Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmammamaam29

Do mam.Macie swoj kat w domu?

Polecane posty

Gość mmammamaam29

Bo ja nie. Mamy 2 pokoje. I corki 2 nasz. Lubie czasami pobyc sama a tu nie ma jak. Jak zwykle M. siedz w pokoju i oglada Tv corka gania. Mam ochote cos sobie probic- pocwiczyc , posluchac glosniej muzyki to nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddsas
idz do kuchni tam jest miejsce kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hmm...
no cóż. my mamy 3pokoje i dwoje dzieci. Wcześniej jeden pokój był nasz, drugi dzieci, trzeci robił za dzienny. Wtedy jak miałam ochotę pobyć sama, to szłam do tego naszego pokoju. Teraz się przemeblowaliśmy i dzieci mają dwa pokoje. I teraz brakuje mi miejsca gdzie mogłabym odpoczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie mamy dodatkowy pokój który jest niczyj, ale jakoś nie widzę potrzeby izolowania sie :) zazwyczaj albo siedzimy wszyscy w salonie albo czasem w pokoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmammamaam29
ale ja lubie czasami pobyc sama. To tez jest potrzebne. Chiwle mialam w poludnie bo M. poszedl z corka na spacer. Ale ja w tym czasie robilam porzadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 miesiąc
Mój azyl to moje łóżko! Serio. Mam takie typowe sypialniane z zagłówkiem, o który można się oprzeć. Wyłożyłam je różnymi dużymi poduchami, zarzuciłam kilka pledów i jest mega przytulnie i wygodnie. Potrafię spędzać w nim nawet całe dnie zamiast przy biurku (szczególnie teraz zimą) siedząc z laptopem, czytając, pracując, oglądając tv albo jedząc. Oczywiście muzyki sobie głośno nie puszczę, żeby nie przeszkadzać innym jeśli nie jestem sama, ale słuchawki od laptopa całkowicie mi wystarczają. Jeśli masz takie wyrko w waszej sypialni to z powodzeniem możesz zrobić z niego swoją dzienną twierdzę. Jedynie poćwiczyć się w nim nie da. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak mam ochotę idę do sypialni z książką np. A Ty wykorzystaj moment jak córek nie ma, są w szkole czy na dworze i do ich pokoju idź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 5 a w zasadzie 6 pokoi i nie mam takiego miejsca gdzie dzieic za mna nie przyjda :( przyzwyczailam sie i czekam jak im minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmammamaam29
udalo sie.Maz poszedl naprawiac mi rower- bo cos sie popsulo a corka bawi sie u siebie. Brak uje mi takich chwil dla siebie. Rano przed praca corka do przedszkola- po pracy odrazu po nia. Nigdzie wychodzimy sami, bo nie ma jak. Chcociaz pocwiczylam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwocik*
Nie,nie i jeszcze raz nie! Mamy 3 pokoje i 3 dzieci, ale.... Za miesiac przeprowadzamy sie do 100m2 i tam bedziemy miec swoja sypialnię i salon, w ktorym nikt nie bedzie spal, czyli w sumie 2 pokoje do dyspozycji. Juz sie nie moge doczekac. Wreszcie bede miala swoją przestrzeń :-) Tak jak za dawnych panienskich lat :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimą zawsze ktoś gdzieś, do któregoś pokoju się za mną przypląta :) Czasem jak mam przesilenie ;P to biorę urlop i nikomu o tym nie mówię, hehehe Mąż w pracy, dzieci w szkole/przedszkolu a ja nic nie robię cały dzień ;P Za to wiosną/latem mam przy domu ogródek....uciekam tam kilka razy dziennie. Czy pada deszcz, czy jest noc ;P Kładę się na huśtawie i mam wyepcone na wszystko :))))) Byle do wiosny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×