Spotkało was kiedys takie dziwne przyciąganie do jakiejś osoby ?

Takie silne zauroczenie,fascynacja kims,może zakochanie? Tak, że wiedzieliscie,że ta osoba już zawsze będzie dla Was kimś wyjątkowym i pozostanie w pamieci na zawsze ?

tylko albo i aż...zależy jak patrzeć

zdarzyło się...

Napisz cos więcej.Jak to się zaczęło,jak zakończyło?Myślisz o tej osobie nadal?

OJ SPOTKAŁO... TYLKO ŻE ON KSIĘDZEM JEST

tak

tak:) a jakże. ale albo był zbyt niedojrzały,albo ja za stara dla niego,nie jestesmy razem

UlalALa no i co z tym ucxuciem zrobisz/

Tak :)

ulalllaa - nie za ciekawie tak w księdzu blueee - a u ceibie jak się skończyło?

zCo jest takiego wyjątkowego w tych osobach?Czy to jest wlasnie to dziwne przyciaganie, które cieżko wytlumaczyć racjonalnie?

no na mnie działa cały czas, jak go tylko zobaczę. Co ma takiego w sobie??? Coś ma:) bo to już sporo trwa... A ciebie do kogo tak przyciąga?

tak było kilka takich osób, niewiele - silne przyciąganie, fascynacja, tęsknota ale z żadną nie doszło ani nie dojdzie do bliższego kontaktu - jestem w związku i nie zdradzam ja to nazywam 'soul mates' - jakieś takie porozumienie dusz, umyslow, plus czesto również pociąg seksualny... cóż, jestesmy tylko - i aż - ludźmi i jak widać Platon miał rację :)

Mnie też do faceta ;) Dziwne uczucie,szalone, gorące,cieple i zimne, wszystko jednoczesnie.Niesamowita sila pchajaca mnie do niego.

ja?ja nic trza się martwić o niego:P bo to było wzajemne

tak...chociaż obiektywnie widziałam cechy które mnie drażniły i inny osobnik już zostałby skreślony...;) wiem że zawsze będę pamiętać...cokolwiek się wydarzy i jeszcze jedno gdziekolwiek będę a On potrzebowałby mojej pomocy zawsze może na mnie liczyć dzięki Niemu dorosłam chciaż byłam już bardzo dorosła kiedy Go poznałam dziękuję

rose black a czy on wie o tym i czuje podobnie??

zdarzylo sie.. gdy tylko go widziałam aż nogi mi sie uginały..

"jakieś takie porozumienie dusz, umyslow, plus czesto również pociąg seksualny..." - dokładnie!Bardzo dobrze to opisalas/leś Jakby z moich ust wyjete

pozostaja mi jakies przeczucia,sny dotyczace bylego,wyczuwam jego obecnosc z daleka,tzw. Motyle w brzuchu itp

a ja cały czas za nim tęsknię, a raczej za jego wyobrażeniem i nie wiem czy kiedykolwiek przestane:(

Kurcze ja tak mam. Ale sytuacja strasznie dziwna bo mam tak w stosunku do osoby publicznej, aktorki w dodatku nie polskiej. Sama jestem kobieta, nigdy nie szalałam za piosenkarzami ani aktorami. Jestem dojrzała, a ostatnio ciągle myślę o jednej aktorce, czuję ze powinnam ja poznac.

sisisisiis - a ta fascynacja tą aktorką ma zabarwienie seksulane?

no bo to wszystko to się nazywa MIŁOŚĆ PLATONICZNA

Oj tak... Nie znaliśmy się dobrze prócz kilku wymienionych wiadomości na fb ale jak spotkaliśmy się przypadkowo "na mieście" to po prostu.... Nie iedziałam jaki jest a już czułam że jest mi najbliższy...Teraz mieszkamy razem i czekamy na dzidziusia:>

no właśnie nie platoniczna :P Miłość platoniczna jest wolna od zmysłwośc i zabarwienia seksualnego.A tu występuje.Chyba, że w Twoim przypadku nie wystepowało?

a my mamy po stanie wojny ,stan niebytu chciałam przyjaznic się,po rozstaniu,nie da się,działamy sobie na nerwy ja nie mogłam znieść szczeniackich zagrywek,on w ogóle nie czaił "czaczy" ze na ten moment tylko tyle mam do zaoferowania,albo i mu to nie pasowało,ot nie wiadomo, ściąga mnie telepatycznie,jesli ktoś wie o czym piszę,to dość bywa męczące nie wiem po co,chyba dla zabawy:O strasznie dziwna historia,chciał fajnej kobiety,wiernosci etc,sam mówił ze jest honorowy itd,a zachowywał się jak gówniarz tego pojąć nie mogę

no występowało:D,Czyli jednak nie platoniczna??????? czekaj.trza przeczytać ze zrozumieniem:PJest to bardzo specyficzny typ w miłości, w przypadku której obiektem naszych wzdychań jest osoba, w przypadku której wiemy, że nie będziemy mieli nigdy możliwości związania się z nią, czy nie doczekamy się odwzajemnienia się jej uczuć, często jest też tak, że wcale tego nie oczekujemy, gdyż obiektem naszych wzdychań jest wyidealizowana postać tejże właśnie osoby, a w momencie kiedy mamy z nią styczność okazuje się, że jest całkowicie inną niż widzieliśmy ją w naszych wyobrażeniach, czy też fantazjach. Nasza platoniczna miłość, może też stanowić swoistą rolę naszej muzy, być natchnieniem, dobrym duchem, o którym myśl wspierać będzie nas w przypadku trudnych chwil, podczas różnych sytuacji życiowych, także tych najbardziej skomplikowanych, z którymi nie potrafimy dać sobie całkowicie rady.

mężczyzną jesli jest takie przyciąganie,to działa natura,najlepsza kombinacja genów,i ludzi ciągnie....do,...:P

iff jak to jest,że ściąga cię telepatycznie???