mąż używa szantażu

Mąż od jakiegoś miesiąca szantażuje mnie że jeśli nie zrobię mu "l-oda" to se-xu nie będzie i tak przez ten czas nie sypiamy ze sobą.... jestem bardzo oporna w tej kwesti i nie dam się nakłonić pod naciskiem.... zastanawia mnie dlaczego tak się zachowuje....;(

bo ma pewnie dość, nie wyobrażam sobie sexu bez dobrego loda co jakiś czas

Żona do męża- nie kochaliśmy się od m-ca? - Chyba Ty...

Jak teraz wygra to znowu zacznie używać szantażu przy kolejnej sprawie jaką będzie chciał wygrać

Dokładnie, znajdzie inną, która z przyjemnością mu to zrobi. Ciekawe jakbyś się czuła jakby przynosił Ci z obrzydzeniem kwiaty, albo nie ma kwiatów to nie ma sexu itp.

Cos jest powaznie nie tak w Waszym malzenstwie. Przypuszczam, ze historia z lodem jest tylko jednym przykladem. W zaleznosci od calego kontekstu, o ktorym oczywiscie nie piszesz masz takie opcje: 1) powazna rozmowa z mezem o calym charakterze Waszego zwiazku; 2) terapia (profesjonalna) dla Was obojga 3) opusc go natychmiast.

Kobiety robią tak notorycznie i uważają to za normalne.

Problem jest tak samo z tobą jak i z nim. Przecież lodzik to nie jest poniżeniem a ty skoro nie chcesz mu zrobić to sie może masz za wielką paniusie i sie boisz jak cie rzuci to rozpowie innym i pewnie myslisz sobie co oni wtedy pomyslą.

Do zaiste Naturalnie masz racje, tyle, ze to, co inne kobiety robia nie ma znaczenia akurat dla tej kobiety ... Jesli ma opory to naciski i szantaz tylko pogorsza sytuacje. Ja sam uwielbiam jak mi kobieta robi loda ale tylko wtedy, kiedy z przyjemnoscia.

Sprostowanie: to wszystko zalezy od przyczyny oporow, jesli to tylko przekonanie, ze robienie loda jest czyms niewlasciwym i ze straci szacunek meza to oczywiscie Raf6543 ma racje, niech sie dziewczyna obudzi, jest rok 2013 a nie 1913 ... Jesli natomiast ma _psychiczne_ opory to trzeba bardzo ostroznie bo mozna sobie urzadzic wstret do seksu na cale zycie - znam takie przypadki.

Czemu tego nie chce robić, nie lubi, bo nie, przeszkadza jej zapach, obrzydza, nie chce jej się zająć facetem. Powodów może być sporo.

do Nieco Starszy: nie widzę rozwiązania tego problemu, ona jest pewnie tak samo uparta jak on, sam nienawidzę ludzmi zmuszać do czegokolwiek. Zmuszanie do seksu powoduje obrzydzenie do mnie i do partnerki. Nie wiem jak rozwiązać ten problem oprócz zakończenia związku.

Może teraz założycielka wątku się wypowie jak to widzi. Domysłów można dużo snuć.

Ile jesteście małżeństwem, macie dzieci, rozmawialiście wcześniej o tym, on tak od razu zaczął czy próbował inaczej, robiłaś mu kiedykolwiek loda, skąd u Ciebie ta niechęć, czy poza tym sex był ok?

Ja tam szczerze współczuje facetowi, że ma taką babę, że aż szantażu trzeba, żeby zrobiła loda.

Twojemu facetowi, nie chodzi o ciebie i twoją wrażliwość, o miłość, chce cię zeszmacić, jak każdy inny samiec, który myśli tylko o seksie i o sobie. I nie słuchaj wypłuczyn tych sponiewieranych lasek, albo wiecznie nienasycony samców, którzy ci radzą, abyś zrobiła z siebie strzępa kobiety, tylko dlatego, że one tak zrobiły! Każda niedowartościowana i niepewna siebie kobieta zrobi dla faceta wszystko, bo nie czuje się mocna na tyle, aby temu się przeciwstawić. Mąż ma przede wszystkim kochać żonę, pomagać jej, wspierać ją, wspólnie prowadzić dom i utrzymywać rodzinę, a co do spraw intymnych, to owszem można nawet wszystko, ale TYLKO w imię wzajemnej miłości, poszanowania i zaufania, a nie z kosmosu wziętego szantażu, który się nijak ma do miłości!!!!!!

...to wyślij go do grycanek...na lody, on wogóle nie wie jak trzeba postepować z kobietą, zreszta czułabym sie jak pierwsza lepsza szmata w Twojej sytuacji...każda pierwsza koleżanka może mu zrobić loda ot tak bo chce...uważam że Ty dla niego nie jesteś tą pierwszą lepszą, szanuj się...

niektóre nietoperze potrafią same se robić loda, może niech twój mężulek weźmie z nich przykład? i co to za szantaż? poku­rwiło go do reszty? po co kogoś zmuszać do robienia laski czy czegokolwiek innego? przecież to tak samo jak ty byś mu mówiła, że jeśli on się nie zgodzi na to byś ty mu nas­rała na klatę to zwykłego seksu również nie będzie.

Ja się przestałem zmuszać do kupowania kwiatków, to morderstwo roślin, strata powierzchni upraw, a przecież tyle dzieci w Afryce głoduje.

Nie wezmę do ust, przecież on tam robi siku.

...kiedyś go weźmiesz-tak myślę, ale sama to zrobisz bo bedziesz tego chciec...I TAK MA BYĆ !!!! a on jak już, natychmiast chce to ma wiele możliwości np: jak macie rybki i akwarium to niech włoży tam swojego FAJFUSA i sprawa załatwiona...nawet bedzie z połykiem i wogóle...

Do "To zależy ..." jasne facet ma być całe życie frajerem, nie mieć przyjemności, to kobieta jest bogiem i mu ją czasami dawkuje jeśli wyjątkowo zasłuży. Dlatego też istnieje ciągle prostytucja i romanse.

To jest metoda! od dzis stawiam sprawę krótko: jak mi nie dasz się zerżnąć straponem w tyłek, to nici z seksu! Ha!

zuzazuz: wątpie, żeby kiedyś sama chciała skoro doszło już do takiej sytuacji. Przykre niestety dla obu stron

Znajomy złamał swoja po 3 miesiącach podobnej akcji, teraz jest już grzeczna.

niestety dzisiaj znów próbowałam coś "zadziałać" ale skończyło się jak zwykle.... odwróceniem się na drugi bok. Widzę ze temat się rozkręcił, w związku z niektórymi pytaniami: to tak wcześniej mu robiłam "dobrze" ale kiedyś powiedział mi coś w stylu (ja to tak odebrałam)jakbym nie umiała tego zrobić albo coś w tym stylu, z czego mój wcześniejszy partner nie narzekał... a i oczywiście jest cały czas teraz tekst "tamtemu to robiłaś" ... Mam jakąś psychiczną blokadę , nawet nie wiem jak to nazwać .... nie umiem się otworzyć....

...jak mu nie odpowiada to niech sie buja, teraz Ty mu powiedz - inna robiła Ci lepiej, to idź do niej na loda, on chyba za dużo pornusów ogląda...

sex oralny znany jest w kulturze zachodniej jak i wschodniej od conajmniej paru tysięcy lat.

...ale o co kaman, nie mam nic przeciwko oralnemu, sama kocham to robić i vice wersa, mówie że nic na siłę, bo i jaka z tego przyjemność, oboje muszą tego chciec...na siłę to można sie......własnie.

W końcu, po wielu odmowach i wykrętach przychodzi taki moment, kiedy puszczają nerwy i chwytamy się wszystkiego. Ty masz prawo mu odmówić laski, on ma prawo odmówić seksu. Sprawa jest jak dla mnie jasna. Woli walić konia przy pornosach niż słuchać wykrętów. Ja bym nie wytrzymał z kobietą, która ma takie zahamowania. To oczywiście jest bardzo powierzchowna ocenia, bo nie wiem jak jest między wami na prawdę.