Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ćwicząca 24 lata

jak najlepiej ćwiczyć? - cześciej a krócej, czy rzadziej a długo?

Polecane posty

Gość ćwicząca 24 lata

Witajcie! Mam 24 lata i ważę 73kg. Schudłam już 15kg :) długo nie trzymałam diety bo od czerwca do końca roku. Mimo to nie przytyłam :) wiadomo, że nie jadłam nie wiem czego ale mimo wszystko na zbyt wiele sobie pzwoliłam. W każdym razie po tej długej przerwie znów reaktywowałam moja dietę - dietę niskiego indeksu glikemicznego (POLECAM!!). Znów dużo ćwiczę. To naprawdę działa! I jest przyjemne. Tylko nie wiem czy dobrze ćwiczę... Ćwiczę w domu z Mel B. W sumie na jeden raz zawsze ćwiczę 1h10min. I staram się ćwiczyć czesto - ostatnio przez 4 dni z rzedu. Tylko czy to nie za wiele? Czy nie lepiej cwiczyc np codziennie a po 30 min?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwicząca 24 lata
Wiem że tłuszcz zaczyna się spalać dopiero po 20 minutach ćwiczen, dlatego tez pytam czy można ćwiczyc tak intensywnie czesto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy od tego, co chcesz uzyskać. Aeroby to głównie spalacze kalorii, jak chcesz zadbać o definicję mięśni to odpowiednio zaplanowany 15-20 minutowy trening wystarczy, chodzi o trening z obciążeniem. No chyba, że lubisz sobie skakać przez godzinę i to poprawia Tobie humor, najważniejsze to być aktywnym, nie robiąc tego "na siłę", bo wówczas to można porzucić raz-dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regularnie...To podstawa...Wdg piramidy zdrowia wiszacej na mojej silowni,codziennie po co najmniej 30 min...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia karma
Najlepiej ćwiczyć po prostu na siłowni - w domu będzie wam brakowało zaparcia, systematyczności, to na pewno nie będzie to. Od kiedy chodzę do GoldsGym, tj. siłowni w Wawie, straciłam 7 kg. Zumna, trochę basenu, trochę siłowni i efekt jest naprawdę zaskakująco pozytywny. Fajny klimat, ludzie - w domu nigdy nie potrafiłam się tam zmobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×