam termin na koniec stycznia i też tam będę rodziła

Ja jestem z Tychów ale chyba w kwietniu bede rodzić w Mysłowicach. Szpital w Tychach nigdy nie bd mial dobrej reputacji

odradzam ten szpital, rodziłam w styczniu 2013r męczyłam się od piątku a z niedzieli na poniedziałek urodziłam. Położne zaczeły mi mówić że kłamie pomimo iż na ktg wychodziły skurcze ponad 100 kiedy mi odeszły wody usłyszałam że się zesikałam... poprostu brak słów, dziecko w pierwszej dobie zaczeło się dusić z czego lekarz pow ze moja wina a ja je miałam przy sobie kilka godzin i nawet nie karmiłam tylko spało. Poród w wannie był nie możliwy ze względu na brak wody a gazu również nie było bo się skończył, ot taka jest opieka w tym szpitalu

Kiedyś na 10 niepochlebnych opinii o tym szpitalu była tylko jedna pozytywna. Z tego co wiem, nie było lekarza przy porodzie, dlatego zdecydowałam się 2 razy na Pszczynę. Podobno w Tychach się poprawiło. Gdybym rodziła teraz, pewnie wybrałabym Mikołów.

Nie wiem jak w Tychach ale Mikołów odradzam,sama wybrałam Mysłowice

ja tez wybieram mysłowice..

a ty gosciu z 22.37 skąd jestes?i czemu akurat Mysłowice

Jakby się wiedziało, że poród przebiegnie bardzo szybko i bez komplikacji, że dziecko będzie książkowo zdrowe i wyjdzie się na 3-cią dobę, to by się człowiek nad szpitalem nie zastanawiał.

Ja jestem z Lędzin, a o Myslowicach slyszalam duzo dobrych opinii..