"zmien sie i wroc do mnie"

Moj facet stwierdzil, ze nie widzi dalej naszego zwiazku na takich zasadach jak do tej pory. Owszem, wiele moich zachowan bylo po prostu beznadziejnych, fochowalam sie, w 60% przypadkow moglam to sobie odpuscic, w pozostalych 40% zalagodzic sytuacje, porozmawiac, a nie od razu generowac afere i obrazanie sie. Jest mi wstyd. Naprawde duzo przeanalizowalam, przemyslalam, wyciagnelam wnioski...jak mam mu pokazac, ze moze mi teraz zaufac? Ze mi zalezy? Ze chce wrocic i stworzyc normalny, dorosly zwiazek, a nie "Chodzenie" malolatow? Bardzo mi na nim zalezy.

prosze o rady...

odpusc sobie. zmenisz sie a on cos innego wynajdzie do zmainy w tobie.

Wiem, ze najlepiej byloby dac sobie spokoj i znalezc kogos, kto mnie zaakceptuje taka, jaka jestem. Ale to jest uczucie... Zachowywalam sie skandalicznie, zakochanie tak mnie zmienilo, ze chcialam wszystkiego, chcialam idealnego zwiazku, idealnego faceta, a jak nie dostawalam tych rzeczy, to tupalam noga. A przeciez tak sie nie da,wiec nie dziwie sie mojemu, ze mnie odeslal. Za pozno zrozumialam... Ale dzieki za wypowiedz, pozdrawiam!

a

widocznie ci nie odpowiada. ze tak sie zachowywalas.