HipHop-muzyka dla nieudacznikow zyciowych

Ktorzy spiewaja jak im zle, bo nie chce im sie pracowac.

masz racje, polski hip hop to totalne gowno

Tak hip-hop i ta cała subkultura zrzesza ludzi z najniższą średnią iq na świecie. Jest typowa dla dresów, agresorów, troglodytów i ogolonych na łyso pajaców ubierających się bez gustu, smaku i wyrafinowania. Są to jednostki słabe, które chcą mieć poczucie przynależności do ziomków z osiedla. Z reguły kończą zawodówy albo tylko podstawówy i bujają się w poszukiwaniu zamieszek, jarania, ćpania. I jeszcze to jp, jp, jp. Gdyby nie ta policja, na którą tak narzekają to już dawno zostaliby wymordowani gołymi rękoma przez silniejszych samców, takich jak ja. Te szczyle to pozery i zera, a także życiowe porażki.

haha tak tyle ze rap to nie tylko peja :O lysi? nie wiem znam sporo chlopakow sluchajacych rapu i jest to mlodziez z bardzo dobrych domow, nikt na lyso nie chodzi nie identyfikujcie rapu z peja i jego sluchaczami jest tez rap z przekzaem ktorego nawet slowa byscie nie zrozumieli - wlasnie rap krytykuja ci ktorzy go nie rozumieja, wbrew pozorom cos trzeba miec w glowie :) pozdrwaiam

ja to polskich raperów nie lubię z tego względu iż są dla mnie kupą hipokrytów. W jednym kawałku będą ci mówić o szacunku i zrozumieniu a w drugim będą ci wyzywać kobiety od dziwek oraz ludzi którzy są inni od nich będą wyzywać od konfidentów i frajerów. Ogólnie uważają się za ludzi wielce pokrzywdzonych przez los, a już nie mówiąc o tym, ze są po prostu ordynarni i co drugie słowo to k... I ten ich zachwiany system wartości' który obrazują w swoich kawałkach dociera później do tych najmłodszych którzy stawiają sobie ich za przykład i dlatego mamy taka młodzież jaka mamy... aha, no i jeszcze te ich najeżdżanie na policje. Porazka.