Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycieJestProstw1989

Dzisiaj przekonałam się że nie kazdy facet jest do zdobycia..

Polecane posty

Gość zycieJestProstw1989

Mam 23 lata i trafiłam na niedostępnego faceta...od kilku tygodniu staram sie go sprowokowac do spotkania..flirtujemy gadamy .Jest jak głaz. Przyznam się ze to pierwszy facet w moim zyciu który jest taki oporny do blizszej znajomosci .Dlatego nie potrafie sobie go odpuscic.Wyczerpały mi się sposoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola o kocim spojrzeniu
Nie jesteś w jego typie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bit Hrabia
Też czekam aż mnie jakaś zacznie zdobywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycieJestProstw1989
zawsze byłamw typie kazdego faceta...dlatego trudno mi to przyjac do wiadomosci ze ktos postepuje tak a nie inaczej. Kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoniusz
a widzieliście się kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty mu masz do
zaoferowania,pseudomiłość z której prędzej czy pózniej się rozmyślisz,jak dałabyś mu przynajmniej przysłowiowej dupy to byłby głupi gdyby cię ignorował,a po co ma ci ulegać,jak się przejdziecie jedynie parę do kina na jego koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty mu masz do
co właściwie wyniknie z tego,że on ci niby ulegnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermiutyyy
ciekawe jakby to mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni nie sa trudni ;p wystarczy sie nimi interesowac interesiwac a nagle przestac. niezawodne. mowi to dziewczyna ktora zawsze miala co chciala a teraz zostawila sobie jednego ktory zabiegal o nia na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz zostal
jeden jedyny piesek desperat i nie mialas juz wyboru bo ci szanujacy sie i znajacy swoja wartosc juz cie dawno w dupe kopneli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitu pitu aż do świtu
a może on woli chlopców? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermiutyyy
chyba sie nie dowiemy bo autorki nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej......
panipepe - ale z ciebie porąbana cipa. piszesz o swoim facecie a zaraz potem udzielasz tutaj rady zaczerniając nick bo chcesz byc wiarygodna. twoje leczenie nie daje pozytywnych rezultatów. zmień lekarza :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli znów się potwierdza to
samo. Trzeba was baby olewać i mieć w dupie, wtedy wam zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha324324
haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbyscie chcieli wiedziec to byl to tylko wyrywek mojego zycia ale co tam nie wiedzac jak bylo komentujmy ;p nie udalo wam sie bo akurat bardzo sie o mnie staral na poczatku. no chyba ze codzienne kolacje, wielkie bukiety kwiatow (kiedys zdazylo mu sie nawet 50 szt) bez okazji i romantyczne wyjazdy we dwoje nie sa dla was staraniem sie. owszem pozniej soe zagubil ale jezeli byscie doczytali to byly jednorazowe incydenty. i nie wstydze sie tego ze dostalam po "gebie" bo dostalam ale teraz mozecie mi tylko pozazdroscic tego w jaki sposob jestem traktowana ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSIASIASIA
autorko mam taki sam problem :) tez jest facet którego próbowałam zdobyć ale nie udało mi się. próbowałam rok, i był bardzo oporny. chyba za bardzo kocha swoją żonę... ale to nic znalazłam kolejną ofiarę, też żonaty, ale wydaje się słabszy i bardziej przystępny. uwielbiam zdobywać, słuchać jak faceci wyznają miłość (nawet żonaci) a ja po kilku numerkach w aucie mówię papa. robię to chyba dla dowartościowania się, żeby udowodnić sobie że jestem 100% kobietą która dostanie wszystko czego tylko zapragnie. to jest złe, wiem, ale niestety, jestem typem łowcy który jak sobie upatrzy jakiegoś jelenia to bezpardonowo atakuje. próbuj jeśli masz jeszcze do niego cierpliwość, wpisz sobie w google techniki uwodzenia, tajniki uwodzenia mężczyzn, a zobaczysz że to proste. oczywiście musisz być pewna siebie bez tego nie da się być uwodzicielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Zarówno facet jak i kobieta nie może mieć każdego. Nawet Brad Pitt nie podoba się wszystkim kobietom. 100 na 1000 kobiet nie chciała by mieć z nim nic wspólnego jeśli mówimy o jakimś romantycznym zainteresowaniu. Tak więc nie ważne jak wyglądacie, ilu miałyście facetów, to i tak nie będziecie mogly zdobyć każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie typek
facet widocznie nie leci na byle co, tak jak ja, rozumiem go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSIASIASIA
myślę że to nie chodzi o że że nie każdy facet poleci na byle co. Czasem po prostu błędnie odczytuje się potrzeby mężczyzn i przez to nie można do nich trafić. Są ludzie którzy zakochują się po wielu miesiącach znajomości, będąc totalnie obojętnym na początku znajomości. Po prostu w pewnym momencie trafia się w dziesiątkę i już leciiii. Tylko trzeba po prostu odkryć czuły punkt u faceta i w odpowiednim momencie go subtelnie zbombardować. Na szczęście wielu mężczyzn swój czuły punkt ma ukryty wyjątkowo głęboko i dzięki temu mogą na niego trafić tylko wyjątkowe wspaniałe kobiety - nie takie proste uwodzicielki jak ja. jak nie mogę zdobyć faceta to zaczynam czuć wobec niego ogromny szacunek i respekt. ps. nie wiem jak innym kobietom ale mi się najlepiej uwodzi jak jestem skromnie ubrana i całkowicie zakryta, czerwona sukienka i szpilki są jak dla mnie zbyt oczywiste i banalne. w czerwonej sukience i szpilkach można trafić co najwyżej na Don Juana który przejmie pałkę uwodziciela a tego bym nie zniosła :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie typek
a zebys wiedziała ze skromna ma wieksze szanse, bo rozneglizowana panienka od razu traci na wejsciu, choc cieszy oczy, ale to chwilowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSIASIASIA
o tak skromny strój, but na płaskim obcasie (jestem wysoka) i zawsze na początku standardowe zachowanie - jestem miła, nienachalna, okazuję zainteresowanie tym co mężczyzna mówi, gdy on się uśmiecha to ja uśmiecham się jeszcze szerzej itp. W tych momentach wyczuwam mniej więcej z kim mam do czynienia i dostrajam się do jego fal. A potem, potem to już zachowanie na wyczucie, teraz doskonale już wiem jak się zachowywać, ale nie zawsze trafię w środek serca mężczyzny. to jest trudne i rozczarowujące bo wtedy uświadamiam sobie że nie każdego można mieć. ale to nic tylu facetów jeszcze czeka na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSIASIASIA
bardzo przydatne są techniki NLP (czy jakoś tak podobnie się nazywają) trzeba mieć szerokie zainteresowania żeby być przygotowaną na każdy temat rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazannnnia
gusia, wybierz sie do psychologa, bo masz bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci i obudzisz sie kiedys jako 40stka sama jak palec i nawet faceta na szybko seks bedzie ci juz ciezko zlapac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
autorko jak jestes paskudna to wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSIASIASIA
wiem że mogę tak skończyć. zdaję sobie z tego sprawę nie jestem głupia. jak na razie ten sposób życia mi odpowiada, to miły przerywnik od stresującej pracy. a psycholog ? po co mi to będę się martwić jak skończę te nieszczęsne 40 lat. poza tym nie sądzę by 40-letnie kobiety były wykluczone z rynku matrymonialnego, moja mama będąc wdową i mając 58 lat ma ogromne powodzenie i to u jej równieśników i wśród młodszych nawet 8 -10 lat mężczyzn (i nie chodzi o kasę bo moja mama kasy ma w sam raz dla siebie). Tak więc to nie jest tak do końca, że jak się kończy 40 lat to kończy się też życie. zresztą do 40-tki mam jeszcze 11 lat więc czasu w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toruniskajas
GUSIASIASIA a jak bylo z tym? nie polecial na te skromne zachowanie... dlaczego nie tak latwo go bylo zdobyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toruniskajas
zycieJestProstw1989 to nie jestes ty? nis kapnnnelam sie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSIASIASIA
nie wiem czy to kwestia poczucia własnej wartości, może to chodzi o to że lubię podejmować wyzwania ( w pracy mam tak samo) i nie idę na łatwiznę typu mąż dzieci gary. Lubię ludzi cenię mężczyzn ale lubię też obalać stereotypy i to jak niektórzy faceci siebie kreują - na wzorowych mężów, wspaniałych ojców... taaa jasne, wystarczy kilka tygodni i taki już skuczy że chce odejść od żony, że kocha i nie może wytrzymać. o nie co to to nie, nie zniosłabym prania męskich skarpetek i jego majtek z pieczątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×