podwyzszenie alimentow dla studentki

Hej! Moi rodzice sa po rozwodzie, ojciec wyjechal na drugi kraniec Polski zalozyl nowa rodzine. Miesiecznie dostajemy od niego 200zl alimentow ja razem z bratem. Chcialabym zalozyc sprawe o podwyzszenie alimentow. Jak sadziecie o ile moglabym sie starac? On nie pracuje, ma Igr inwalidzka i 4 dzieci w nowym malzenstwie (1swoje i 3 swojej zony). Ja jestem studentka, mam brata w wieku szkolnym i tak naprawde to to smieszne 100zl zostawiam w domu zeby pomoc troche mamie. Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi.

możesz podnieść moj wujek zarabie 1100 a na 2 daje 9000

masz już 21 lat to weź się za robotę, to że ojciec nie mieszka to nie musisz na nim żerować, w dodatku z grupą inwalidzką,

A może tak sama byś ruszyła doopsko do jakiejś roboty goopia maupo a nie ojca jak bankomat traktujesz?!

chodzilo chuba o 900? to jak on zyje za te 200zl??

nom 900 jak zyje ?? jakos daje rade dorabia sobie pracuje jako kierowca busa wiec bierze dodatkowe kursy a sad? go to nie obchodzi

oczywiscie ze pracuje. tylko dzieki temu moge studiowac, sama mieszkam i zarabiam na siebie. ale tu chodzi o poczucie obowiazku rowniez ze strony mojego ojca. bardzo mi przykro ale ta grupa nwalidzka nie zostala mu slusznie przyznana- w dzisiejszych czasach wiele da sie kupic.

jeśli ma takie prawo to czemu nie ma z niego skorzystać ?/ jeśli jej się należy niech probuje

no to kiepsko ze pracujesz bo zmniejsza się szansa a właściwie nie powinnas dostać wgl wie o tym twój ojciec znam inna sytuacje chłopak pełnoletni ie uczył w wakacje pojechal za granice i dowiedział się jciec i zawiesili mu alimenty na wakacje... wiec przykro mi ale nie masz szans

ojciec obiecywal mi, ze mi pomoze jak pujde na studia. Teraz stwierdzil, ze niestety ale nie jestem sama i musze sie pogodzic z faktem, ze ktos jest dla niego wazniejszy. Sama pracuje i studiuje dziennie, ale z pieniedzmi nie jest latwo. Zawsze przydalaby sie jakas pomoc. Dodatkowo ojciec od lat nie poczuwa sie do jakiejkolwiek odpowiedzialnosci

pracuje w wakacje za granica

popros go żeby Ci pomogl bo będziesz zmuszona podnieść alimenty

pytaj się adwokata on ci najlepiej pomoze bo tutaj to raczej się nie dowiesz

pracuje za granica sezonowo, ojciec nic nie wie i bez sprawy w sadzie do niczego nie dojdzie. o ile pieniedzy moge prosic?

jej no popros chociaż o 100 więcej dla siebie. kurde ale naprawdę za mało wam daje. ile brat ma lat?

Studentka 92, nie przejmuj siętymi komentarzami. Ludzie tu cholery dostają wiedząc, że ktośmoże "dostać" jakieś pieniądze ;) Pewnie, staraj się. 200 złotych na dwójkędzieci to chyba jakiśżart... 500 na jedno to jeszcze jest dość przykre.

mlodszy brat ma 16. jeszcze mam starszego brata ktory n ie poszedl na studia, ale nigdy nie dostawalismy wiecej niz 100zl na leb i to i tak po sprawach z komornikami itd. ojcic jest bardzo niechetny do wydawania na nas jakichkolwiek pieniedzy

wstyd by mi bylo w ogole skladac wniosek o podwyzszenie alimentow, jestes dorosla, pelnoletnia a Twoj ojciec z tego co sama widzisz pieniedzy nie ma, chcesz go oskubać z ostatniego grosza.... ja pitole co to sie dzieje w tym kraju... czemu dzieci tak żerują na rodzicach... Wyksztalcilas sie szkole skonczylas a studia nie są obowiązkowe idz sobie na dzienne, są ludzie ktorzy nawet kieszonkowego nie dostaja a ty masz 200 zl co miesiąc. Jestes taka duza ze na swoje wydatki powinnas juz sama zapracowac a nie ciągnąc w nieskonczonosc od rodzicow!!

no dokładniej jak ktoś wyżej napisał... ty masz mniejsze szanse ale brat?? spokojnie 400 500 wiec do dzieła starajcie się o swoje ;)

ja dostaje od mojego 750 zł. Sprawa 4 dzieci- jesli pozostała 3 ma ojca a on ich nie adoptował to twój ojciec ma na utrzymaniu 3 dzieci( w tym ty i twoj brat) i ew żona jeśli bezrobotna. Ciezko mi sie wypowiadac odnosnie gr inw, niestety z tym nie mialam doczynienia... I sie nie przyznawaj w sądzie że pracujesz, powiedz że tylko sezonowo jesli nadarzy sie okazja, a w roku nie masz czasu bo sie uczysz. Jak sie przyznasz to nie wiadomo co z tego wyjdzie

smierc dobra ona tak ale jej brat jest nie letni i ma 100 dla siebie bo dostają 200 na pol !!! wiec smiech na sali mi i bratu babcia daje tyle co miesiąc ;D

smierc, nie wiem gdzie ty żyjesz ale rodzice mają obowiązek wychowywac dzieci i na nie lozyc do konca nauki/25 r.ż. i znaczna wiekszosc te dzieci spiera z wlasnej woli bo je kocha, a jak sie zdazają takie chuje to dla zasady bym takim dokopała, dzieci nie dosc że ojca nie mają to jeszcze mają głodować i charować na studiach, weź ty się ku rwa zastanow co piszesz

w tym rzecz ze moja mama jest tak zastraszona, ze nigdy nie poprosi o podwyzszenie, a moj brat tez nie bedzie tego nie zrobi. ehhh... teraz kolezanka ze studiow pozwala ojca (niepracujacego) o alimenty i dostaje 500zl

moja siostra tez studiuje i jej ojciec płaci 300 nie wiem dokładnie ale więcej na syna pełnoletniego tez 300 i ma jeszcze nie letnia córke i jej więcej nie wiem ile ( kurde ale mam rodzine wszyscy po rozwodach)

autorko wnoscie obydwoje ty i mama na brata, wtedy w sumie 600 powinniscie dostac

a dlaczego miałaby pracowac skoro ojciec ma zasrany obowiazek placic jej alimenty a te 100zl to smiech, min po 300zł na kazde z was

a ja właśnie złożyłabym pozew o podwyższenie; facet narobił dzieci i teraz się miga od płacenia. 100zł na dziecko to jest żart przy dzisiejszych cenach. Owszem, studia nie są obowiązkowe, ale wychowanie i utrzymanie dziecka uczącego się to obowiązek rodziców, więc nie ma bata - płacić musi. Na pewno nie możesz liczyć na kokosy, jak ma rentę i dziecko w nowej rodzinie, ale myślę, że wnioskuj chociaż o 300 dla Ciebie i 300 dla brata. W najgorszym wypadku dostaniecie myślę po 200zł. Też mało, ale zawsze cokolwiek.

no widzisz wiec masz szanse dostać ?? a czego się twoja mama boi ?? ojciec ja straszy ? no wiec niech go nagra i do sadu kobieto ojciec może pojsc siedzieć i będzie placil wam a on tez obibok bo skoro nie pracuje i zalatwil sobie grupe ....

teraz to nie rozmawiaja ze soba ale po wszsytkich traumatycznych przezyciach w malzenstwie ona nie ma ochoty nawet o te pieniadze sie klocic, nie chce go widziec ani slyszec. Tak, moj ojciec jest strasznym obibokiem, lubi tez mowic rzeczy ktorych nie powinien. Sprobuje przekonac mame moze da sie namowic. Ja sama bede dzialac jak przyjade do rodzinnego miasteczka. DZiekuje za wszystkie komentarze :)

a niby dlaczego ma cierpiec na tym ze ojciec los narobil sobie bachorow ? ona jest z pierwszego zwiazku ..skoro go nie bylo stac na dzieci to mogl ich nie robic...a 200 zl to sa tak smieszne pieniadze ze sie zygac chce...a to ze masz 21 lat ...to nie znaczy ze niewiadomo ile masz zapierdalac...twoj ojciec ma obowiazek cie utrzymac do 25 roku zycia i to sa fakty prawne...zloz pozew o podwyzszenie alimentow bo jestes juz pelnoletnia i sama musisz o to zadbac...poza tym skoro sie studiujesz to nalezy ci sie stypendium socjalne-takie socjalne wynosi od 200 do 700 zl...probuj...